Minister finansów nie ma wątpliwości. Inflacja w Polsce będzie spadać

1 dzień temu
Zdjęcie: Polsat News


Według szybkiego szacunku GUS, inflacja w maju w Polsce wyniosła 4,1 proc. w ujęciu rocznym wobec 4,3 proc. w kwietniu. W ujęciu miesięcznym mamy zaś do czynienia z deflacją - ceny w maju spadły o 0,2 proc. Minister finansów Andrzej Domański nie ma wątpliwości: inflacja będzie dalej spadać.


GUS w szybkim szacunku inflacji za maj podał też, iż żywność i napoje bezalkoholowe drożały w maju w tempie 5,5 proc. rok do roku i 0,4 proc. miesiąc do miesiąca. Nośniki energii były droższe o 13,1 proc. rok do roku, ale w porównaniu z kwietniem potaniały o 0,3 proc. Paliwa do prywatnych środków transportu były w maju tańsze o 11,4 proc. rok do roku i o 3,7 proc. miesiąc do miesiąca.
Reklama


Wyraźny spadek inflacji w maju. Minister finansów uważa, iż będzie jeszcze lepiej


"Inflacja w maju spadła do 4,1 proc. i kolejny raz znalazła się poniżej prognoz analityków. Niższe taryfy na gaz będą dodatkowo obniżać ścieżkę inflacji w kolejnych miesiącach" - napisał w serwisie X minister finansów Andrzej Domański.


Niższe taryfy na gaz, do których odniósł się szef resortu finansów, mają związek z decyzją Urzędu Regulacji Energetyki z 29 maja. Prezes URE zatwierdził taryfę PGNiG Obrót Detaliczny na sprzedaż gazu dla gospodarstw domowych i niektórych kategorii odbiorców uprawnionych. Od 1 lipca 2025 r. cena gazu dla gospodarstw domowych spadnie o ok. 14,8 proc. do 204,26 zł/MWh. Nowa taryfa dla PGNiG OD obowiązywać będzie do 30 czerwca 2026 r.
Także ekonomiści nie mają wątpliwości co do tego, iż dynamika inflacji będzie hamować. Wskazują, iż wyraźny spadek wskaźnika cen konsumenckich (CPI) zobaczymy już niebawem.


Ekonomiści: Inflacja w Polsce będzie hamować, cel inflacyjny w zasięgu


"W czerwcu wskaźnik CPI ukształtuje się prawdopodobnie w okolicach aktualnego odczytu, prawdziwe tąpnięcie w inflacji nastąpi natomiast w lipcu" - pisze w komentarzu główna ekonomistka Banku Pocztowego Monika Kurtek. "Wysoka baza odniesienia z lipca ub.r. (kiedy to częściowo odmrożone zostały ceny energii) oraz ogłoszona wczoraj przez URE obniżka cen gazu dla gospodarstw domowych (która zacznie obowiązywać od 1 lipca br.), sprowadzą wskaźnik CPI poniżej 3,0 proc. r/r".
"Bardzo pozytywna niespodzianka od URE. Obniży to średni rachunek za gaz o ok. 10 proc. Jak to wpłynie na ścieżkę CPI? Wyraźnie dezinflacyjnie, ponieważ obniżka taryfy silniejsza od założeń. Inflacja pójdzie w dół z tego tytułu o 0,2 pkt. proc. Inne konsekwencje: cel inflacyjny (2,5 proc. rdr) z coraz większym prawdopodobieństwem zobaczymy już w III kwartale...TEGO roku" - to z kolei prognoza ekonomistów Banku Pekao.


Cel inflacyjny Narodowego Banku Polskiego to wskaźnik inflacji CPI na poziomie 2,5 proc. w ujęciu rok do roku, z dopuszczalnym odchyleniem o 1 pkt proc. "w górę" i "w dół" - co daje przedział 1,5-3,5 proc.
Idź do oryginalnego materiału