Do redakcji epoznan.pl napisała w tej sprawie Czytelniczka.
Zwróciła uwagę na fakt, iż klub generuje duży hałas od 16:00 do około 22:00. To czas, gdy ludzie wracają z pracy i chcą odpocząć. Mieszkanka osiedla Piastowskiego twierdzi, iż zarówno ona, jak i jej sąsiedzi muszą dusić się w upalne dni przy zamkniętych oknach.
- Chciałabym zwrócić Państwa uwagę na przekraczający wszelkie normy hałas, którym dziś od ok. godz. 16.00 raczy nas klub "Na Fali" koło mostu Królowej Jadwigi. Całe osiedle Piastowskie ma do wyboru: albo dusić się przy zamkniętych oknach, albo je otworzyć i siedzieć w hałasie. W tej chwili minęła 21:20 i hałas trwa w najlepsze. Jestem zdziwiona, iż klub, który już wcześniej dał się poznać jako łamiący prawo (składowanie przez całą zimę na działce niezabezpieczonych elementów wyposażenia) w ogóle dostał zgodę na dalszą działalność i najwyraźniej uznał, iż teraz już nie musi sobie nic robić z żadnych zasad.
Już w kwietniu informowaliśmy na epoznan.pl, iż klub działa na nieruchomościach, które nie znajdują się w zasobie Wydziału Gospodarki Nieruchomościami UMP. Klub już w styczniu zgłosił zamiar otwarcia sezonu letniego, a 13 lutego wydano zaświadczenie o braku podstaw do wniesienia sprzeciwu, tym samym przyjęto zgłoszenie realizacji tej inwestycji na okres tymczasowy do 180 dni, to jest od 1 kwietnia do 28 września 2025 roku.
Jeśli chodzi o składowanie niezabezpieczonych elementów przez klub "Na Fali", miasto zobowiązało właściciela do uregulowania należności z tytułu bezumownego korzystania z nieruchomości, ponieważ część klubu znajdowała się na gruncie miejskim. Właściciel usunął nielegalne składowisko i uiścił opłaty, do których był zobowiązany przez miasto.