Jeśli na rachunku za prąd widzicie opłaty za moc bierną indukcyjną, to musicie być świadomi, iż będą one jeszcze wyższe. Na szczęście jest na to sposób.
Co to jest moc bierna indukcyjna?
Moc ta nie jest bezpośrednio przekształcana na użyteczną pracę, ale krąży pomiędzy źródłem a odbiornikiem. Zjawisko to występuje w urządzeniach z elementami indukcyjnymi (np. transformatory, silniki) lub pojemnościowymi (np. kondensatory). Chociaż energia bierna nie wykonuje pracy, jest niezbędna do prawidłowego funkcjonowania urządzeń.
Odbiorca energii elektrycznej przekraczając limity poboru energii biernej jest narażony na naliczanie opłaty za nadmierny współczynnik mocy, co może oznaczać, iż koszty z tym związane mogą stanowić choćby 30% wartości miesięcznej faktury za energię elektryczną.
Jest na to sposób…
– Na urządzeniach, które montuje sadownikom, można bezpiecznie pracować do 40 kW mocy. W tym wypadku to koszt 7500 złotych. Jednak przy mniejszych mocach koszt będzie niższy – mówi nam Włodzimierz Gabler, elektryk, który zajmuje się między innymi kompensacją mocy biernej.
Kiedy zwróci się taka inwestycja? Nasz rozmówca zapewnia, iż maksymalnie w dwa lata. Urządzenia montuje w gospodarstwach, gdzie opłata za moc bierną wynosi 1500 – 2000 zł miesięcznie, a czasem więcej. Jednak choćby gdy jest dużo mniejsza to inwestycja również się zwróci, tylko w dłuższym czasie.
– Pamiętajmy, iż wraz ze wzrostem cen energii elektrycznej, rosną także opłaty za moc bierną – dodaje pan Włodzimierz. Wyższe stawki sprawią, iż inwestycja szybciej się zwróci i szybciej zaczniemy oszczędzać.