Minister Finansów jest meszuge

poszwa.blogspot.com 3 tygodni temu

Na początku niepodległości II Rzeczpospolitej Roman Dmowski pomógł zadłużyć Polskę na Wall Street. Potrzebował gotówki na rozruch. O tym długu długo było cicho, aż nadeszły lata gierkowskie. Wall Street sobie przypomniała gdy narosły spore odsetki i zapadły klauzule. Wyszło tak, iż 40% długów Polski, którą musiał spłacać Gierek pojawiło się jak królik z kapelusza. Zakładasz, powiedzmy iż masz do spłacenia 600 tysięcy złotych, a tu nagle ktoś ci pokazuje weksel na 400 dodatkowych. W tym momencie jesteś poza granicą założonego planu na sporą kwotę. Masz możliwość spłacić 600 tysięcy, a miliona to już nie i pikujesz w dół. Przychodzi komornik. Ciekawi mnie, dlaczego ta historyjka nie ujrzała światła dziennego, choć jest prawdziwa?

Andrzej Domański pracował w Noble Funds. To jedna z firm w korporacji Leszka Czarneckiego.

Jak wiemy "Getin Noble Funds TFI działa na bazie licencji KNF z 16 października 2006 roku. Należy do grupy Getin Noble Bank. W 2023, w związku z ogłoszeniem upadłości Getin Noble Banku, syndyk masy upadłości tego banku rozpoczął proces poszukiwania inwestorów zainteresowanych nabyciem akcji Noble Funds TFI.". Źródło analizy.pl

Leszek Czarnecki to chyba klient Giertycha, więc prawdopodobnie to Giertych wytrzasnął Ministra Finansów. Miałem przygodę z Noble Bankiem. W odróżnieniu od Wiernikowskiej zawsze czytam umowy, które podpisuję. Miałem wachlarz do wyboru. Z zasady zakładam lokaty korzystne dla mnie, a nie wyłącznie dla banku. Będąc klientem Czarneckiego potrafiłem rozróżnić, które oferty są przynętą, a które haczykiem. Odnosiłem wrażenie, iż fundusz daje zarobić po to, aby klient nabrał zaufania i następnie popełnił błąd. Agresja marketingowa wzmacniała moje przekonanie o próbie wtrącenia mnie w finansowe tarapaty. Skończyło się tym, iż zlikwidowałem swoje aktywa w korporacji, która wydawała się mieć mnie za idiotę. Samobójstwo nie dla mnie. Udało się z banku wyjść we właściwym momencie na sporym plusie.

Teraz człowiek z grupy upadłego banku zarządza polskimi finansami. Już widzę, jak go obsiądą piranie z Wall Street. Swój człowiek. Zresztą już tam był, aby zapewnić fundusze na deficyt budżetowy. Dlaczego zawodnik z wagi piórkowej walczy w wadze superciężkiej? Czy Minister Finansów musi koniecznie pochodzić od upadłych dziewic? Jedyny głupi Minister Finansów w najnowszej historii (od 1945).


Idź do oryginalnego materiału