MicroStrategy i Michael Saylor mocno zarobieni na Bitcoinie. Teraz podjęli istotną decyzję w tej sprawie

10 miesięcy temu

MicroStrategy, amerykańska firma analityki i doradztwa biznesowego kończy rok 2023 na dużym plusie dzięki kryptowalucie Bitcoin (BTC), w sumie odnotowując już grubo ponad 2 miliardy zysku księgowego. Czy Michael Saylor w końcu spije śmietankę i odejdzie w cień? Nic bardziej mylnego. Najsłynniejszy maksymalista BTC nie tylko nie sprzedaje, ale przez cały czas dokupuje.

Michael Saylor dokupuje Bitcoina

MicroStrategy ustami swojego współzałożyciela, Michaela Saylora, ogłosiła na platformie społecznościowej X (Twitterze) nabycie kolejnej transzy bitcoinów w wysokości 14 620 BTC za łączną kwotę 615,7 milionów dolarów. Najnowszy zakup zwiększa ich dotychczasowe zasoby do aż 189 150 sztuk BTC, co potwierdza zaangażowanie firmy w cyfrową walutę jako w długoterminowe aktywo rezerwowe.

MicroStrategy has acquired an additional 14,620 BTC for ~$615.7 million at an average price of $42,110 per #bitcoin. As of 12/26/23, @MicroStrategy now hodls 189,150 $BTC acquired for ~$5.9 billion at an average price of $31,168 per bitcoin. $MSTR https://t.co/PKfYY59sTW

— Michael Saylor⚡️ (@saylor) December 27, 2023

Saylor nabył w tej chwili bitcoiny po średniej cenie 42 110 USD za sztukę, co jest pułapem o ok. 35% wyższym od średniej ceny nabycia (31 168 dolarów). W sumie MicroStrategy włożyło w największą kryptowalutę blisko 6 miliardów dolarów, a aktualny zysk księgowy (niezrealizowany) wynosi ok. 2,1 mld USD. Dla porównania, jeszcze w listopadzie 2023 r. niezrealizowane zyski firmy wynosiły ok. 1 mln USD, a rok temu pisaliśmy o ich stracie na tej pozycji (nie żeby kogoś to zraziło, Saylor nadal kupował).

fot. Coinbase

Akumulacja spółki trwa mniej więcej od 2020 r., kiedy to podjęto decyzję o uśrednianiu ceny (ang. dollar cost averaging – DCA – przyp. red.). MicroStrategy dokonywało zakupów zarówno w dołkach jak i na lokalnych szczytach, konsekwentnie realizując strategię nabywania tak dużej ilości bitcoinów na jaki pozwolą im ich zasoby finansowe.

fot. Coinbase

Najbliższy przystanek to księżyc

Niestrudzony Michael Saylor przez cały czas pozostaje hurraoptymistą i przewiduje choćby dziesięciokrotny wzrost wartości cyfrowych aktywów do 2024 roku od aktualnych cen, opierając się na nadchodzącym halvingu Bitcoina oraz potencjalnym zatwierdzeniu spotowego ETF-a spot na BTC przez amerykańską Komisję ds. Papierów Wartościowych i Giełd (SEC). Nie jest on jedyny- Cathie Wood z funduszu ARK prognozowała długoterminową kurs choćby 1-1,5 mln za Bitcoina, a analityk Willy Wood z milionem obserwujących na X (Twitterze) nawet…dziesięciokrotnie więcej.

Czy ich prognozy się spełnią? Czas pokaże. Póki co Bitcoin znajduje się w krótkoterminowej korekcie po ostatnich, poważnych wzrostach, a jego cena oscyluje w granicy 42 000 dolarów za monetę. Wielu obserwatorów rynku podejrzewa, iż dyskontowano już przyszłe zatwierdzenie spotowego ETF przez SEC w styczniu 2024 r., choć z całą pewnością przez cały czas pozostaje pewna doza niepewności która może wynieść największą kryptowalutę na wyższe lub niższe pułapy cenowe.

Idź do oryginalnego materiału