Letni sezon urlopowy zbliża się wielkimi krokami, ale dla wielu osób stanowi to duże wzywanie finansowe. Wysoka inflacja sprawiła, iż niemal wszystko drożeje, co zresztą zapowiadali eksperci. Jednak teraz okazuje się, iż nie będzie tak źle. Na kontach bankowych Polaków pojawią się dodatkowe pieniądze, których wydawało się, iż nie będzie.
Skąd się wezmą dodatkowe pieniądze?
Sytuacja jest bardzo dynamiczne, bo jeszcze w niedawno wydawało się, iż paliwa będą wyraźnie drożeć. W tym tygodniu trend zwyżkowy zaczął już być widoczny na polskich stacjach. Polacy byli zawiedzeni, iż budżet na paliwo pod wakacyjny wyjazd musi być wyższy. Jednak najnowsza prognoza analityków e-petrol.pl sugeruje, iż tak nie będzie. Podwyżki mają zostać powstrzymane, a w dalszej perspektywie są choćby szanse na spadki. Sytuację na rynku klarownie przedstawił ekspert e-petrol.pl w nowym wideo komentarzu.
„Za nami tydzień ze zmianami, których niestety spodziewali się polscy kierowcy” – przyznaje dr Jakub Bogucki, analityk rynku paliw e-petrol.pl. „Zmiany zwyżkowe dotknęły wszystkich paliw oprócz autogazu. To jedno wyłamało się z tej tendencji i kosztuje 2,95 zł/l, czyli o 2 gr mniej niż w ubiegłym tygodniu. Natomiast jeżeli chodzi o olej napędowy mamy podwyżkę do średniego poziomu 6,10 zł/l. W przypadku benzyny 6,52 zł/l średnia ogólnopolska jest wyższa o 3 gr od poziomu z minionego tygodnia” – wylicza.
Dlaczego dochodzi do zmian na rynku?
„W ostatnich dniach wydarzeniami, które wpływały bardzo mocno na ceny paliw były przede wszystkim targi amerykańskich polityków o to, czy uda się podnieść pułap zadłużenia” – tłumaczy ekspert e-petrol.pl. „To tak naprawdę wpływało bardzo mocno na kształtowanie się cen na rynku naftowym, ponieważ od tego zależy w dużej mierze los popytu na paliwa i sam surowiec, jeżeli chodzi o światową gospodarkę. To udało się w ostatnich dniach, jest to porozumienie zawarte, więc tak naprawdę to widmo się nam oddala” – zauważa.
„W tej chwili kluczowym wydarzeniem wpływającym na nastroje, jeżeli chodzi o rynki naftowe na świecie, jest spotkanie OPEC, które będzie miało miejsce 4 czerwca” – wskazuje dr Jakub Bogucki. „Jaki będzie jego rezultat? Tak naprawdę trudno odgadnąć. Plotki zarówno zwolenników cięć, jak i zwolenników utrzymania dotychczasowego poziomu równocześnie się pojawiają. Spór saudyjsko-rosyjski, bo do tego to się może sprowadzać będzie prawdopodobnie podczas tego spotkania ostry. Zwłaszcza iż mają być na nim nieobecni dziennikarze, co może sugerować zapadanie naprawdę istotnych ustaleń” – podkreśla.
Ile będą kosztować paliwa?
„Jeśli chodzi o sytuację na rynku polskim, na razie spodziewamy się utrzymywania w najbliższym tygodniu cen bieżących” – uważa analityk e-petrol.pl. „Jeśli chodzi o benzynę 95-oktanową prognoza jest na poziomie 6,48-6,60 zł/l mniej więcej. Olej napędowy, tutaj ceny z przedziału 6,07-6,19 zł/l będą obowiązujące. Natomiast w przypadku autogazu ceny prawdopodobnie będą lokować się między 2,92 a 2,99 zł/l” – prognozuje.