Ten miesiąc... byłby słaby, gdyby nie punkty w programie Bezcenne Chwile.
Ostatecznie uzbierało się jednak tyle, iż mam jeden z najlepszych wyników miesięcznych (w długiej, bo przecież już ponad 11-letniej historii bloga). Oto podsumowanie zarobków, a iż koniec miesiąca bliski, to też przypomnienie o finiszujących okazjach do bankobrania.