„Muszą być potępieni i zwalczeni”. Włoscy komuniści stworzyli listę „syjonistycznych agentów”

Politycy, dziennikarze, intelektualiści i wielu innych. Oni wszyscy znaleźli się na opublikowanej przez Nową Włoską Partię Komunistyczną (PCI) liście, zatytułowanej „Syjonistyczne Organizacje i Agenci we Włoszech”.

150 nazwisk i nazw

Lista osób i firm, które według włoskich komunistów z PCI powinno się „potępiać i zwalczać” liczy ok. 150 punktów. Całość podzielona jest na kategorie takie jak np. firmy i związane z nimi osoby z sektora finansowego, firmy i osoby z nimi związane z sektora technologicznego, syjoniści w mediach i kulturze czy syjoniści w partiach politycznych.

To dwie ostanie z wymienionych kategorii budzą największe zainteresowanie. Wśród wymienionych nazwisk znaleźli się m.in. była dziennikarka, a w tej chwili polityk, Ester Mieli z partii Bracia Włosi, były ambasador Włoch w Izraelu Luigi Mattiolo, dziennikarz, atakowany niedawno za swoje żydowskie korzenie, Maurizio Molinari i dziennikarka i matka izraelskiej żołnierki, która zginęła w Libanie, Emanuela Dviri.

Stanowczy opór prawicy

Publikację listy skrytykowały niemal wszystkie włoskie partie polityczne oraz media. Centrolewicowa Partia Demokratyczna domaga się wszczęcia w tej sprawie postępowania na forum parlamentu.

Minister kultury Włoch, Gennaro Sangiuliano, wyraził solidarność z włoską społecznością żydowską i innymi osobami z listy. Zaznaczył, że we włoskim społeczeństwie nie ma miejsca na żadne akty nietolerancji lub godzenia w wolność słowa czy myśli.

Włoscy komuniści tłumaczyli, iż lista miała być odpowiedzią na „kampanię oszczerstw” przeciwko Gabriele Rubinemu, znanego jako Chef Rubio. Jest to były rugbista, a w tej chwili prezenter telewizyjny, który nie kryje się ze swoimi antysemickimi i antyizraelskimi poglądami. Włoski sąd zmusił go w ostatnim czasie do usunięcia antyizraelskich postów ze swoich mediów społecznościowych, pod groźbą wysokiej grzywny za każdy nieusunięty wpis.