Wyniki finansowe Tesli wypadły fatalnie, ze spadkiem zysków o 55%. Co więcej, ponad 90% spadły wolne przepływy pieniężne… Ale Musk stanął na wysokości zadania. Przekazał, iż sprzedaż robotów humanoidalnych Optimus może ruszyć, końcem 2025 roku. Jeszcze w tym Tesla Bot będzie wykonywał podstawowe prace w firmie. Robot Optimus (zwany też Tesla Botem) ma być produkowany w jak na razie ograniczonej ilości, na liniach produkcyjnych Tesli. Musk wskazał, iż znana z inwestowania w nowe technologie Cathie Wood słusznie powiedziała, iż Tesla nie powinna być postrzegana jako producent samochodów, ale jako spółka zajmująca się robotyką i AI. Miliarder podczas konferencji dodał, że 'Jeśli ktoś nie wierzy, iż Tesla rozwiąże kwestie autonomii (automatycznie prowadzonych pojazdów i robotów – przyp.red), myślę, iż nie powinien być naszym inwestorem’.
Akcje Tesli notują dziś ponad 12% wzrosty i doprowadziły do likwidacji spekulantów z krótkimi pozycjami na akcjach. Ich straty opiewają na blisko 1,7 mld USD. Niektórzy uważają, iż Optimus to kolejna z 'bajek’ Elona Muska, w którego interesie jako głównego akcjonariusza Tesli jest 'zwodzenie’ inwestorów kolejnymi, 'kolorowymi’ opowieściami. Faktem jednak jest, iż Elon Musk już wiele lat temu sugerował, iż długoterminowym celem firmy jest produkcja robotów, nie samochodów. Linie produkcyjne EV w ocenie Muska, jako wizjonera miały stać się raczej środkiem, nie celem ekspansji całej spółki. Rynek robotów jest w tej chwili niemal zupełenie niezagospdoarowny, choć szereg firm bada jego potencjał od dekad. Poza Teslą robi to m.in. Boston Dynamics z japońskim Hyundaiem, Honda, czy startup finansowany przez Microsoft.
Konkurencja – Chiny
W dobie pełnej globalizacji (która stopniowo wyparowuje i przechodzi transformacje), inwestorzy mówiący, iż Tesla nie ma szans w produkcji z Chińczykami prawdopodobnie mieliby rację. Jednak w obecnej, wciąż 'konfrontacyjnej’ sytuacji geopolitycznej istnieje tylko niewielka szansa, iż Pekin okaże się globalnym liderem produkcji humanoidalnych robotów. Uzasadnienie? Przede wszystkim 'Zachód’ prawdopodobnie nie odda strategicznego sektora w ręce ChRL. Oznaczałoby to de facto przekazanie Pekinowi kontroli nad 'armią robotów’, włącznie z ryzykiem wyłączenia ich w każdym momencie…
Oznaczałoby to najlepszym wypadku lewar na zachodnią gospodarkę, podobny do rosyjskiego 'kurka z gazem’. Także państwa azjatyckie mogą oponować, jeżeli pojawią się uzasadnione obawy dot. kontroli oprogramowania. Co za tym idzie, wydaje się, iż Tesla (nie osamotniona) stanie się dużym beneficjentem budowanej księgi popytu JEŚLI uda się jej dopracować robota i uzyskać wszelkie niezbędne zgody. Wydaje się oczywiste, iż Optmius nim trafi do sprzedaży. Niektórzy cudowną przyszłość kupują już dziś. Czy Wall Street tragicznie myliło się, niedowartościowując walory Tesli… Przez ograniczoną wyobraźnię?