Miedź kontynuuje rajd wzrostowy w wyniku ograniczeń podaży związanych z cłami

4 godzin temu

Ceny miedzi rosną w odpowiedzi na spadek cen energii, który jest efektem usunięcia kluczowej premii za ryzyko podaży związane z niedawnymi napięciami na Bliskim Wschodzie, co sprawiło, iż metale przemysłowe stały się w tym tygodniu najlepszym performerem wśród surowców. Indeks Bloomberg Commodity Industrial Metals wzrósł o 2%, a prym wiedzie miedź, która rozszerzyła już imponujący rajd od początku roku do około 22%, plasując się wśród najlepiej radzących sobie głównych surowców w 2025 roku.


W pigułce:

  • Ceny miedzi rosną piąty dzień z rzędu ze względu na napiętą sytuację podażową na rynku londyńskim, napędzaną zakupami przed oczekiwaną zapowiedzią ceł importowych przez USA.
  • Chociaż obecny trend cenowy jest wynikiem zakłóceń logistycznych i dynamiki zapasów, długoterminowe perspektywy dla miedzi pozostają zdecydowanie bycze.
  • Boom na infrastrukturę cyfrową, połączony z rosnącym popytem na pojazdy elektryczne i sieci ładowania, a także zwiększonym zapotrzebowaniem na sprzęt do chłodzenia, ma potencjał spowodować znaczny wzrost zapotrzebowania na energię, a co za tym idzie – na jej główny przewodnik, miedź.

Na London Metal Exchange (LME) trzymiesięczne kontrakty terminowe na miedź są notowane w pobliżu wielomiesięcznych szczytów w przedziale 9 800 – 10 000 USD za tonę metryczną. Tymczasem na nowojorskiej giełdzie COMEX miedź wysokiej jakości jest wyceniana na blisko 5 USD za funt po tym, jak w marcu chwilowo osiągnęła rekordowy poziom 5,37 USD, napędzana gorączkowymi zakupami przed oczekiwaną zapowiedzią amerykańskich ceł importowych.

Miedź wysokiej jakości, kontrakt na pierwszy miesiąc – Źródło: Saxo.

Ograniczenie podaży napędza napiętą sytuację na rynku

Ostatni wzrost cen miedzi nastąpił w warunkach niedoboru podaży w Londynie, gdzie zapasy miedzi na LME znacznie uszczupliły się w ostatnich tygodniach. Łatwo dostępne rezerwy zmniejszyły się w dużej mierze z powodu wzrostu importu do USA, gdyż handlowcy i producenci śpieszyli się, aby zabezpieczyć dostawy surowca przed wprowadzeniem nowych taryf celnych. Wyczerpanie zapasów w magazynach LME spowodowało, iż krótkoterminowe kontrakty na miedź są droższe niż te z dostawą w dalszej przyszłości, co jest klasycznym sygnałem ograniczonej dostępności fizycznej.

Choć obecny impet cenowy jest napędzany przez zakłócenia logistyczne i dynamikę zapasów, długoterminowe perspektywy dla miedzi pozostają zdecydowanie bycze. W miarę jak gospodarka światowa przyspiesza przejście na elektryfikację, miedź – najbardziej efektywny i wszechstronny przewodnik przemysłowy na świecie – staje się coraz bardziej niezbędna.

Chiny i USA a rozwój sieci energetycznych: dwaj giganci głodni miedzi

Chiny pozostają na czele globalnej ekspansji sektora energetycznego. W ciągu ostatniej dekady zużycie energii elektrycznej w Chinach rosło średnio o 5–6% rocznie i w tej chwili jest dwukrotnie wyższe niż w Stanach Zjednoczonych. Do 2030 roku zapotrzebowanie na energię elektryczną w Chinach może przekroczyć 11 000 terawatogodzin (TWh), co odpowiada mocy 1 biliona paneli słonecznych, 1,5 miliona turbin wiatrowych o mocy 4 MW każda lub około 1 200–1 400 reaktorów jądrowych.

Tymczasem w USA rośnie silne zainteresowanie produkcją energii elektrycznej, co prowadzi do ponownego uruchamiania elektrowni jądrowych w celu zaspokojenia przyszłego popytu, a częściowo w celu zrekompensowania niestabilnej produkcji z odnawialnych źródeł, takich jak energia słoneczna i wiatrowa. Constellation Energy, największy operator elektrowni jądrowych w USA, prognozuje, iż krajowe zapotrzebowanie na energię elektryczną będzie rosło dwukrotnie szybciej do 2030 roku w porównaniu z poprzednią dekadą. Zmiana ta jest napędzana przez:

  • Sztuczną inteligencję i centra danych o dużej skali;
  • Adopcję pojazdów elektrycznych i rozwój sieci ładowania;
  • Relokację przemysłu do kraju (reshoring);
  • Boom w infrastrukturze cyfrowej, napędzany przez centra obliczeniowe AI i energochłonne usługi w chmurze.

