16 stycznia w Centrum Partnerstwa Społecznego "Dialog" odbyło się spotkanie kierownictwa ministerstwa rolnictwa i rozwoju wsi z rolnikami i związkowcami. Jak stwierdziło MRiRW spotkanie miał charakter informacyjno-konsultacyjny. Na spotkaniu omówiono tematy: rolnika aktywnego, ustawy o dzierżawy gruntów, funkcje produkcyjne wsi, handel z Ukrainą, ustawy łańcuchowe, informacje o umowie UE-Mercosur.
Wraz z ministrem Czesławem Siekierskim na konsultacje przyjechali przedstawiciele innych resortów: Ministerstwo Finansów reprezentowała podsekretarz stanu Małgorzata Krok, Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej podsekretarz stanu Konrad Wojnarowski, a Kancelarię Prezesa Rady Ministrów sekretarz stanu Ignacy Niemczycki. Obecni byli także wiceministrowie resortu rolnictwa: sekretarze stanu Stefan Krajewski i Jacek Czerniak oraz podsekretarz stanu Adam Nowak. Spotkanie trwało 8 godzin i miało tradycyjny przebieg czyli dużo gadaniny i brak pozytywnych konkretów.
Jak informuje Hubert Ojdana z Ruchu Młodych Farmerów:
Najwięcej dyskusji wywołał temat "Rolnik Aktywny". Ministerstwo zaproponowało swoją definicję, a zebrani dzielili się swoimi pomysłami, podkreślając, aby nie wyrządzić więcej szkód tą ustawą, niż przyniesie ona korzyści. Były głosy za, były głosy przeciw. Pojawiały się zarówno mądre, jak i mniej sensowne pomysły.
Kolejnym tematem była **ustawa o dzierżawie gruntów**, która również wzbudziła emocje. Nie może być tak, jak dotychczas, iż zagraniczne spółki przedłużają sobie umowy dzierżawy na kilkanaście lat, nie wyłączając tak zwanych 30tek. Ten temat często porusza Tomasz Ognisty oraz bracia Łukasz Buchajczyk i Kuba Buchajczyk w różnych mediach i portalach internetowych. Niestety, nie było ich na spotkaniu, ale była solidna reprezentacja, która przedstawiała konkretne naruszenia w dzierżawach gruntów z KOWR.
Największe emocje wzbudziła **aplikacja suszona**. Tutaj dyrektor Beata Gawlik-Pliszka, odpowiedzialna za ten "bubel", otrzymała solidne lanie od rolników, którzy jednogłośnie domagali się jej dymisji. Argumentowali bardzo mocno awaryjność aplikacji oraz wskazywali absurdy, takie jak plon pszenicy 3 tony przy wyliczeniu przez aplikację 12% suszy. Na pytanie, ilu rolników skorzystało z pomocy suszonej, nie potrafiła odpowiedzieć.
Kolejnym tematem, w którym Ministerstwo oraz zgromadzeni rolnicy i związkowcy byli zgodni, była **ustawa łańcuchowa**. Jednogłośnie stwierdzono, iż ten "gniot" nadaje się do kosza. Minister Siekierski w żartobliwy sposób skomentował: "nie ma tak wielkiego kosza". Zachęcił jednocześnie wszystkich do udziału w czytaniu obywatelskim projektu tej ustawy, które odbędzie się **30.01 o godz. 10:00**. Ciekawostką jest, iż każdy obywatel może wziąć udział w tym wydarzeniu, zgłoszenia do 20.01.2025r
Jak informuje MRIRW - Wszystkie postulaty i pytania rolników zostaną przekazane w formie pisemnej do resortu rolnictwa, gdzie będą podlegały wnikliwej analizie. Minister Siekierski zapowiedział, ze dalsze konsultacje i rozmowy będą kontynuowane po uzgodnieniu stosownego terminu spotkania.
To pozorowany dialog, który do niczego pozytywnego nie prowadzi, jedynie do dobrego samopoczucia rządzących i związkowców.
- uważa dr Daniel Alain Korona pełnomocnik Związku Zawodowego Rolnictwa "Korona".
źródło: gov.pl/web/rolnictwo , facebook.com