Multitasking to supermoc, którą warto rozwijać, czy może raczej mit, który przynosi więcej szkody niż pożytku? W dzisiejszych czasach, kiedy lawirujemy między spotkaniami, mailami i pilnymi zadaniami, umiejętność robienia kilku rzeczy naraz wydaje się niezbędna. Ale czy rzeczywiście multitasking to klucz do efektywności? A może to jedynie iluzja, która sprawia, iż robimy więcej, ale gorzej? W tym artykule rozwiejemy Twoje wątpliwości, przedstawiając zarówno praktyczne przykłady, jak i naukowe spojrzenie na temat wielozadaniowości.
Multitasking w praktyce: Czy naprawdę oszczędza czas?
Multitasking jest obecny w naszym codziennym życiu i może być skuteczny w sytuacjach, które wymagają jednoczesnego zarządzania różnymi zadaniami. Wyobraź sobie osobę, która przygotowuje posiłek – jednocześnie dogląda piekącego się ciasta, kroi warzywa na sałatkę i odpowiada na wiadomości w telefonie. Rodzice często nadzorują odrabianie lekcji przez dzieci, jednocześnie planując zakupy online i przygotowując pranie. W takich przypadkach multitasking pozwala oszczędzać czas i wykonywać wiele czynności w jednym bloku czasowym, bez konieczności całkowitego angażowania uwagi w każde zadanie osobno.
Podobne przykłady można znaleźć w pracy biurowej – pracownik prowadzący wideokonferencję może równocześnie sporządzać notatki lub wprowadzać dane do prostego arkusza. Kierowcy to kolejna grupa osób, które multitaskują każdego dnia: prowadząc samochód, jednocześnie korzystają z nawigacji, kontrolują ruch na drodze i rozmawiają przez zestaw głośnomówiący.
Kluczem do skuteczności multitaskingu jest dobór takich zadań, które nie wymagają maksymalnego skupienia, a jednocześnie angażują różne zasoby uwagi. Dzięki temu możliwe jest optymalne wykorzystanie czasu, co pozwala sprostać codziennym wyzwaniom w dynamicznym świecie.
Multitasking w badaniach naukowych: Dlaczego może obniżać efektywność?
Choć multitasking jest uznawany za umiejętność, która pozwala nam być bardziej efektywnymi, badania naukowe coraz częściej kwestionują jego istnienie i skuteczność. W rzeczywistości nasz mózg nie jest zaprojektowany do jednoczesnego wykonywania kilku zadań wymagających dużej koncentracji. Zamiast tego przełącza się między nimi, co prowadzi do spadku efektywności, większego ryzyka błędów i wydłużenia czasu pracy.
Badania Uniwersytetu Stanforda wykazały, iż osoby uważające się za świetnych multitaskerów osiągają gorsze wyniki w zadaniach wymagających uwagi i organizacji niż te, które skupiają się na jednym zadaniu naraz. Proces ciągłego przełączania się między czynnościami – tak zwany „switching cost” – nie tylko zabiera czas, ale także powoduje większe zmęczenie poznawcze. choćby proste czynności, takie jak czytanie e-maili podczas spotkania, mogą rozpraszać uwagę i obniżać jakość pracy.
W świetle tych faktów multitasking może być bardziej mitem niż rzeczywistością – iluzją produktywności, która w dłuższej perspektywie prowadzi do zmęczenia, błędów i obniżenia efektywności. Skupienie na jednej rzeczy naraz okazuje się bardziej zgodne z możliwościami naszego mózgu.
Multitasking – gdzie jest granica i jak robić to dobrze?
Multitasking to temat, który wzbudza wiele emocji i różnorodne opinie, a jego skuteczność zależy od kontekstu. Z jednej strony istnieje wiele praktycznych dowodów na to, iż łączenie prostych zadań pozwala efektywnie zarządzać czasem i sprostać wyzwaniom współczesnego życia. Z drugiej strony badania jasno wskazują na ograniczenia naszego mózgu w jednoczesnym wykonywaniu wielu wymagających działań.
Najbardziej efektywnym podejściem wydaje się świadome stosowanie multitaskingu. Jest on przydatny przy rutynowych czynnościach, takich jak gotowanie czy korzystanie z narzędzi do organizacji pracy. Jednak przy zadaniach wymagających wysokiego poziomu koncentracji lepszym wyborem będzie skupienie się na jednym działaniu.
W przyszłości rozwój technologii, takich jak automatyzacja i sztuczna inteligencja, może pomóc zminimalizować negatywne efekty multitaskingu, jednocześnie wspierając nas w realizacji kilku działań jednocześnie. Narzędzia te mogą odciążyć naszą uwagę i pozwolić na bardziej efektywne łączenie różnych aktywności.
Można zatem powiedzieć, iż multitasking nie jest ani w pełni prawdą, ani kompletnym mitem. To strategia, która – stosowana świadomie – może przynieść wymierne korzyści. Kluczem jest zrozumienie jego ograniczeń i umiejętne dobieranie zadań, które można efektywnie połączyć. Świadome podejście do multitaskingu pozwala lepiej wykorzystać czas, ale równocześnie chroni przed pułapkami, jakie niesie iluzja wielozadaniowości.
Jeśli chcesz poprawić swoją produktywność, sprawdź nasz artykuł o 5 sposobach na dobrą organizację czasu.
Autor: Karolina Jagoda