To już przesądzone. Unia Europejska wprowadziła nowelizację ustawy dotyczącej gazów fluorowanych. Niestety te, w Polsce, stosowane są do chłodzenia 70% pomp ciepła. jeżeli posiadasz taką pompę ciepła, niedługo musisz się jej pozbyć. To już przesądzone.
Zakaz gazów fluorowanych. Co z pompami ciepła?
Od roku 2026 około 70% pomp ciepła znajdą się na śmietniku. To wszystko przez nowy przepis wprowadzony przez Parlament Europejski. Dotyczy on walki z globalnym ociepleniem i emisją CO2. Jak podaje portal Murator Plus, Fluorowane gazy cieplarniane są to substancje chemiczne zawierające w swojej cząsteczce fluor oraz odznaczające się wysokim lub bardzo wysokim współczynnikiem ocieplenia globalnego. Gazy te stosuje się w chłodnictwie, klimatyzacji i jako środki gaśnicze. Wykorzystywane są również jako rozpuszczalniki, izolatory w rozdzielnicach wysokiego napięcia w elektroenergetyce oraz gazy pędne do produkcji aerozoli. Są również używane w pompach ciepła.
Zobacz też: Rząd zapowiada likwidację podatku. Kto nie będzie musiał płacić PCC?
Unia zmienia przepisy dotyczące pomp ciepła
Dotychczas użycie gazów fluorowanych w pompach ciepła było wyjątkiem uznawanym przez Unię Europejską. Teraz jednak parlament zdecydował o zmianie przepisów i jak najszybszym wprowadzeniu ich w życie. I tak od 2026 roku, czyli za niecałe 3 lata każdy właściciel pompy ciepła ochładzanej takimi gazami, będzie prawdopodobnie musiał ją wymienić. Wprawdzie producenci urządzeń walczą o przedłużenie tego terminu, ale powodzenie nie jest w żaden sposób pewne.
Czy czeka Cię wymiana pompy ciepła?
Wydłużenie terminu zniknięcia f-gazów ma dać producentom wystarczająco dużo czasu, aby pozbyć się ich z pomp ciepła. przez cały czas jednak nie wiadomo, w jaki sposób to się stanie jak mocno obciąży to jej użytkownika. Wszak skala problemu jest ogromna, a nikt nie spodziewa się wolontariatu ze strony twórców pomp. Ile będzie kosztowała taka modernizacja również nie wiadomo. Pomysły na zmiany w maszynach dopiero raczkują. Wiadomo, iż rynek się zmobilizował i firmy nie mają zamiaru stać bezczynnie. Unia natomiast podkreśla, jak ważne są pompy ciepła, ale rozwiązania na inny sposób chłodzenia nie podaje.