Te wydarzenia, a zwłaszcza boom w infrastrukturze cyfrowej oraz rosnący popyt na sprzęt do chłodzenia, wykorzystywany do łagodzenia skutków wzrostu temperatur w niektórych częściach świata, stanowią silny, dodatkowy czynnik napędzający popyt na miedź. W efekcie Międzynarodowa Agencja Energetyczna (IEA) prognozuje wzrost globalnego zużycia miedzi z 26 milionów ton w 2023 roku do niemal 33 milionów ton do 2035 roku, co oznacza wzrost o 26%, napędzany przez rozwój czystej energii oraz wdrożenie infrastruktury cyfrowej.

Nowy wieloletni supercykl w ruchu?

Historycznie surowce poruszały się w ramach długotrwałych, napędzanych popytem supercykli, czyli wieloletnich okresów podwyższonych zwrotów, wywołanych fundamentalnymi zmianami w globalnych trendach gospodarczych. Ostatnie supercykle to:

  • Lata 1970–1990: ekspansja monetarna po Bretton Woods i szoki naftowe (+780% zwrotu indeksu BCOM);
  • Lata 2000–2020: industrializacja Chin i Indii (+470%);
  • Obecny rajd, który potencjalnie rozpoczął się w 2020 roku, może oznaczać początek nowego supercyklu surowcowego, napędzanego przez to, co niektórzy analitycy nazywają „Sześcioma D”, czyli dekarbonizację, deglobalizację, wydatki obronne (Defense spending), de-dolaryzację, demografię oraz susze i zmiany klimatyczne (Droughts & climate change).

Miedź stanowi centralny element wielu z tych megatrendów, z uwagi na swoją kluczową rolę w infrastrukturze sieci energetycznych, systemach energetycznych oraz technologii energii odnawialnej. Elektryfikacja świata – od wiejskich obszarów Indii po centra danych w USA – wymaga szybkiego i trwałego rozwoju sieci elektrycznej. Najbardziej jest to widoczne w Chinach.

Perspektywy: Metal przyszłości

Aktualny wzrost cen miedzi, spowodowany rzeczywistym ograniczeniem podaży, obrazuje, jak dynamicznie fundamenty rynkowe mogą wpływać na wyniki w warunkach ograniczonej dostępności surowca. Jednak poza krótkoterminowym kryzysem podażowym, globalna transformacja energetyczna tworzy solidne podstawy dla trwałego, strukturalnego wzrostu popytu. jeżeli podaż nie nadąży – szczególnie biorąc pod uwagę trwające niedoinwestowanie w sektorze górnictwa i rafinacji – scenariusz wyższych cen i rosnącej zmienności stanie się bardzo prawdopodobny. Jako jeden z nielicznych surowców łączących krótkoterminowy byczy impet z długoterminowymi megatrendami, miedź konsekwentnie umacnia swoją pozycję jako „metal przyszłości”.

– Dywersyfikacja portfela inwestycyjnego jest kluczowa w kontekście obecnej zmienności na rynku miedzi. choćby przy megatrendach wspierających ten metal – jak transformacja energetyczna i cyfryzacja – krótkoterminowe szoki podażowe dowodzą, iż żaden surowiec nie jest wolny od nieprzewidywalnych wstrząsów. Rozłożenie inwestycji między różne klasy aktywów pozwala zredukować ekspozycję na nagłe spadki wartości jednego sektora, co jest szczególnie istotne w obliczu geopolitycznych napięć wpływających na ceny surowców. Dodatkowo, dywersyfikacja geograficzna i sektorowa zabezpiecza przed lokalnymi kryzysami, jak np. przyspieszone zakupy miedzi w USA wywołujące niedobory w Europie czy Azji. Podsumowując – zrównoważony portfel nie tylko łagodzi straty, ale też umożliwia wykorzystanie szans z różnych rynków, co w 2025 r. jest niezbędne przy rosnącej niepewności gospodarczej mówi Aleksander Mrózek, Manager ds. relacji z kluczowymi klientami regionu CEE w Saxo Banku.


O Autorze

Ole Hansen, szef działu strategii rynków towarowych, Saxo Bank. Dołączył do grupy Saxo Bank w 2008 r.. Koncentruje się na dostarczaniu strategii i analiz globalnych rynków towarowych określonych przez fundamenty, nastroje rynkowe i rozwój techniczny. Hansen jest autorem cotygodniowej aktualizacji sytuacji na rynku towarów, a także zapewnia klientom opinie dotyczące handlu towarami pod marką #SaxoStrats. Regularnie współpracuje zarówno z mediami telewizyjnymi, jak i drukowanymi, w tym z CNBC, Bloomberg, Reuters, Wall Street Journal, Financial Times i Telegraph.

Idź do oryginalnego materiału