Dyrektor ds. kryptowalut w Black Rock, Mitchnick został zapytany o to, co stanie się z kryptowalutami po boomie cenowym Bitcoina i Ethereum. Wskazał, iż jeszcze 'jest wcześnie’. Ze względu na pojawienie się na Wall Street spotowych funduszy giełdowych (ETF), ceny wielku cyfrowych aktywów eksplodowały. Mitchnick ocenia, iż Rezerwa Federalna może być bliska ponownego rozpędzenia ceny największej kryptowaluty, gdy zacznie luzować politykę monetarną, w 2024 roku. Jednocześnie Chiny kładą podwaliny pod własny boom ETF na Bitcoina i Ethereum w Hongkongu. Szef działu kryptowalut BlackRock ujawnił, co największy na świecie zarządzający aktywami widzi dla rynku crypto – ze szczególnym uwzględnieniem BTC i ETH. BlackRock szacuje, iż na rynek crypto ETF-ów wpłynie kolejne ok. 20 miliardy dolarów. Wpływy te wzmocnią notowania Ethereum, Bitcoina. Potencjalnie również XRP i innych crypto.
„Dla naszych klientów ich zainteresowanie w przeważającej mierze dotyczyło Bitcoina. Może trochę Ethereum, a nie całej tej grupy ponad 10 000 kryptowalut. Teraz myślę, iż ważne jest, aby dokonać tego rozróżnienia między nimi” – przekazał Bloombergowi Robert Mitchnick, dyrektor ds. kryptowalut w BlackRock. Fundusz BlackRock IBIT przyciągnął prawie 16 miliardów dolarów od stycznia. Stał się jednym z najszybciej rozwijających się funduszy ETF wszechczasów i przyniósł firmie Larry’ego Finka fortunę. „Nie mogę przecenić tego, jak bardzo jest to atrakcyjne dla wszystkich inwestora (…) Prawdopodobnie zobaczymy ludzi z innych krajów, którzy są dużymi inwestorami tylko po to, aby kupić IBIT. Po prostu trudno z tym konkurować” – dodał Mitchnick. Prognoza BlackRock sugeruje, iż zakupy w drugiej połowie roku mogą nie być tak spektakularne, jak w pierwszej ale pozostaną znaczące. I co więcej, kapitał będzie zasilał Ethereum.
Hosso trwaj i gdzie jest sufit?
Spekulacyjny rynek crypto odnotował wzrost po niespodziewanym, wstępnym zatwierdzeniu funduszy spot ETF na Ethereum. Mitchnick odmówił Bloombergowi komentarza, które kryptowaluty osobiście posiadał, poza Bitcoinem i Ethereum. Pewne jest jednak, iż oba widzi jako priorytet i najważniejsze dla rozwoju branży. Co powiedział o altcoinach? adekwatnie nic 'rewolucyjnego’: „Z pewnością w tej olbrzymiej grupie aktywów jest kilka świetnych projektów, ale było też wiele dość niepoważnych projektów (…) Wiele tokenów, które błyszczały… Ostatnie pojawiały się i znikały. Jak wiemy był z nimi związany szum, niepoparty prawdziwym argumentem ekonomicznym”. Mitchnick nie ma wątpliwości. Dla większości kryptowalut będzie to długa droga. Jej oczywistym celem jest naprawdę zacząć dopasowywać się do produktów i tworzyć ekonomiczne przypadki użycia, zanim zaczną zbliżać się do Bitcoina. Ten, w kolejnej dekadzie może bez kompleksów podjąć rękawice i walczyć z Nvidią.
Jednym słowem, zdaniem Mitchnicka (do 2017 pracowniak XRP) konkurencji dla BTC i ETH wciąż nie ma (a ETF-y mogą potencjalnie tą przepaść tylko wyolbrzymić). W ubiegłym tygodniu amerykańska Komisja Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) zaskoczyła traderów i branżę, wydając zielone światło dla szeregu ethereum ETF, które mogą rozpocząć handel w ciągu najbliższych kilku miesięcy. Uważa się, iż nieoczekiwana zgoda SEC mogła być wynikiem presji politycznej. Teraz kryptowaluty zaczynają zajmować centralne miejsce w zbliżających się wyborach prezydenckich w USA. Ich wynik poznamy jesienią 2024 roku. Co z pozostałymi projektami? Geoffrey Kendrick, szef działu kryptowalut w Standard Chartered, w nocie przesłanej Bloombergowi wskazał, że: „W przypadku innych kryptowalut [takich jak Solana czy XRP) rynki będą również patrzeć w przyszłość na potencjalny status ich ETF. To jest prawdopodobnie historia z dla 2025 r., a nie 2024 r (…) Tak więc dla mnie na razie dominacja bitcoina i ethereum wzrośnie wraz z selektywnymi zwycięzcami.
Podsumowanie
Widzimy, iż BlackRock nie sugeruje, iż cena Bitcoina czy pozostałych projektów będzie w pełni korelować z Wall Street. Analizując ogólny obraz zaktualizowanych prognoz funduszu, uważamy, iż BlackRock:
- Klienci BlackRock interesują się głównie Bitcoinem i Ethereum. Także decyzje regulatorów z Hong Kongu mogą sprzyjać zainteresowaniu głównie tą dwójką projektów crypto
- Fundusze ETF na pozostałe kryptowaluty nie są wykluczone, ale prawdopodobnie zobaczymy więcej informacji na ten temat w 2025 roku
- Zainteresowanie ofertą spotowych ETF na Bitcoina napływa z całego świata i może być stale wysokie, ponieważ niektórych klientów funduszu interesuje 'inwestycja w Bitcoina i nic poza tym’
- W krótkim terminie rynek pozostaje zmienny i będzie reagował na aktualizacje odczytów makro. W efekcie ceny aktywów jak akcje oraz towarów i obligacji pozostaną wysoce wrażliwe na napływające raporty
Altcoiny kontra Bitcoin i Ethereum
Wydaje się, iż inwestorzy szukający w tej chwili ekspozycji na ryzykowne aktywa (i świadomi wysokiej zmienności wycen swoich inwestycji) powinni raczej akumulować Bitcoina i Ethereum, wobec obarczonej znacznym ryzykiem selekcji 'altcoinów’ spośród których trudno znaleźć projekt, który okaże się 'outperformować’ zwroty z dwóch największych kryptowalut. Jednocześnie dane on-chain sugerują, iż hossa crypto powoli wchodzi w fazę, w której Ethereum może zacząć przynosić wyższe zwroty na tle BTC. W każdym razie historyczne wyniki nigdy nie są gwarantem przyszłych stóp zwrotu. Komentarze BlackRock nie determinują przyszłych wyników kryptowalut.