Microsoft opublikował informację, iż 14 października kończy wsparcie dla systemu Windows 10. Tymczasem jest to wciąż najpowszechniej używany system operacyjny także w Polsce. Najnowszy Windows 11 ze względu na drakońskie wymagania dotyczące zgodności sprzętu pojawia się tylko z nowymi komputerami i nie zanosi się na jego dominację.
30-dniowe przypomnienie to najnowszy komunikat w tej sprawie i wyraźny sygnał, iż Microsoft nie zamierza wycofywać się z planów wyłączenia wsparcia dla Windows 10 22H2, czyli najnowszej wersji systemu.
Komunikat, adekwatnie ostrzeżenie Microsoftu, dotyczy użytkowników systemu Windows 10 22H2 korzystających z wersji Home, Pro, Enterprise i IoT Enterprise. „14 października 2025 r. oznacza również koniec wsparcia dla systemów Windows 10 2015 LTSB i Windows 10 IoT Enterprise LTSB 2015. Miesięczna aktualizacja zabezpieczeń z października 2025 r. będzie ostatnią dostępną aktualizacją dla tych wersji. Po tej dacie urządzenia z tymi wersjami nie będą już otrzymywać comiesięcznych aktualizacji zabezpieczeń i wersji zapoznawczych zawierających zabezpieczenia przed najnowszymi zagrożeniami bezpieczeństwa” – poinformowała firma.
Tymczasem, jak wynika z danych StatCounter, Windows 10 w sierpniu br. niespodziewanie zyskał nowe 3% udziałów w rynku podnosząc je tym samym do 45,53%. Co prawda „jedenastka” go wyprzedza, ale sytuuje się na poziomie 48,86%, czyli różnica jest niewielka. W Polsce sytuacja jest wręcz odwrotna – w sierpniu br. Windows 10 miał 69% udziałów w rynku, Windows 11 poniżej około ¼, reszta to starsze wersje systemów – Windows 7 i 8 oraz 8.1.
Problemem są właśnie wyśrubowane wymagania Microsoftu dotyczące zgodności sprzętu z najnowszym systemem operacyjnym. Analitycy Forrester twierdzą, iż wymagań nowego systemu nie spełnia „nawet 400 mln komputerów PC na świecie, mimo iż nie są one starsze niż dwa lata”.
Nie jest to jednak koniec dla wszystkich użytkowników Windows 10. Na przykład użytkownicy systemu Windows 10 Enterprise LTSC 2019 mają czas do 9 stycznia 2029 r. zanim wygaśnie rozszerzone wsparcie techniczne. System Windows 10 IoT Enterprise LTSC 2021 jest przez cały czas objęty wsparciem technicznym. Rozszerzone wsparcie techniczne zakończy się dopiero 13 stycznia 2032 r.
Pojawiły się przy tym nowsze określenia systemu o długim okresie serwisowania. Zamiast LTSB, czyli „Long-Term Servicing Branch”, oznaczające system instalowany w rozwiązaniach wymagających jak największej stabilności, pojawia się „Long Term Servicing Channel” (LTSC) oznaczający wersję o długim okresie serwisowania.
Przejście na taką wersję systemu Windows 10 umożliwia dłuższe pozostanie przy tym systemie operacyjnym. Użytkownicy systemu Windows 10 mogą również skorzystać z rocznych bezpłatnych aktualizacji zabezpieczeń ESU, jeżeli zdecydują się na spełnienie wymagań Microsoftu, takich jak synchronizacja ustawień z chmurą dzięki kopii zapasowej systemu Windows lub wykorzystanie 1000 punktów Microsoft Reward. Można również zapłacić 30 dolarów za rok aktualizacji.
Oczywiście Microsoft w komunikatach dla użytkowników stwierdza „jak zawsze zalecamy aktualizację urządzeń do najnowszej wersji systemu Windows 11”. Jednak jest to równoznaczne z zakupem nowego sprzętu i to czasem o nieco lepszej konfiguracji niż budżetowa. Windows 11, jak to zwykle bywa z systemami Microsoftu jest bowiem pamięcio- i zasobożerny.