W tej sprawie napisał do nas Czytelnik.
- Zwracam się do Państwa jako zaniepokojony mieszkaniec Poznania z prośbą o nagłośnienie problemu, który od miesięcy pozostaje bez jakiejkolwiek reakcji ze strony odpowiedzialnych służb miasta. Chodzi o masowe i regularne nielegalne parkowanie samochodów w bezpośrednim sąsiedztwie Term Maltańskich - pisze Czytelnik. - Problem dotyczy dwóch kategorii pojazdów: samochodów parkujących na chodniku, w miejscu wyraźnie oznaczonym jako niedozwolone, oraz samochodów wjeżdżających na trawnik, który został kiedyś zabezpieczony przed wjazdem przez ok. 20 dużych granitowych głazów. Niestety przewidziano tylko zabezpieczenie od jednej strony - z drugiej można bez problemu wjechać na teren zielony. W efekcie trawnik jest systematycznie niszczony - dodaje.
Zdaniem naszego Czytelnika sprawa jest bulwersująca, bo nikt z tym nic nie robi. - Rozwiązanie jest banalnie proste: wystarczyłoby ustawić jeden dodatkowy granitowy głaz, aby uniemożliwić wjazd i zakończyć problem dosłownie w 10 minut pracy dwóch osób. To nie kwestia wielkich nakładów finansowych, ale elementarnego gospodarowania przestrzenią miejską. Tymczasem każdego dnia w tym miejscu parkuje około 25 samochodów niepłacących za postój. Przyjmując minimalną stawkę 5 zł za godzinę, oznacza to ok. 100 zł strat dla miasta na godzinę, a iż proceder trwa ok. 6 godzin dziennie, daje to 500-1000 zł dziennej utraty przychodów. W skali miesiąca mówimy o kilkudziesięciu tysiącach złotych, a do tego dochodzą koszty późniejszego odtwarzania zniszczonej zieleni. Trudno nie zadać pytania: czy w tym mieście są gospodarze? Jak to możliwe, iż tak ewidentny i kosztowny problem jest ignorowany tak długo, mimo iż możliwe jest natychmiastowe, tanie i trwałe rozwiązanie - dopytuje.
W wielu przypadkach jest tak, iż choć sprawy wydają się oczywiste, ze względu na np. skomplikowane sprawy własnościowe, nie udaje się ich załatwić. Straż Miejska zapewnia nas, iż regularnie pojawia się przy Termach Maltańskich, bo problem nielegalnego parkowania jest tam spory. Kontrole realizowane są tam codziennie. - Każdorazowo podczas kontroli, w przypadku ujawnienia wykroczeń strażnicy stosują sankcje przewidziane prawem - zaznacza Anna Nowaczyk ze Straży Miejskiej Miasta Poznania.
Tylko w tym roku i tylko przy Termach Maltańskich strażnicy zastosowali 426 postępowań prawnych w stosunku do kierowców parkujących nielegalnie. 30 aut odholowano.

3 tygodni temu












