Memecoiny budzą emocje. Nie są typowymi aktywami. Mają w sobie nutkę hazardu, są kontrowersyjne. Zdarza się, iż z dnia na dzień przynoszą niektórym wielkie bogactwo. Inni z kolei je przeklinają, wspominając przepalony kapitał. Trudno jednak przejść obok nich zupełnie obojętnie. W obronę niejako wziął je Arhur Hayes — współzałożyciel BitMEX, który ostrzegł przed nazywaniem je „głupimi i bezwartościowymi”.
Szał na memecoiny w pełni
W wywiadzie udzielonym ostatnio dyrektorowi generalnemu Real Vision, Raoulowi Palem, Hayes przedstawił zalety i korzyści memecoinów dla sektora kryptowalut. Zwrócił on uwagę na to, iż te pomagają rynkowi kryptowalut poprzez przyciągające uwagę wzrosty cen, jednocześnie przyciągając użytkowników i programistów do branży krypto.
„Możesz uważać te rzeczy za głupie i bezwartościowe, ale jeżeli przyciągają uwagę i zwiększają liczbę inżynierów w branży, będą one pozytywną wartością dla samego łańcucha” – powiedział Hayes.
Wspomniał, iż tylko łańcuchy posiadające wartość będą w stanie zapewnić niezbędną kulturę wsparcia dla tych tokenów. Co więcej, dodał, iż Ethereum i Solana wyglądają jak sieci ustawione tak, aby przejąć uwagę, jaką niosą ze sobą memecoiny.
W ubiegłym roku aktywność sieci Solana znacznie wzrosła po listopadowym szaleństwie na memecoinach. Kolejne miesiące przyniosły wiele projektów innych niż same memy. W tym samym czasie Bitcoin odnotował również gwałtowny wzrost aktywności sieciowej wynikający z masowego napływu tokenów.
Zobacz także: Forbes nazwał XRP „zombie”, twórca Cardano stanął w obronie. Z Ripple…
Czy to dopiero początek szału?
Raoul Pal wierzy, iż apetyt na memecoiny jeszcze wzrośnie. Szczególnie wśród młodszych użytkowników kryptowalut ze względu na hazardową mentalność, którą posiada większość pokolenia Z i milenialsów. Zażartował, iż użytkownicy ci będą postrzegać to jako „grę pieniężną”. Zarówno Pal, jak i Hayes zgodzili się, iż memecoiny mogą utrzymać zainteresowanie jeszcze przez długi czas. Są zgodni co do tego, iż świetnie prosperujący memecoin Solany – Dogwifhat – w nadchodzących miesiącach może jeszcze rosnąć w siłę.
Nie wszyscy są jednak takimi optymistami. W branży są specjaliści, którzy uważają, iż ryzyko, jakie stwarzają te tokeny, jest większe niż korzyści.
Notatka dla inwestorów przygotowana przez amerykańską firmę Franklin Templeton zawierała przesłanie, iż chociaż memecoiny mogą zapewnić szybkie zyski, są one podatne na ryzyko związane z brakiem podstawowej wartości lub użyteczności.
W niedawnym poście na blogu współzałożyciel Ethereum Vitalik Buterin otwarcie ujawnił swój brak zainteresowania memecoinami. Doradził programistom, aby upewnili się, iż ich tokeny mają użyteczność, a nie jedynie „sygnalizację cnoty”.
Może Cię również zainteresować: