Mocne rozczarowanie w polskiej gospodarce! | Temu goni Allegro | Hossa banków trwa! #gpw

Cześć, tutaj Piotr Cymcyk, a to jest Gospodarczy Przegląd Wydarzeń. W tych materiałach omawiam dla was wyłącznie to co interesujące z polskiej giełdy i dla polskiej gospodarki! jeżeli interesują Cię rynki zagraniczne i gospodarka, to koniecznie oglądaj też niedzielne wydania Finweek! Zaczynamy!

Mocne rozczarowanie w polskiej gospodarce! | Temu goni Allegro | Hossa banków trwa! #gpw

Wykorzystaj automatyczne plany inwestycyjne XTB i inwestuj w złoto już od 50 złotych!

Załóż konto na: https://link-pso.xtb.com/pso/aKgIe

Seria danych z polskiej gospodarki potwierdza kiepski grudzień.

Ciekawe dane z polskiej gospodarki. Poznaliśmy dane z grudzień 2024, które przyniosły niespodziewane osłabienie w dynamice płac oraz dalszy spadek zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw.

Dane wskazują na wyraźne spowolnienie w obu obszarach, co jest wynikiem zarówno czynników jednorazowych, jak i ogólnie trwającej presji na rynku pracy.

Przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw wzrosło w grudniu o 9,8% r/r, co stanowi spadek w porównaniu do wzrostu o 10,5% r/r zanotowanego w listopadzie. Był to pierwszy od roku jednocyfrowy wynik wzrostu dynamiki płac, a jednocześnie wynik znacznie niższy od prognoz, które zakładały wzrost na poziomie 11% r/r.

Kluczowym czynnikiem wpływającym na ten rezultat były jednorazowe zmiany związane z wypłatami dodatków i bonusów. Mieliśmy mniej hojne niż w poprzednim roku wypłaty z okazji Dnia Górnika (tzw. Barbórki) oraz niższe bonusy świąteczne.

Prognozy na 2025 rok mówią, iż wzrost wynagrodzeń będzie kontynuował trend spadkowy. Prognozuje się, iż w 2025 roku średni wzrost wynagrodzeń wyniesie około 9%, a w 2026 roku spowolni do 7-8%. Wciąż to jednak istotnie ponad prognozowaną inflację, więc niezmiennie Polacy będą się bogacić.

Pomimo tego spowolnienia, dynamiki płac dalej są jednak wysokie i pozostają ważnym argumentem dla RPP za przesuwaniem w czasie obniżek stóp. Jednak grudzień przyniósł także spadek zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw. Dynamika wyniosła tu -0,6% r/r, co oznacza pogłębienie spadków w porównaniu do listopada, kiedy to odnotowano spadek na poziomie -0,5%.

Ostatni podobny spadek w grudniu miał miejsce w 2013 roku, czyli ponad dekadę temu. Największy wpływ na obniżenie liczby miejsc pracy miały zwolnienia w górnictwie oraz przetwórstwie przemysłowym.

Kondycja przemysłu faktycznie pozostaje taka sobie, a grudniowe dane też rozczarowały. W grudniu zanotowano wzrost o całe 0,2%. Tak, dalej mamy stagnację w Europie Zachodniej, mieliśmy taki układ kalendarza w grudniu 2024, który wspierał długie wolne i dalej mamy takie sobie nastroje. Mimo wszystko, to kiepski wzrost. Produkcja nie jest w zapaści, ale powoli pełza sobie do góry. Po prostu robi to baaaaardzo wolno.

A wszystko to przekłada się również trochę na utrzymywanie konsumenta w niepewności i trybie oszczędnościowym, bo w grudniu również sprzedaż detaliczna wzrosła poniżej prognoz. Miało być +4% r/r a było + 1,9%.

Tylko czy to wszystko świadczy o problemach na 2025? Nie sądzę. Seria odczytów z europejskich gospodarek z piątku pokazała, iż rok 2025 będzie dla zachodniej Europy ożywieniem. W nowy rok francuskie firmy wkroczyły w lepszych nastrojach. Mamy tam dużą poprawę sentymentu w przemyśle.

Analogiczna poprawa widoczne jest też w wśród niemieckich firm. Podtrzymuję więc, iż rok 2025 będzie lepszy niż 2024. Również dla Polski.

