Fińskie ministerstwo obrony poinformowało o zablokowaniu trzech transakcji dotyczących sprzedaży atrakcyjnych nieruchomości w Karelii, popularnym regionie turystycznym.
Wiadomo już, iż dwie ze wspomnianych nieruchomości miało już zainteresowanych nimi kupców z Petersburga. Odmówiono również zezwolenia na zakup nieruchomości osobie, która posiadała podwójne obywatelstwo – rosyjskie oraz izraelskie.
Nieruchomości w Finlandii? „Zapomnijcie”
Minister obrony Antti Hakkanen podpisał decyzje o odrzuceniu wspomnianych transakcji. Odmowa była uzasadniana obawą o bezpieczeństwo kraju i integrowanie obrony terytorialnej, a także możliwością ingerencji ze strony rosyjskich służb bezpieczeństwa. Według ministra, podejrzane transakcje miały „powiązania z rosyjskim aparatem bezpieczeństwa”.
Wyjaśnijmy – chodzi o domy położone w regionie fińskiego jeziora Saimaa, w pasie granicznym z Rosją. Jedna z nich była willą znajdującą się na terenie historycznego pałacu. Zainteresowany nią biznesmen z Petersburga wcześniej inwestował w prestiżowe lokalne nieruchomości. Jego współinwestorami byli inni rosyjscy biznesmeni i urzędnicy związani z państwowymi rosyjskimi firmami. Trzecią nieruchomość, czyli budynek kawiarni i letni dom w Kitee, także nie otrzymał zgody na zakup ze strony fińskiego resortu obrony. Chciał ją nabyć mężczyzna z podwójnym obywatelstwem – rosyjskim i izraelskim.
Po rosyjskim ataku na Ukrainę liczba zakupów domów przez Rosjan w Finlandii spadła, jednak niedługo później odnotowano gwałtowny wzrost liczby tego typu transakcji. Wynikało to m.in. z tego, iż posiadanie nieruchomości w Finlandii ułatwiało wjazd tego do kraju. Znane jest również zjawisko dzielenia jednego domu między kilkoma osobami.
W latach 2015-2020 Rosjanie nabywali w Finlandii rocznie około 150-200 nieruchomości. Wcześniej bywało ich znacznie więcej (w latach 2011-2014 choćby od 300 do 600 rocznie). W 2021 roku było ich około 220, a w 2022 roku o prawie 320 więcej. Z kolei do maja 2023 r. zarejestrowano poniżej 50 transakcji. Powodem takiej sytuacji były przede wszystkim sankcje Unii Europejskiej, trudności z płatnościami bankowymi i bardziej restrykcyjna polityka Finlandii dotycząca wjazdu Rosjan do kraju oraz ich aktywności na rynku nieruchomości.
Nowe przepisy
Na początku bieżącego roku w Finlandii weszły w życie przepisy, które umożliwiają tamtejszemu resortowi obrony większą ingerencję w transakcje zakupu gruntów i domów przez obcokrajowców spoza Unii Europejskiej w celu skutecznego przeciwdziałania potencjalnym operacjom hybrydowym, zwłaszcza w przypadku nieruchomości położonych blisko obiektów Sił Zbrojnych i Straży Granicznej. W miniony czwartek minister Antti Hakkanen poinformował, iż w tej chwili rozważane są również opcje wprowadzenia całkowitego zakazu sprzedaży nieruchomości osobom spoza Unii Europejskiej i Europejskiego Obszaru Gospodarczego.