Możliwy spadek ceny Bitcoina po zwrotach z Mt.Gox. Co z $99BTC i innymi tokenami powiązanymi z BTC?

2 miesięcy temu

Artykuł zawiera treści sponsorowane.

Od upadku giełdy Mt.Gox minęła już dekada, jednak dopiero teraz zaczęto zwracać poszkodowanym dużą część utraconych Bitcoinów. W ramach procedury odszkodowania wierzyciele otrzymają w sumie 141 000 BTC. Jest to niemal 0,7 proc. wszystkich Bitcoinów dostępnych w obiegu. Wielu analityków zakłada, iż wierzyciele zaczną masowo wyprzedawać Bitcoiny, co może zachwiać stabilnością i przełoży się na poważny spadek ceny BTC. Taki scenariusz zmusza do zastanowienia się, czy optymalną opcją nie są dziś tanie altcoiny powiązane z BTC, na przykład $99BTC.

Historia giełdy Mt.Gox

Giełda Mt.Gox została założona w 2010 roku przez Jeda McCaleba. Co ciekawe, wcześniej była to platforma o tematyce gier karcianych. Nie przeszkodziło to jednak w sukcesie, przynajmniej początkowym. Otóż w swoich najlepszych latach giełda Mt.Gox obsługiwała choćby 70 proc. światowych transakcji BTC.

Giełda gwałtownie została sprzedana Markowi Karpelèsowi, który przejął podmiot już w 2011 roku. Niestety, później było już tylko gorzej. Zaufanie zostało podane próbie w związku z kilkoma włamaniami, które – jak się okazało – były gwoździem do trumny dla giełdy kryptowalut Mt.Gox.

Początkowo zapewniano, iż wszystko jest pod kontrolą, jednak już na początku 2014 roku zawieszono wszystkie wypłaty BTC. Powodem miały być problemy techniczne, jednak w końcu przyznano, iż w wyniku włamań utracono blisko 850 000 BTC. Już w lutym tego samego roku giełda ogłosiła upadłość. Niestety, majątek był dużo niższy od zobowiązań pozostałych do uregulowania. Dlatego sprawa trafiła do sądu, a Karpelèsa skazano za fałszowanie dokumentacji finansowej.

Mt.Gox rozpoczyna wypłatę BTC wierzycielom

Z dniem 5 lipca 2024 roku giełda Mt.Gox rozpoczęła spłatę pozostałych długów. Wszystko po to, żeby poszkodowani użytkownicy odzyskali swoje Bitcoiny. Wypłaty kryptowalut Bitcoin i Bitcoin Cash realizowane są za pośrednictwem wybranych giełd po spełnieniu określonych warunków (m.in. potwierdzenie ważności konta, akceptacja zamiaru podpisania umowy odbioru przez wyznaczone giełdy, oświadczenie o zakończeniu procedur spłaty).

W pierwszej transzy przekazano ponad 47 200 BTC. To nieco ponad 1/3 wszystkich Bitcoinów, które mają zostać zwrócone użytkownikom. Łącznie wierzyciele otrzymają 141 000 Bitcoinów. Mowa więc o miliardach USD.

Warto podkreślić, iż w momencie zamknięcia giełdy w 2014 roku 1 BTC kosztował około 600 USD. Dziś cena waha się pomiędzy 55 000 a 60 000 USD. Jest to więc blisko 100-procentowy wzrost wartości. Oczywiście nie musi to mieć miejsca, ale z racjonalnego punktu widzenia należy założyć, iż przy tak dużej różnicy w kursie duża część posiadaczy od razu sprzeda odzyskane Bitcoiny. To natomiast może skutkować gwałtowanym spadkiem ceny BTC.

Co dalej z Bitcoinem – w dół czy w górę?

Obawy o spadek ceny Bitcoina są zasadne. Przynajmniej tak widzi to część inwestorów. Należy tutaj pamiętać, iż pomimo swojej użyteczności, również Bitcoin jest w dużej mierze aktywem spekulacyjnym. W związku z tym pojawiające się informacje o spadku ceny nie napawają optymizmem inwestorów, którzy mogą odwrócić się od Bitcoina.

