"Inflacja w lipcu spadła do poziomu 3,1 proc. z 4,1 proc. w czerwcu. Wynagrodzenia wciąż rosną - ostatni odczyt +9 proc. za czerwiec. Siła nabywcza Polaków rośnie" - napisał w serwisie X Andrzej Domański.
Szef nowego resortu finansów i gospodarki odniósł się w swoim wpisie do danych GUS dotyczących przeciętnego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw w czerwcu br. Wyniosło ono 8881,84 zł, a więc rok do roku wzrosło o 9 proc. nominalnie. Natomiast po uwzględnieniu inflacji pensje w sektorze przedsiębiorstw wzrosły realnie o 4,7 proc.Reklama
Domański: Oczekujemy stabilizacji inflacji w okolicy 3 proc. w nadchodzących miesiącach
Według szybkiego szacunku GUS, wskaźnik CPI, odnoszący się do dynamiki cen konsumenckich, w lipcu wyniósł 3,1 proc. r/r wobec 4,1 proc. r/r w czerwcu. W ujęciu miesięcznym ceny wzrosły o 0,3 proc. Tym samym inflacja w Polsce znalazła się w przedziale odchyleń od celu inflacyjnego NBP (2,5 proc. z tolerancją jednego punktu procentowego w górę i w dół).
"Oczekujemy, iż w kolejnych miesiącach inflacja będzie stabilizowała się w okolicy 3 proc., czyli w ramach dopuszczalnego odchylenia od celu NBP" - mówił na konferencji prasowej w czwartek Andrzej Domański.
Pytany o to, jak ocenia wpływ dalszej ścieżki inflacji na politykę pieniężną, Domański odparł: "Nie komentuję działań podejmowanych przez Radę Polityki Pieniężnej. Faktem jest, oczywiście, iż realne stopy procentowe w Polsce są wciąż wysokie; to jest po prostu fakt, a nie ocena".
"Natomiast czy i kiedy RPP będzie obniżać stopy procentowe - zostawiam członkom RPP" - dodał.
Referencyjna stopa procentowa w Polsce wynosi w tej chwili 5,0 proc. Najbliższe posiedzenie decyzyjne RPP odbędzie się na początku września (w sierpniu jest posiedzenie niedecyzyjne).
Nowelizacja budżetu 2025? Domański: Na chwilę obecną nie przewidujemy
Domański dodał, iż Ministerstwo Finansów nie przewiduje w tej chwili nowelizacji budżetu na 2025 r.
"Na chwilę obecną nie przewidujemy nowelizacji budżetu" - zapewnił. "Na chwilę obecną nie aktualizujemy żadnych prognoz dotyczących deficytu" - dodał.
Ekonomiści, z którymi w połowie lipca rozmawiała Interia Biznes, wskazywali, iż w kasie państwa może zabraknąć w tym roku od 20 do 30 mld złotych, a rząd najwidoczniej przeliczył się nieco przy szacowaniu tegorocznej wartości wpływów podatkowych.
Deficyt w tegorocznym budżecie został zaplanowany na rekordowym poziomie blisko 289 mld zł.