Możemy zatrzymać import i wprowadzić cła. Rząd chce chronić rynek nawozów

4 godzin temu

Poprzedni rząd czasowo zakazał importu ukraińskich zbóż, a obecny rozważa wprowadzenie ceł na nawozy ze Wschodu. Rolnicy setki razy słyszeli, iż Polska absolutnie nie może podjąć tego typu decyzji… Okazuje się, iż jednak może.

Będą polskie cła na nawozy ze Wschodu?

Jak wiemy, Grupa Azoty ma bardzo złe wyniki finansowe w 2024 roku. Główną przyczyną jest rekordowy import nawozów z Rosji i Białorusi. Zarząd firmy od miesięcy apeluje o wprowadzenie ceł lub innych ograniczeń na poziomie europejskim.

Rozpatrujemy dwa mechanizmy ochrony rynku nawozów w Polsce. Po pierwsze, wprowadzenie cła. Natomiast drugim mechanizmem rozpatrywanym równolegle jest wprowadzenie kontyngentu na gaz ziemny. On teoretycznie istnieje, natomiast chodzi o ograniczenie jego skali — wyjaśnił Jacek Bartmiński, podsekretarz stanu w Ministerstwie Aktywów Państwowych.

Ponadto poinformował, iż w tej kwestii trwa w tej chwili dialog wewnętrzny pomiędzy Ministerstwem Finansów, Ministerstwem Rozwoju i Technologii oraz Ministerstwem Rolnictwa i Rozwoju Wsi.

„NIE DA SIĘ” wprowadzić ceł!

Wiele branż i tysiące biznesmenów na świecie chcą chronić się przed tańszą konkurencją z zagranicy. Chodzi o kraje, gdzie koszty produkcji są dużo niższe i nie ma kosztów emisji CO2. Najlepszym przykładem są owoce i zboża. Polscy rolnicy od lat postulowali o ograniczenie importu z Ukrainy, Serbii, Mołdawii czy Turcji. Rządzący mówili setki razy, iż nic nie da się w tej kwestii zrobić, bo decyzje podejmuje Unia Europejska.

Sytuacja zmieniła się w kwietniu 2023 roku, kiedy poprzedni rząd wprowadził embargo na ukraińskie zboża. Wówczas okazało się, iż można zatrzymać import produktów z innych krajów. Teraz nowy rząd może podjąć podobne kroki wobec nawozów ze Wschodu, które zagrażają Grupie Azoty.

Jeśli Polska faktycznie wprowadzi cła lub kontyngenty na nawozy z Białorusi i Rosji, będzie to bardzo ważna lekcja dla rolników. Rządzący udowodnią, iż ochrona krajowego rynku jest jednak możliwa na poziomie kraju będącego członkiem UE. Tym samym zaprzeczą powtarzanej setki razy narracji, iż „nic nie da się zrobić…”

źródło: www.gov.pl/web/aktywa-panstwowe/

Idź do oryginalnego materiału