Wakacje kredytowe wrócą w 2026 r.? Na razie takich planów nie ma i nie zostały podjęte żadne formalne kroki mające doprowadzić do ponownego wdrożenia zawieszania spłacania zobowiązań przez Polaków, którzy z racji sytuacji finansowej mają trudności z terminowym regulowaniem rat. Zamieszanie w tej kwestii wprowadziła ostatnia deklaracja Szymona Hołowni. Niemniej Ministerstwo Finansów w odpowiedzi na pytanie Polskiej Agencji Prasowej Biznes wskazuje, iż mechanizm ten miał charakter tymczasowy. Reklama
Wakacje kredytowe są jedną z opcji na stole?
Szymon Hołownia pod koniec lutego wywołał spore poruszenie swoją deklaracją dotyczącą wakacji kredytowych. Marszałek Sejmu po spotkaniu z Tomaszem Chróstnym, prezesem Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumenta, opublikował w sieci wpis oraz nagranie. Kandydat na prezydenta nie szczędził bankom ostrych słów krytyki.
"Kredyty w Polsce są najdroższe w Europie, banki śpią na pieniądzach i nie inwestują w polską gospodarkę. Powinny obniżyć marże i zacząć udzielać kredytów innowacyjnym projektom. jeżeli nie zaczną grać fair, to od przyszłego roku trzeba będzie wrócić do wakacji kredytowych. Rozwój Polski to też odpowiedzialność sektora prywatnego" - deklarował Szymon Hołownia.
Marszałek Sejmu dodawał, "marża odsetkowa od kredytów na zakup nieruchomości w Polsce to 3,5 proc., a w Niemczech czy Francji mniej niż 1 proc. Banki usiadły na pieniądzach i na nich siedzą, a my płacimy za nasze marzenia tyle, ile płacimy". Wśród deklaracji na nagraniu po spotkaniu z prezesem UOKiK pojawiła się także sugestia, iż władza powinna pomyśleć o tym, by "kwestie marży bankowej regulować ustawowo".
Ministerstwo Finansów reaguje na doniesienia o wakacjach kredytowych
PAP Biznes zapytał Ministerstwo Finansów o wakacje kredytowe podniesione do publicznej dyskusji przez Szymona Hołownię. Resort kierowany przez Andrzeja Domańskiego wskazał, iż mechanizm ten nie był czymś, co ma na stałe zagościć w polskich przepisach z racji charakteru całego zamysłu.
"Mechanizm tzw. wakacji kredytowych był tymczasową formą wsparcia kredytobiorców, którzy znaleźli się w trudnej sytuacji finansowej m.in. spowodowanej wzrostem raty kredytowo-odsetkowej wynikającej z powodu nieprzewidywanej podwyżki stóp procentowych lub znaleźli się w trudnej sytuacji z powodów niezależnych od siebie" - przekazało Ministerstwo Finansów w odpowiedzi na pytanie PAP Biznes. w tej chwili kredytobiorcy borykający się z problemami pomoc mają otrzymywać z innego źródła.
"Formą wsparcia kredytobiorców, którzy znaleźli się w trudnej sytuacji, a posiadają kredyty mieszkaniowe, jest Fundusz Wsparcia Kredytobiorców (FWK), który funkcjonuje od 2015 r. (...). Stan wolnych środków na koniec 2024 roku wyniósł ok. 1,2 mld zł, co pozwala na realizację zadań, do których FWK został powołany" - dodał resort Andrzeja Domańskiego.
Agata Jaroszewska