W ciągu ostatnich dni złoty się osłabił, a jednak w przededniu wakacji pozostaje najmocniejszy od 5 lat. Dzięki temu, zagraniczne wakacje Polaków mogą być w tym roku tańsze niż w latach poprzednich. Mniej mogą nas wynieść podróże do Włoch i na Maltę, natomiast na oszczędności raczej nie można liczyć w Chorwacji, Portugalii i Hiszpanii.
Złoty (w okresie wakacji) najmocniejszy od 5 lat
W tym roku, z powodu umocnienia się złotego, polscy turyści po raz pierwszy od 5 lat odczują pewną ulgę podczas zagranicznych wyjazdów. Obecnie, kurs złotego wobec euro wynosi 4,32, a wobec dolara – 4,02. Ostatni przypadek tak mocnego złotego w okresie przedwakacyjnym widzieliśmy w 2019 roku. Później, kurs kształtował się w przedziale 4,40-4,60 zł za 1 euro. W latach 2022 i 2023, koszty wakacyjnych wyjazdów były dla Polaków rekordowo wysokie. Teraz jednak, złoty powrócił w okolice 4,30 zł za 1 euro co oznacza, iż wydatki w euro przeliczone na złote są w tym roku 3 proc. niższe niż rok temu i 6 proc. niż dwa lata temu.
Dzięki temu, Polacy mogą podczas wyjazdów wydać mniej, choć nie zawsze i nie w każdej sytuacji. Gdy inflacja w kraju, do którego podróżujemy jest niższa, niż umocnienie się złotego, wtedy istnieje szansa na mniejsze wydatki. Jednak gdy jest wyższa, plan na oszczędności może się nie udać.
Z popularnych wakacyjnych kierunków, mniej za wakacje powinniśmy zapłacić we Włoszech – tam, inflacja w maju wyniosła jedynie 0,8 proc. r/r. Budżetową opcją może być także urlop na Malcie – inflacja wyniosła tam 2,6 proc. r/r. Drożej będzie w Chorwacji z inflacją wynosząca aż 4,3 proc r/r., w Portugalii – 3,9 proc. oraz Hiszpanii – 3,8 proc. Dla porównania inflacja w Polsce w maju wyniosła 2,5 proc. r/r. Warto jednak pamiętać, iż ten rok w branży turystycznej w wielu krajach zapowiada się rekordowo, co powoduje, iż ceny usług turystycznych mogą rosnąć znacznie bardziej niż inflacja. To z kolei może storpedować jakiekolwiek wakacyjne oszczędności polskich turystów.
Argumenty za i przeciw umocnieniu PLN
Wyższe stopy w Polsce powinny sprzyjać umocnieniu się złotego wobec euro w ujęciu długoterminowym. Kolejnym elementem wspierającym umocnienie złotego jest napływ funduszy europejskich. Choć, złoty mógłby być jeszcze mocniejszy, gdyby nie ostatnie osłabienie związane ze spadkiem wartości euro. Jest ono efektem między innymi dobrych danych z amerykańskiego rynku pracy, które wpływają na oddalenie perspektywy obniżki stóp w USA (w sytuacji gdy EBC dokonał już pierwszej obniżki stóp). Dodatkowym czynnikiem jest także niespodziewana decyzja prezydenta Francji Emmanuela Macrona o rozpisaniu nowych wyborów do Zgromadzenia Narodowego.
Waluty rynków wschodzących, jakim jest złoty, mogą się natomiast osłabić w sytuacji wzrostu napięcia międzynarodowego i odpływu kapitału na rynki postrzegane przez inwestorów jako bardziej bezpieczne. W tym roku, poziom geopolitycznego napięcia pozostaje wysoki, a więc poziom związanym z tym wahań walut także powinien być brany pod uwagę.
Z tego powodu, jeżeli ktoś planuje w czasie wakacji wydać większe kwoty dolarów lub euro, można ich zakupu dokonać w kilku transzach, w różnych terminach i po różnych kursach. W ten sposób możemy zmniejszyć ryzyko związane z wymianą całej kwoty po jednym kursie.
Data |
Kurs euro |
11.06.2024 |
4,32 zł |
11.06.2023 |
4,44 zł |
11.06.2022 |
4,60 zł |
11.06.2021 |
4,47 zł |
11.06.2020 |
4,45 zł |
11.06.2019 |
4,27 zł |
Źródło: eToro
O autorze
Paweł Majtkowski – analityk eToro na polskim rynku, który dzieli się swoim cotygodniowym komentarzem na temat najnowszych informacji giełdowych. Paweł jest uznanym ekspertem rynków finansowych z dużym doświadczeniem jako analityk w instytucjach finansowych. Jest on też jednym z najczęściej cytowanych ekspertów w dziedzinie gospodarki i rynków finansowych w Polsce. Ukończył studia prawnicze na Uniwersytecie Warszawskim. Jest także autorem wielu publikacji z zakresu inwestowania, finansów osobistych i gospodarki.