Miraculum liczy na wzrost eksportu o 40% r/r w 2025 r., na odbudowanie trwałej sprzedaży do sieci detalicznych i drogeryjnych oraz rozszerzenie sieci dystrybucji, poinformował członek zarządu i główny akcjonariusz Marek Kamola. Zaowocuje to powtarzalnymi przychodami i trwałą odbudową rentowności. Spółka jest też optymistycznie nastawiona do wyników II kwartału br.
„Myślę, iż jesteśmy w tej chwili w fazie normalizacji, a ostateczna faza to tzw. performing, gdy wszystko działa i przynosi efekty. W IV kw. ub.r. było gaszenie pożarów, ale mimo braku płynności zaplanowaliśmy kilka nowych wdrożeń, a teraz decyzje, które podjęliśmy w październiku i listopadzie, zaczynają przynosić pozytywne efekty. Myślimy też teraz o tym co robić, żeby mieć dobrą, zdrową i regularną sprzedaż oraz osiągać trwały próg rentowności w oparciu o stałe dostawy” – powiedział Kamola na spotkaniu prasowym.
„Pod koniec sierpnia wprowadzimy do sprzedaży nowe produkty, będą nowe wdrożenia w markach Joko i Miraculum i mocno stawiamy na promocję w social mediach […]. Jest więc szansa na odbudowanie tej regularnej sprzedaży. jeżeli chodzi o eksport to jest ciężko, ale nasz wewnętrzny plan jest bardzo ambitny. Zakłada znaczący wzrost eksportu r/r, ale też żeby miał znaczący udział w naszej sprzedaży ogółem. Wierzymy, iż eksport wzrośnie o ok. 40% wobec 2024 r., gdy mieliśmy 6 mln zł. Idziemy już zgodnie z planem, a choćby jesteśmy nieco powyżej” – dodał.
Zaznaczył też, iż spółka jest obecna na 43 rynkach zagranicznych, a w Polsce w m.in. dyskontach i sieciach handlowych takich jak Dino, Aldi, Lidl, Netto, Auchan, Kaufland, a także drogeriach m.in.: Hebe, Rossmann, Natura, SuperPharm czy Douglas.
„Mamy ogromną przestrzeń, żeby rosnąć w sieciach dyskontowych i sieciach drogeryjnych, a naszym celem są stałe, regularne sprzedaże. Myślimy też o nowych krajach oraz o rozbudowie eksportu na obecnych rynkach. Planujemy być np. w Indiach albo w Dubaju. w tej chwili naszymi najważniejszymi rynkami są USA i Arabia Saudyjska. Zrealizowaliśmy też sprzedaż do Izraela, gdzie odnowiliśmy relacje z partnerem handlowym, pracujemy nad odnowieniem relacji z partnerem z Iraku i jestem optymistą” – zapowiedział członek zarządu.
„Bardzo ważna jest dla nas Jordania i Katar, choć to mały kraj.A jeżeli uda nam się w Katarze, to też będzie otwarta brama do państw Zatoki Perskiej. Jesteśmy też np. w Japonii czy Kazachstanie. […] Teraz jesteśmy w połowie II kwartału i powinno być dobrze, optymistycznie” – podsumował Kamola.
Wcześniej w tym roku główny akcjonariusz sygnalizował, iż Miraculum chce odbudować eksport do poziomu ok. 25% przychodów w ciągu do 2 lat oraz obniżyć poziom zapasów do 13 mln zł w ciągu tego roku.
W I kw. 2025 r. Miraculum odnotowało 0,52 mln zł jednostkowego zysku netto wobec 12 tys. zł rok wcześniej, zysk operacyjny wyniósł 0,82 mln zł wobec 0,76 mln zł rok wcześniej, a zysk EBITDA 1,1 mln zł wobec 1,05 mln zł zysku rok wcześniej. Przychody ze sprzedaży sięgnęły 14,95 mln zł wobec 12,78 mln zł rok wcześniej. Sprzedaż eksportowa wyniosła w tym czasie 2,7 mln zł, zaś zapasy – 14,13 mln zł.
Działalność Miraculum koncentruje się na opracowywaniu i sprzedaży preparatów do pielęgnacji skóry, depilacji, a także wyrobów perfumeryjnych i kosmetyków do makijażu. Firma istnieje na rynku od 1924 roku. W 2007 r. spółka zadebiutowała na warszawskiej giełdzie.
Źródło: ISBnews