
Polski rząd skutecznie zniechęca swoimi działaniami zagraniczne i krajowe giełdy kryptowalut do prowadzenia działalności na terenie naszego kraju – alarmuje Sławomir Mentzen.
- Giełdy kryptowalut płacące w Polsce miliony złotych CIT są zmuszone do regulowania podatków z zagranicznych rachunków bankowych,
- Planowane przepisy mogą całkowicie wypchnąć giełdy kryptowalut z Polski, co spowoduje odpływ podatków do innych krajów.
Giełdy krypto bez konta w polskim banku – podatki płyną zza granicy
Polski polityk, przedsiębiorca i doradca podatkowy, a także kandydat na prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej w swoim wpisie dodanym 20 marca br. na platformie X, zwrócił uwagę na poważny problem, z którym mierzy się branża kryptowalutowa w Polsce.
Polski rząd tępiąc kryptowaluty doprowadził do tego, iż giełdy krypto, płacące kilkadziesiąt mln zł CIT rocznie, muszą przelewać ten podatek z zagranicznych kont, bo żaden polski bank nie chce im otworzyć rachunku bankowego.
– zaznacza Sławomir Mentzen.
Według wspomnianego posła sytuacja niedługo może się jeszcze pogorszyć.
A niedługo pojawi się ustawa, która całkowicie wyrzuci giełdy krypto z Polski i te podatki trafią do innych państw!
– ostrzega.
Sławomir Mentzen nie kryje rozczarowania polityką rządu w zakresie innowacji i nowych technologii. Jak podkreśla:
Tak wygląda podejście do biznesu i innowacji w wykonaniu polskich rządów!
Brak współpracy pomiędzy bankami a giełdami kryptowalut oraz nieprzyjazne prawo skutkują nie tylko odpływem kapitału, ale także utratą wpływów budżetowych i szansy na rozwój nowoczesnego sektora finansowego w Polsce.
Polski rząd tępiąc kryptowaluty doprowadził do tego, iż giełdy krypto, płacące kilkadziesiąt mln zł CIT rocznie, muszą przelewać ten podatek z zagranicznych kont, bo żaden polski bank nie chce im otworzyć rachunku bankowego.
A niedługo pojawi się ustawa, która całkowicie wyrzuci…
— Sławomir Mentzen (@SlawomirMentzen) March 20, 2025
Warto dodać, iż Polska nie jest jedynym krajem, który próbuje ograniczać działalność giełd kryptowalutowych. Jednak wiele państw, zwłaszcza w Europie, dostrzega potencjał innowacji i wdraża regulacje, które umożliwiają ich funkcjonowanie przy zachowaniu nadzoru i bezpieczeństwa.
Jeśli przewidywania Sławomira Mentzena się sprawdzą, Polska nie tylko straci wpływy podatkowe, ale również stanie się mniej konkurencyjna na tle innych europejskich gospodarek, które przyciągną odpływające z Polski firmy kryptowalutowe.
Nowa ustawa może całkowicie wyrzucić branżę kryptowalut z Polski
Nowe przepisy, o których mówi Sławomir Mentzen, to efekt wdrażania w Polsce unijnego rozporządzenia MiCA (Markets in Crypto-Assets).
Obowiązuje ono w całej Unii Europejskiej od końca grudnia 2024 roku, a jego celem jest wprowadzenie jednolitych zasad dla firm działających na rynku kryptowalut.
Zgodnie z planami polskiego rządu, krajowe regulacje mają zostać zaostrzone. Wszystkie podmioty oferujące usługi związane z kryptowalutami będą zobowiązane do uzyskania licencji CASP (Crypto-Assets Service Provider) wydawanej przez Komisję Nadzoru Finansowego.
Bez tego zezwolenia prowadzenie działalności w tym sektorze na terenie Polski będzie nielegalne. Dodatkowo planowane są wymagania związane z przeciwdziałaniem praniu pieniędzy (AML) oraz koniecznością szczegółowej weryfikacji tożsamości klientów (KYC). Nowe regulacje mają zwiększyć bezpieczeństwo rynku i ochronę inwestorów.
Warto również przypomnieć, iż nasz kraj nie zdążył uchwalić przepisów związanych z MiCa przed końcem grudnia 2024 roku, co spowodowało, iż znalazł się on w okresie przejściowym.
Wobec tego przedsiębiorstwa zarejestrowane w Rejestrze Działalności w Zakresie Walut Wirtualnych mogą funkcjonować na dotychczasowych zasadach do 1 lipca 2025 roku.