Mimo to analitycy uspokajają inwestorów. Pozytywne są zwłaszcza analizy długoterminowe. Tutaj przez cały czas większość wskazuje na wzrost ceny Bitcoina. W tym kontekście wyprzedaż choćby dużej części Bitcoinów nie powinna mieć negatywnego wpływu, zwłaszcza przy regularnym ograniczaniu podaży.

Fot. materiały partnera

Aktualnie cena Bitcoina kształtuje się na poziomie w okolicach 57 000 USD. W ciągu tygodnia Bitcoin urósł o około 3,5 proc. Natomiast krótkoterminowo spadek ceny BTC nie jest wykluczony. Podobna sytuacja miała miejsce w czerwcu, kiedy giełda Gemini zwróciła użytkownikom Bitcoiny o łącznej wartości 2 000 000 000 USD, dlatego może to być dobry moment, żeby zainwestować w tokeny powiązane z Bitcoinem. Użytecznym altcoinem jest 99Bitcoins.

99Bitcoins – co to za projekt?

Token 99Bitcoins to nowy projekt, wciąż dostępny w fazie przedsprzedaży, która zbliża się do progu 2 500 000 USD. Naturalnie token nie osiągnie wartości Bitcoina, natomiast po publicznej emisji może mocno zyskać na wartości. Na pewno jest to dobra alternatywa w kategorii altcoinów powiązanych z BTC.

Fot. materiały partnera

Kup $99BTC

Przede wszystkim jest to token o określonej użyteczności z funkcją Learn-to-Earn. Dzięki temu twórcy chcą nagradzać użytkowników za naukę o kryptowalutach. Jest to innowacyjna forma nauki, daleka od nudnych wykładów i podręczników. W zamian użytkownik otrzymuje interaktywne moduły edukacyjne, quizy i samouczki. Postępy w nauce są nagradzane tokenami 99Bitcoins, które następnie można wymieniać na treści premium oraz zniżki na produkty i usługi partnerów.

W inwestowaniu przydać się mogą także eksperckie sygnały handlowe kryptowalut. W ten sposób łatwiej uzyskać przewagę na rynku i zainwestować w projekt w optymalnym momencie. Twórcy dają też możliwość zamrożenia nabywanych tokenów w ramach stakingu. To sposób na generowanie dochodu pasywnego.

Bitcoin czy 99Bitcoins – które kryptowaluty dodać do portfela?

Wydaje się, iż w długim terminie Bitcoin powinien zyskać na wartości. Krótkoterminowe spadki nie są wykluczone, jednak analiza fundamentalna skłania większość analityków do stwierdzenia, iż BTC w przyszłości będzie droższy. Dlatego w perspektywie długoterminowej inwestycja w Bitcoina może być zasadna.

Na wartości zyskać powinien także token 99Bitcoins. Jest to altcoin o określonej użyteczności wyraźnie wspierający społeczność inwestorów kryptowalutowych. Projekt jest skierowany do początkujących i doświadczonych inwestorów mogących skorzystać na przykład z sygnałów handlowych. Token zyskiwać powinien także wraz z drożejącym Bitcoinem. Za projektem 99Bitcoins przemawia też niska cena, ponieważ na obecnym etapie fazy przedsprzedaży jeden token $99BTC kosztuje zaledwie 0,00113 USD.

Fot. materiały partnera

Szanse na wzrost wartości mają więc obie kryptowaluty. Ze względu na niską cenę dużo większy zysk dać może token $99BTC, choć dużo bezpieczniejszym i stabilniejszym aktywem jest Bitcoin. Właśnie dlatego dobrą opcją jest dywersyfikacja portfela i podział środków przeznaczonych na inwestycję w krypto w oba aktywa cyfrowe. przez cały czas trzeba bowiem pamiętać, iż kryptowaluty w dużej mierze opierają się na spekulacji, co niesie w sobie ryzyko utraty kapitału.

Artykuł zawiera treści sponsorowane.

Idź do oryginalnego materiału