Boty spamujące są istotnym problemem branży kryptowalut. Sami zmagamy się z nimi regularnie na naszym FanPage na Facebooku. Musk za cel obrał sobie pokonanie botów spamujących. I pierwsze opinie społeczności są… zaskakująco pozytywne. Czy to koniec spamujących botów na Twitterze?
Dlaczego spam-boty są problemem?
Oczywiście boty spamujące mogą przyjmować różne formy. Jednak najczęściej komentują posty, obiecując wysokie zyski, w rzeczywistości promując SCAM. Użytkownicy, którzy dadzą się nabrać, stracą zainwestowany kapitał.
Dodatkowo boty mogą podszywać się pod realnych twórców, czy też prawdziwe firmy. Dlatego tak ważna jest samokontrola i podchodzenie z dużą ostrożnością to wszystkich obietnic zysków.
Mogą pojawić się głosy – skoro niektórzy są naiwni, to niech tracą. Jednocześnie, jeżeli chcemy, żeby branża kryptowalutowa się rozwijała i przeszła do mainstreamu, to musi stać się bardziej przyjazna dla nowych użytkowników. A Ci niestety nie zawsze zdają sobie sprawę z tego, iż istnieją zjawiska takie jak spamujące boty.
Udało się wygrać bitwę z botami?
11 grudnia Elon Musk poinformował o niespodziance przyszykowanej dla botów:
Jak mu się to udało? Jak podaje portal CoinTelegraph Musk wyjaśnił później, iż udało się odnaleźć niewielką liczbę osób odpowiedzialną za dużą liczbę kont botów/trolli. To z kolei pozwoli podjąć odpowiednie blokady np. na adres IP.
Czy zmiana jest skuteczna?
Pozytywnie zareagował m.in. Shibetoshi Nakamoto, czyli współtwórca DogeCoina:
Zamiast 50 botów pod postem zauważył on tylko jednego. Również inni twórcy reagują pozytywnie. Pojawiają się także głosy, iż aktualnie Twitter szybciej usuwa komentarze botów, gdy te się pojawią.
Warto podkreślić, iż Musk jest świadom tego, iż oszuści będą próbowali teraz innych metod scammowania. Natomiast zapowiedział także szybkie reakcje, na nowe techniki:
Wiele wskazuje na to, iż Twitter przynajmniej częściowo pokonał boty spamujące. Jednak przez cały czas należy zachować ostrożność, zwłaszcza korzystając z innych platform. Trzeba także pamiętać, iż oszuści mogą wykorzystywać także inne metody do poszukiwania ofiar. Dlatego samokontrola i ostrożne podchodzenie do “okazji inwestycyjnych” jest kluczowe.
Sprawdź również:
Od Redakcji
Niniejszy artykuł ani w całości ani w części nie stanowi „rekomendacji” w rozumieniu przepisów ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi czy Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (Ue) Nr 596/2014 z dnia 16 kwietnia 2014 r. w sprawie nadużyć na rynku (rozporządzenie w sprawie nadużyć na rynku) oraz uchylające dyrektywę 2003/6/WE Parlamentu Europejskiego i Rady i dyrektywy Komisji 2003/124/WE, 2003/125/WE i 2004/72/WE oraz Rozporządzenia Delegowane Komisji (Ue) 2017/565 z dnia 25 kwietnia 2016 r. uzupełniające dyrektywę Parlamentu Europejskiego i Rady 2014/65/UE w odniesieniu do wymagań organizacyjnych i warunków prowadzenia działalności przez firmy inwestycyjne oraz pojęć zdefiniowanych na potrzeby tej dyrektywy. Zawarte w serwisie treści nie spełniają wymagań stawianych rekomendacjom w rozumieniu w/w ustawy, m.in. nie zawierają konkretnej wyceny żadnego instrumentu finansowego, nie opierają się na żadnej metodzie wyceny, a także nie określają ryzyka inwestycyjnego.