Mike Satoshi w Sejmie: Banki w Polsce nienawidzą kryptowalut

2 godzin temu

Zdjęcie: bic_Mike_Satoshi_1-covers_PL_neutral

Banki nienawidzą kryptowalut, a mimo to miliony Polaków inwestują w cyfrowe aktywa. Mike Satoshi w swoim najnowszym nagraniu na YouTube podzielił się obserwacjami dotyczącymi polityki, rynku i własnych doświadczeń. Ekspert zwraca uwagę, iż mimo prób ograniczeń, zainteresowanie kryptowalutami w Polsce rośnie i może mieć znaczenie dla przyszłości całego sektora.

Kryptowaluty stają się coraz częstszym tematem w mediach, polityce i rozmowach inwestorów.

Wizyta Mike’a Satoshi w Sejmie i pierwsze wnioski

Mike Satoshi opowiedział o swojej obecności w Sejmie podczas posiedzenia komisji ds. kryptoaktywów i technologii blockchain. Został zaproszony przez asystenta posła, a później kancelaria Sejmu zajęła się formalnościami związanymi z przepustką. Na sali obecni byli przedstawiciele instytucji, branży i kilku polityków, co pokazuje ograniczone zainteresowanie tym tematem. Mike skomentował, iż zaledwie trzech posłów na sali to dowód na brak powagi polityków wobec innowacji.

Dyskusja w Sejmie dotyczyła regulacji MiCA i ich wpływu na polski rynek. Mike podkreślał, iż wcześniejsze próby regulacji kończyły się niepowodzeniem i nie chroniły inwestorów przed oszustwami. Wspomniał o kontrowersyjnych propozycjach KNF, jak podatek 4% od przychodów firm krypto, później zmieniony na podatek od prowizji. Według niego takie podejście może utrudniać rozwój całej branży i wypychać biznes za granicę.

Influencer zauważył, iż banki w Polsce nie chcą rozwoju rynku krypto. To właśnie stąd jego mocne słowa, iż banki nienawidzą kryptowalut i robią wszystko, by je osłabić. Dodał, iż mimo presji instytucji, w Polsce aż 6 mln osób miało styczność z kryptowalutami. To oznacza 70 mld złotych inwestycji i choćby 3 mln aktywnych użytkowników.

Dlaczego banki nienawidzą kryptowalut?

Mike nie ma wątpliwości, iż tradycyjne instytucje finansowe obawiają się cyfrowych aktywów. Powód jest prosty – kryptowaluty odbierają im kontrolę nad finansami zwykłych ludzi. Wprost powiedział:

“Nienawidzą nas banki. Chcieliby nas najlepiej zlikwidować, ale nie mogą.”

Zaraz po tej wypowiedzi influencer wyjaśnił, iż kryptowaluty to wolność finansowa. Dzięki nim ludzie mogą przechowywać i przesyłać środki bez pośredników. Banki tracą wtedy możliwość pobierania opłat czy narzucania ograniczeń.

Mike przytoczył również badania profesora Krzysztofa Piecha, które pokazują skalę rynku w Polsce. Tyle osób już korzysta z kryptowalut, iż politycy nie mogą tego ignorować. Według influencera presja społeczna będzie rosnąć, a decyzje władz mogą się zmienić. Banki nienawidzą kryptowalut, ale wraz ze wzrostem adopcji ich wpływ będzie słabł.

Kryptowaluty a obecna sytuacja na rynku

W drugiej części materiału Mike poruszył temat rynku kryptowalut. Zwrócił uwagę, iż Bitcoin osiągnął 123 000 USD, a Ethereum zbliżyło się do 5000 USD. Mimo tak wysokich cen rynek nie doświadczył dużej korekty (BTC do 108 000 USD, a ETH do 4200), co zaskoczyło wielu inwestorów. Ci, którzy sprzedali wcześniej, licząc na niższe ceny, zostali bez oczekiwanych okazji.

Mike zauważył, iż inwestorzy są już trochę zmęczeni tą hossą i czekają na zmianę sentymentu. Podał przykład osoby, która sprzedała w dobrym momencie i zwiększyła pozycję z 10 do 11 ETH. Wskazał, iż obecna sytuacja pokazuje, jak trudno jest przewidzieć dokładne ruchy rynku. Jego zdaniem najważniejsze jest, by zachować cierpliwość i strategię.

Dodał także, iż polityka USA może mocno wpłynąć na krypto. Wspomniał o spekulacjach wokół zdrowia Donalda Trumpa i roli wiceprezydenta JD Vance’a. Przypomniał, iż administracja Trumpa zmieniła podejście do krypto o 180 stopni, co może oznaczać kolejne regulacje. W jego ocenie świat wchodzi w nową erę, gdzie Wschód zyskuje przewagę gospodarczą nad Zachodem.