Dołącz do nas na Twitterze oraz YouTube i bądź na bieżąco!

Obserwuj

Subskrybuj

Rośnie polski eksport do Ukrainy pomimo trwającej wojny

Eksport Polski na Ukrainę odnotował gwałtowny wzrost od początku rosyjskiej inwazji, głównie za sprawą dostaw produktów obronnych oraz materiałów niezbędnych do odbudowy. Tak wynika z raportu Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE).

Wartość polskiego eksportu do Ukrainy wzrosła z 6,3 mld euro w 2021 roku do 11,4 mld euro w 2023 roku. W 2024 roku trend wzrostowy był kontynuowany, osiągając 9,4 mld euro w samych trzech pierwszych kwartałach. Ukraina awansowała na siódme miejsce wśród największych rynków eksportowych Polski, odpowiadając za 3,6% całkowitego eksportu, w porównaniu do 2,1% w 2021 roku.

Do kluczowych kategorii eksportowych należały paliwa mineralne, pojazdy, broń, maszyny oraz sprzęt elektryczny. choćby po wyłączeniu towarów związanych z wojną eksport do Ukrainy był o około 30% wyższy niż przed 2021 rokiem

Jak widać Ukraina coraz silniej zacieśnia relacje biznesowe z Polską w handlu. Być może to spowoduje rosnące zapotrzebowanie na rozwój infrastruktury we wschodnich częściach naszego kraju i w konsekwencji doprowadzi do zmniejszenia różnic pomiędzy tak zwaną Polską A i B.

Trwa hossa banków na GPW

W środę 22 stycznia na GPW banki rozbiły… bank. Indeks WIG-BANKI urósł o 3%, a liderem wzrostów był gigant i największa spółka na polskim parkiecie, PKO BP. Akcje wzrosły o 4,5% i tym samym znalazły się na swoim szczycie wszechczasów.

Na rynku nie pojawiła się jednoznaczna informacja cenotwórcza, ale spółki z indeksu WIG20 potrafią reagować kapryśnie w trakcie sesji, kiedy akurat jakimś zagranicznym funduszom przypomni się, iż trzeba się w nie zapakować.

Czynnikami, które mogły pobudzić inwestorów do zakupów, jest fakt, iż w niedawno wypuszczanych prognozach coraz więcej się mówi, iż pierwsze obniżki stóp procentowych zobaczymy dopiero w drugiej połowie roku, a nie w marcu, jak jeszcze niedawno zakładano.

Ze względu na nadpłynność w bankach i fakt, iż nie muszą oferować wysokiego oprocentowania lokat, są w stanie dobrze zarabiać na wyższych stopach procentowych, więc opóźnienia w obniżkach stóp sprzyjają ich wynikom.

Kolejną kwestią jest kwestia wyceny skutków podatkowych związanych z unieważnianiem umów o kredyty hipoteczne indeksowane do walut obcych (przede wszystkim frankach szwajcarskich). Jest to związane z wyrokami sądowymi oraz programem ugód skierowanym do klientów posiadających kredyty w CHF.

W związku z tym, 17 stycznia mBank zaraportował, iż odnotował pozytywny wpływ zdarzenia jednorazowego na swoje wyniki finansowe podając w komunikacie.

„Wpływ rozpoznania aktywów z tytułu odroczonego podatku dochodowego na zysk netto Grupy mBanku w IV kwartale 2024 r. wyniósł około 390 mln zł”.

Rynek być może zaczął podejrzewać, iż podobne one-offy mogą spotkać inne banki, które były zaangażowane we franki, w tym właśnie PKO BP. Jednorazowy wzrost wyniku w teorii mógłby przyczynić się również do jeszcze wyższej dywidendy, która choćby w tej chwili dla PKO BP szacowana jest na około 5.5-6 zł na akcję. Efekt? Nowy szczyt na kursie.

PGE przejmie udziały Zygmunta Solorza w projekcie jądrowym

PGE przejmie udziały Zygmunta Solorza w projekcie jądrowym. Państwowa spółka PGE podpisała wstępne porozumienie z kontrolowaną przez Zygmunta Solorza spółką ZE PAK, dotyczące nabycia udziałów w ich wspólnym przedsięwzięciu – spółce PGE PAK Energia Jądrowa.

