Po odejściu kontrowersyjnego landowego ministra ochrony środowiska Axela Vogla z partii Zielonych, funkcje tą przejęła Hanka Mittelstädt z SPD, której zarzuca się teraz konflikt interesów i brak przestrzegania praw ochrony środowiska we własnych zakładach drobiowych.
Ekolodzy zwracają uwagę na poczynania pani minister i żadają jej dymisji. Powodem krytyki są dwa pozwy sądowe dotyczące ochrony środowiska, wniesione przez BUND Brandenburgia. Hanka Mittelstädt miała celowo uniknąć przeprowadzenia analizy oddziaływania na środowisko przez Państwowy Urząd ds. Środowiska (LfU) w swoich zakładach, dzieląc je organizacyjno-prawnie na dwie jednostki.
— Jej przedsiębiorstwo rolne Ucker-Ei GmbH obejmuje 80 000 kur. Mittelstädt podzieliła swój zakład na dwie firmy po 39 900 zwierząt każda. Analiza oddziaływania na środowisko konieczna jest od 40 000 kur – ogłosili ekolodzy w swoim komunikacie prasowym.
Krótko przed objęciem stanowiska ministerialnego w zeszlym miesiacu Mittelstädt przekazała swoje gospodarstwo rolne matce. Jednak według danych w rejestrze przedsiębiorców NORTHDATA Mittelstädt jest przez cały czas dyrektorem zarządzający firma Landgut Dollshof GmbH. Konflikt interesów nie został więc wyeliminowany i z perspektywy ekologów Mittelstädt nie powinna być ministrą.
Aleksandra Fedorska
Nielegalne odpady z Holandii do Wschodnich Niemczech