Prezes największego funduszu na Wall Street, BlackRock opublikował stanowisko w którym zadeklarował pomoc z własnej strony. Podobnie jak większość inwestorów z USA – Fink twardo wspiera Izrael i uznaje ataki Hamasu za barbarzyńskie (unikając komentarza odnośnie działań IDF). Fundusz posiada też biuro w Tel-Awivie, którego pracownicy są zszokowani skalą eskalacji. Niektórzy z nich mieli w atakach Hamasu stracić bliskich. W obliczu tych wydarzeń Fink oraz jego biznesowi partnerzy Robert Kapito i Rob Goldstein odbyli poważną, prywatną rozmowę. Niektórzy interpretowali wpis prezesa BlackRock jako zapowiedź potencjalnego udziału w 'odbudowie’ zniszczeń na terytorium Izraela.
Deglobalizacja trwa
Larry Fink twierdzi, iż konflikt wpłynie na nastroje konsumentów i przyspieszy zmiany w łańcuchach dostaw. Oznaczać to będzie w skrócie, iż kraje (szczególnie USA) będą inwestować w lokalną produkcję i narodowe firmy. Uniezależniając się bardziej od globalnych nastrojów na rynkach, nastrojów i gospodarek. Deglobalizacja. Co więcej dyrektor generalny funduszu powiedział, iż konflikt na linii Izrael-Hamas „wywołuje wiele obaw”, które wpłyną na nastroje konsumentów i inwestorów.
Przyspieszą trwający rozpad zależności globalnych. Fink ostrzega, iż połączony efekt tych czynników może być proinflacyjny… Co tylko potwierdza jego pogląd, iż stopy procentowe i inflacja pozostaną wyższe. Przez dłuższy czas. Ostrzegł, iż sytuacja jest płynna i za 10 dni będziemy znać więcej szczegółów odnośnie dalszego rozwoju wydarzeń. Izraelski fundusz giełdowy ETF od BlackRock odnotowuje odpływy ale z powodu słabego sentymentu inwestorów na izraelskim rynku – nie politycznych czy fundamentalnych.
Miliony i słowa wsparcia płyną z Wall Street
- Prezes JP Morgan rozpoczął konferencję ws. wyników za III kwartał od ostrzeżenia przed konsekwencjami barbarzyńskich ataków terrorystycznych. W jego ocenie wojna na Ukrainie, spotęgowana atakami na Izrael, może mieć 'daleko idący wpływ na rynki energii i żywności, globalny handel i stosunki geopolityczne’.
- Prezes Pfizera Bourla powiedział, iż w miarę upływu dni zakres okrucieństw dokonywanych przeciwko Izraelowi i jego obywatelom staje się coraz wyraźniejszy i przerażający. Nie wystarczy potępić terroryzm i celowe ataki na ludność cywilną – musimy podjąć działania.
- Wysiłki mające na celu zebranie funduszy na złagodzenie kryzysu zostały gwałtownie zmobilizowane. Miliarderzy i członkowie amerykańskiej i kanadyjskiej społeczności żydowskiej przekazali dziesiątki milionów dolarów. Także sprzęt wojskowy i odzież, a także żywność i artykuły gospodarstwa domowego.
- W czwartek, w notatce skierowanej do pracowników, szwajcarski największy w Europie bank UBS poinformował, iż pokryje 5 milionów dolarów darowizn od pracowników i klientów oraz będzie pracować nad rozszerzeniem swojej sieci partnerów, aby zapewnić pomoc w przesiedleniu rodzin.
- Bank inwestycyjny Jefferies zebrał 13 milionów dolarów od klientów, partnerów i pracowników na rzecz organizacji charytatywnych zapewniających pomoc humanitarną. Wpłaty obejmowały 2 miliony dolarów od Michaela Bloomberga, byłego burmistrza Nowego Jorku i współzałożyciela Bloomberg LP.
- Goldman Sachs zadeklarował pomoc w wysokości 2 milionów dolarów oraz darowizny pracowników. Z kolei linie Delta Air Lines zawiesiły loty do Izraela – do końca tego miesiąca. Firma przekaże 1 milion dolarów na rzecz Amerykańskiego Czerwonego Krzyża.
Prezesi BigTech 'zmarwieni’ wojną?
- Szefowie dużych firm technologicznych również wydali oświadczenia. Między innymi prezes Hewlett Packard Enterprise Antonio Neri powiedział: „Atak Hamasu na izraelskich cywilów jest nieuzasadniony i niewybaczalny’. Z kolei CEO Amazona – Andy Jassy nazwał ataki szokującymi i bolesnymi do oglądania’. Amazon powiedział, iż ma plan awaryjny, aby utrzymać swoją usługę chmurową AWS dostępną dla klientów w Izraelu.
- Meta Platforms (niegdyś Facebook) usuwa pochwały i merytoryczne wsparcie dla Hamasu ze swoich platform. Niedawno Unia Europejska upomniała firmy zajmujące się mediami społecznościowymi za niewystarczające przeciwdziałanie w dziedzinie dezinformacji.
- Dyrektor generalny Alphabet, Pichai powiedział, iż 'ważne jest, aby wezwać i przeciwstawić się antysemityzmowi w tym strasznym momencie’ i potępił. Google ma dwa biura i ponad 2000 pracowników w Izraelu.
- Dyrektor generalny Microsoft, Nadella napisał na platformie społecznościowe Twitter, iż jest 'załamany przerażającymi atakami terrorystycznymi na Izrael’. W kraju Microsoft zatrudnia prawie 3000 specjalistów.