
Legia chciała go w swoich barwach, do transferu nie doszło. Dziś Andrzej Trubeha wrócił na Łazienkowską jako rywal i zadał decydujący cios.

Legia chciała go w swoich barwach, do transferu nie doszło. Dziś Andrzej Trubeha wrócił na Łazienkowską jako rywal i zadał decydujący cios.