PGE, będąca największym przedsiębiorstwem energetycznym w Polsce, nadzorowanym przez Skarb Państwa, oraz ZE PAK, mniejszy gracz z branży energetycznej należący do Zygmunta Solorza, rozpoczęły współpracę jeszcze w trakcie rządów Zjednoczonej Prawicy. Jej celem jest przygotowanie budowy elektrowni jądrowej w Pątnowie, gdzie w tej chwili funkcjonuje kopalnia i elektrownia węglowa należąca do ZE PAK.

Wstępna umowa przewiduje przejęcie przez PGE od ZE PAK 50% udziałów w spółce PGE PAK Energia Jądrowa. Dodatkowo zakłada nabycie 100% udziałów w spółce PAK CCGT.

Jak poinformowano w komunikacie, spółka PAK CCGT realizuje inwestycję w budowę bloku gazowego wraz z towarzyszącą infrastrukturą

Porozumienie to może mieć najważniejsze znaczenie dla rozwoju energetyki jądrowej i gazowej w Polsce, jednocześnie wzmacniając pozycję PGE jako lidera na krajowym rynku energetycznym. Mimo tego akcje PGE zareagowały na ten news niemrawym wzrostem o niecałe 1,5%.

Co innego ZE PAK, spółka Solorza w ciągu dnia 23 stycznia zyskiwała choćby do 30%, tym samym znajdując się na najwyższych poziomach cenowych od lipca ubiegłego roku. Nie licząc tej szalonej sesji, spółka znajdowała się w trendzie spadkowym od połowy 2022 roku, a korekta przekroczyła 65%.

TEMU podbija polski ecommerce i goni Allegro

Polski rynek e-commerce, odpowiadający za ponad 20% całego rynku detalicznego, jest świadkiem dynamicznego rozwoju i zaostrzenia konkurencji. Allegro, które od lat dominuje w sektorze, stoi w tej chwili przed wyzwaniem ze strony chińskiej platformy Temu, która w zaledwie rok od debiutu w Polsce znacząco zmniejszyła dystans do lidera.

Allegro, z ponad 20 milionami realnych użytkowników miesięcznie, wciąż zajmuje pozycję lidera, ale Temu zbliża się coraz bardziej. Chińska platforma zanotowała dynamiczny wzrost, zdobywając prawie 10 milionów użytkowników w Polsce i stając się najczęściej pobieraną darmową aplikacją na iPhone’a w 2024 roku. W sierpniu 2024 roku różnica w liczbie użytkowników między tymi platformami wynosiła już tylko 2 mln.

Sukces Temu opiera się na doskonałym wykorzystaniu technologii personalizacji. Platforma na podstawie kilku zakupów jest w stanie precyzyjnie profilować użytkownika, podczas gdy Allegro, opierając się na wieloletniej historii zakupowej, działa o wiele mniej skutecznie. Temu wyróżnia się także w zakresie „discovery” – użytkownicy łatwo odkrywają nowe produkty, co sprzyja powiększaniu koszyka zakupowego choćby po dokonaniu pierwszego zakupu.

Konkurencja w polskim e-commerce wykracza poza Allegro i Temu. Granice między różnymi segmentami handlu internetowego coraz bardziej się zacierają. Platformy takie jak Zalando czy Modivo, wcześniej skupione na modzie, wprowadzają kosmetyki, konkurując z Notino czy Hebe.

Transformacja technologiczna jest dziś niezbędna do budowania przewagi konkurencyjnej. Sztuczna inteligencja wspiera analizę danych konsumenckich, personalizację oferty i optymalizację logistyki.

Wymagania konsumentów rosną, a standardowe promocje to za mało, by zdobyć lojalność klientów. Przyszłość polskiego e-commerce zależy od umiejętności adaptacji do globalnych trendów i dynamicznie zmieniających się potrzeb konsumentów. Czy to oznacza koniec Allegro? Zdecydowanie za daleko do takich twierdzeń. Na pewno jednak firma będzie musiała włączyć szybszy tryb adaptacyjny.

Do zarobienia!
Piotr Cymcyk

Wykorzystaj automatyczne plany inwestycyjne XTB i inwestuj w złoto już od 50 złotych!

Załóż konto na: https://link-pso.xtb.com/pso/aKgIe