Mechaniczny zbiór jabłek przemysłowych. Sadownicy coraz częściej liczą koszty

Sadownicy liczą koszty

Adrian Kurek (FMS Kurek) dostarcza na rynek omawiane maszyny już od 7 lat. Pytamy więc o korelację cen jabłek przemysłowych i sprzedaży maszyn. Chociaż urządzenia do mechanicznego zbioru nie są na rynku tak długo, jak chociażby te do zbioru porzeczek, to nasz rozmówca twierdzi, iż sadownicy, którzy decydują się na zakup coraz częściej argumentują swoją decyzję kalkulacją kosztów. Nie trzeba nikomu wyjaśniać, iż omawiane przez nas rozwiązania obniżają koszty zbioru. Wystarczy bez dokładnych obliczeń zestawić sobie kilkadziesiąt ton dziennie, które „zbiera” kilka osób.

Popyt na automatyzację zbioru jabłek przemysłowych jest więc wynikową kosztów pracy oraz cen surowca. Im niższe, tym większy jest popyt na maszyny. – Wbrew panującej opinii, sadownicy coraz częściej i coraz skrupulatniej liczą koszty, co jest bardzo pozytywnym sygnałem – podsumowuje A. Kurek.

Jakość jabłek przemysłowych. Jak jest w tym sezonie?

Każdy, kto zajmuje się produkcją rolną, jest świadomy tegorocznej, dotkliwej suszy. Najbardziej dotyka ona dziś nienawadniane sady. Wzrost jabłek zatrzymał się, a ostatnie opady nie wszędzie były na tyle obfite, żeby wyraźnie poprawiły kondycję drzew.

– Deficyt opadów sprawia, iż jabłka ze zbioru mechanicznego są jedynie zakurzone. W partiach zebranego surowca nie ma dużej ilości ziemi i innych zanieczyszczeń, które trafiają do przetwórni w przypadku mokrej jesieni – dodaje p. Adrian. Chociaż nie sposób mówić o korzyściach suszy, to właśnie tak przekłada się ona na mechaniczny zbiór jabłek przemysłowych. Dodatkowo, przy relatywnie niskiej podaży, nie ma dziś żadnych problemów ze sprzedażą owoców zebranych kombajnami.

Maszyny od ręki w środku sezonu? Mało prawdopodobne

– Staramy się produkować maszyny z niedużym zapasem w stosunku do zamówień, ale w szczycie sezonu sadownicy raczej nie powinni spodziewać się dużego wyboru. Dotyczy to również innych gałęzi gospodarki – mówi nam A. Kurek. jeżeli ktoś zamówi sprzęt dzisiaj, to może jeszcze zbierze nim Idareda pod koniec sezonu. W tym miejscu nasz rozmówca dodaje, iż niemal wszyscy są świadomi, iż takich urządzeń nie produkuje się z dnia na dzień. Zdecydowana większość klientów zamawia je z odpowiednim uprzedzeniem.