Dynamika na rynku surowców nieco osłabła w pierwszym tygodniu grudnia. Jest to miesiąc, który tradycyjnie charakteryzuje się spowolnieniem aktywności w związku z okresem świątecznym i końcem roku. W tym czasie traderzy i inwestorzy zwykle koncentrują się na zabezpieczeniu osiągniętych zysków i minimalizowaniu strat, co może powodować brak wyraźnego kierunku na rynku w oczekiwaniu na 2025 – rok, który ma przynieść zarówno znaczące ryzyka, jak i możliwości.
Indeks Bloomberg Commodity Total Return, który śledzi koszyk 24 głównych rynków futures obejmujących energię, metale i surowce rolne, spadł o 0,7% w ciągu tygodnia, co zmniejszyło jego roczną stopę zwrotu do 3,6%. Zyski w sektorze metali przemysłowych, zbóż i surowców miękkich zostały zrównoważone przez niemal 4% spadek w energii, który był spowodowany blisko 10-procentowym osłabieniem cen gazu ziemnego oraz spadkiem cen destylatów (oleju napędowego). Na poziomie poszczególnych surowców najlepiej radziły sobie kakao, pszenica, miedź i srebro, podczas gdy największe straty odnotowano w przypadku gazu ziemnego, oleju napędowego, platyny i złota.
OPEC i ropa naftowa
Głównym wydarzeniem tygodnia na rynku surowców było spotkanie OPEC+. Po dwóch wcześniejszych przesunięciach terminów, grupa zdecydowała się na dalsze opóźnienie zwiększenia wydobycia. Celem jest zminimalizowanie ryzyka spadków cen związanych z wprowadzeniem na rynek w tej chwili niepożądanych baryłek. Decyzja była podyktowana obawami o wysoką produkcję ze strony producentów spoza OPEC+ w przyszłym roku, co mogłoby prowadzić do znacznej nadwyżki podaży ropy na rynku i, z perspektywy OPEC, niepożądanych spadków cen. W krótkim terminie kombinacja czynników, takich jak groźba amerykańskich taryf celnych, podwyższona zdolność produkcyjna OPEC oraz rosnąca produkcja w innych krajach – w tym w USA, gdzie wydobycie osiągnęło rekordowe 13,5 miliona baryłek dziennie – zmniejsza prawdopodobieństwo wzrostu cen.
Mimo to, wciąż istnieją pewne czynniki ryzyka związane z możliwymi wzrostami. Należą do nich potencjalne nowe sankcje administracji Trumpa wobec Iranu i Wenezueli, a także ryzyka geopolityczne wynikające z wojny Rosji z Ukrainą oraz konfliktu na Bliskim Wschodzie. Propozycja nominowanego niedawno sekretarza skarbu Scotta Bessenta zwiększenia produkcji w USA o 3 miliony baryłek ekwiwalentu ropy do 2028 roku, prawdopodobnie skupi się na rozwoju produkcji gazu ziemnego i jego pochodnych. Jednak, przy cenach WTI poniżej 70 USD, motywacje do dalszego wydobycia pozostają ograniczone.
Kontrakty futures na ropę Brent i WTI poruszały się w wąskim zakresie przez ostatnie dwa lata, ponieważ OPEC skutecznie zarządzał zmiennością cen i wspierał je w okresie osłabionego popytu w Chinach. Wsparcie dla ropy Brent, jak wskazuje wykres, znajduje się w okolicach 70 USD za baryłkę, kolejne poziomy wsparcia to 65 USD za baryłkę, podczas gdy trend spadkowy z 2022 roku w tej chwili znajduje się w pobliżu 80 USD za baryłkę.
Sektor metali przemysłowych oraz miedź odradzają się po listopadowym spadku
Sektor metali przemysłowych zmierzał ku trzeciemu z rzędu tygodniowemu wzrostowi. Kontynuował odrabianie strat spowodowanych zapowiadanymi przez USA taryfami na import, szczególnie z Chin. Był to ruch, który mógłby zakłócić globalny handel i zmniejszyć popyt na metale przemysłowe. Miedź, która spadła o ponad 5% w ubiegłym miesiącu z powodu dodatkowych obaw związanych z potencjalnym spowolnieniem w transformacji energetycznej, odnotowała najlepszy tydzień od września. Jej cena solidnie wzrosła, oddalając się od kluczowych poziomów wsparcia, które były zagrożone. Wzrosty były wspierane przez dalszy spadek zapasów monitorowanych na giełdach, osiągających najniższy poziom od maja, szczególnie w Chinach. Były także wywołane optymizmem inwestorów związanym z zapowiedzią działań wspierających osłabioną gospodarkę Chin, które mogą zostać zatwierdzone podczas kluczowego spotkania w Pekinie w tym tygodniu.
Pomimo wspomnianych wyzwań, które mogą się pojawić w przyszłym roku, globalny trend w kierunku elektryfikacji trwa. Szczególnie widoczne jest to w Chinach, gdzie boom na pojazdy elektryczne i hybrydowe coraz wyraźniej sygnalizuje, iż spowolnienie popytu na tradycyjne paliwa nastąpi wcześniej niż oczekiwano. W USA wzrost zapotrzebowania na energię ze strony centrów danych i sztucznej inteligencji przekształca krajobraz energetyczny. Po dwóch dekadach stabilnego zapotrzebowania na energię elektryczną, Amerykańska Administracja Energetyczna (EIA) prognozuje stałe roczne wzrosty do 2050 roku. Mają one być napędzane głównie przez te energochłonne branże. Oczekuje się, iż ten wzrost zwiększy nie tylko popyt na gaz ziemny, ale także na metale przemysłowe takie jak miedź, która jest kluczowym materiałem do przewodzenia zwiększonych obciążeń elektrycznych.
Miedź wysokiej jakości, która znajduje się w trendzie wzrostowym od dołka z 2020 roku, zbliżyła się w zeszłym miesiącu do poziomu wsparcia w okolicach 4 USD za funt zanim odbiła się dzięki nowemu popytowi z Chin oraz transformacji energetycznej. Na ten moment, dopóki Chiny nie zapewnią dalszego wsparcia, cena prawdopodobnie pozostanie ograniczona do poziomu poniżej 4,35 USD za funt.
Srebro przewyższa złoto dzięki powiązaniu z metalami przemysłowymi
Srebro, z 55-procentowym udziałem zastosowań w przemyśle, skorzystało na wzroście cen metali przemysłowych. Pozwoliło mu to przewyższyć złoto, jego szlachetny odpowiednik, które porusza się w wąskim zakresie i mimo iż odnotowało niewielką stratę tygodniową, pozostaje dobrze wspierane w perspektywie 2025 roku. Oczekiwania dotyczące utrzymujących się globalnych niepewności napędzają popyt na złoto jako aktywo bezpiecznej przystani, wspierane przez niższe stopy procentowe i ciągły popyt ze strony banków centralnych. Choć prognozujemy, iż złoto wznowi wzrost w przyszłym roku, zmierzając w stronę nowego rekordu na poziomie około 3 000 USD za uncję, srebro wydaje się mieć jeszcze lepsze perspektywy, dzięki znacznemu deficytowi rynkowemu w 2025 roku, napędzanemu przez rosnący popyt w elektronice, szczególnie w sektorze fotowoltaiki.
Po głębszej korekcie od października do listopada, nabywcy srebra powrócili po ustabilizowaniu wsparcia na poziomie 29,65 USD, co stanowi 0,618 korekcję ruchu wzrostowego od września do listopada. w tej chwili jest to poziom, który był odrzucany dwukrotnie. Na razie opór na poziomie 31,65 USD pozostaje nieprzełamany, co jest warunkiem dalszego wzrostu i pełnego powrotu cen srebra.
Kakao osiągnęło poziom 10 000 USD; kawa celuje w rekord z 1977 roku
Wśród surowców o najlepszych wynikach znalazło się kakao, które wróciło do poziomu 10 000 USD za tonę, po tym jak na początku roku oscylowało wokół 4 000 USD. Wzrost ten wynika z prognoz wieloletniego strukturalnego deficytu podaży i popytu spowodowanego znacznym spadkiem produkcji w Wybrzeżu Kości Słoniowej i w Ghanie — dwóch krajach odpowiadających za ponad połowę światowej produkcji kakao. Analitycy przewidują, iż sezon 2024/25 przyniesie kolejny deficyt w czasie, gdy globalne zapasy są już na wyczerpaniu. Tymczasem kontrakty futures na kawę Arabica po gwałtownej korekcie wznowiły wzrost, a ceny zbliżyły się, ale nie przełamały historycznego poziomu 3,3750 USD z 1977 roku. Ceny kawy pozostają wspierane przez zaostrzające się prognozy podaży w Brazylii, największym na świecie producencie Arabiki oraz w Wietnamie, głównym producencie Robusty.
Pszenica wspierana przez skupienie uwagi na Rosji i Australii
Ostatni spadek cen kontraktów futures na pszenicę w Chicago i Paryżu, spowodowany perspektywą obfitych zapasów, został zatrzymany. Nastąpiło to, gdy dolar osłabł, a złe warunki upraw pszenicy ozimej w Rosji, połączone z nadmiernymi opadami deszczu w Australii – czynniki dotyczące dwóch głównych dostawców tego zboża – zwiększyły nadzieje na popyt eksportowy ze strony USA i Europy. Sektor rolny miał bardzo mieszany rok, z silnymi wzrostami cen kakao, kawy i soku pomarańczowego, które wynikały z koncentracji produkcji w regionach dotkniętych niekorzystnymi warunkami pogodowymi. Wzrosty były częściowo równoważone przez straty w kluczowych uprawach przy dużej podaży po kolejnym rekordowym roku produkcji na świecie.
O Autorze
Ole Hansen, szef działu strategii rynków towarowych, Saxo Bank. Dołączył do grupy Saxo Bank w 2008 r.. Koncentruje się na dostarczaniu strategii i analiz globalnych rynków towarowych określonych przez fundamenty, nastroje rynkowe i rozwój techniczny. Hansen jest autorem cotygodniowej aktualizacji sytuacji na rynku towarów, a także zapewnia klientom opinie dotyczące handlu towarami pod marką #SaxoStrats. Regularnie współpracuje zarówno z mediami telewizyjnymi, jak i drukowanymi, w tym z CNBC, Bloomberg, Reuters, Wall Street Journal, Financial Times i Telegraph.