Po wielu miesiącach ciszy MyForexFunds ponownie zabrało głos. Wczoraj na oficjalnym profilu spółki na LinkedInie pojawił się obszerny komunikat zapowiadający uruchomienie specjalnej strony informacyjnej, która ma – według deklaracji firmy – „ustawić sprawę jasno” i przedstawić pełną wersję wydarzeń związanych z upadkiem jednego z największych podmiotów w branży prop tradingu.
„Pełna historia” i nowa strona informacyjna – co zapowiada MFF?
To pierwsza tak wyraźna próba odzyskania kontroli nad narracją od momentu, gdy w 2023 roku działalność MyForexFunds została nagle sparaliżowana w wyniku działań regulacyjnych. Firma straciła dostęp do infrastruktury, strona internetowa została wyłączona, a tysiące traderów na całym świecie pozostało bez dostępu do kont i środków. Sprawa gwałtownie przerodziła się w jeden z największych kryzysów w historii rynku prop tradingowego, szeroko opisywany również na ForexClub.pl.
W najnowszym wpisie MFF zapowiada, iż chce przedstawić wydarzenia w sposób pełny i – jak podkreśla – uczciwy:
„Uważamy, iż najlepiej jest opublikować pełną historię tego, co się wydarzyło, opartą na jasnych i szczerych fundamentach. Pozwoli to wszystkim poznać wszystkie fakty niezbędne do zrozumienia złożoności naszej sytuacji oraz powstrzymać fałszywe narracje, z którymi możemy się mierzyć w przestrzeni publicznej.”
Transparentność czy kontrola narracji? Branża czeka na konkrety
Jednocześnie firma przyznaje, iż czas nie działa na jej korzyść. Wprost wskazuje, iż po początkowym „zalewie informacji z jednej strony” wielu uczestników rynku mogło przestać śledzić dalszy bieg sprawy. Nowa strona informacyjna ma – według zapowiedzi – uporządkować wydarzenia w formie osi czasu i ponownie skupić uwagę traderów na trwającym procesie.
Co istotne, komunikat nie zawiera żadnych konkretów dotyczących ewentualnego wznowienia działalności operacyjnej, wypłat środków czy finału postępowań prawnych. Dominuje język ostrożny, skoncentrowany na „transparentności”, „klarowności” i „detalu” – pojęciach często pojawiających się w momentach głębokiego kryzysu zaufania.
Aktywna ponownie strona internetowa i zapowiedź publikacji „pełnej historii” mogą być sygnałem rozpoczęcia długiego procesu odbudowy wizerunku MyForexFunds. Pozostaje jednak najważniejsze pytanie: czy będzie to realna próba rozliczenia przeszłości, czy raczej uporządkowana narracja przygotowana pod dalsze działania prawne i wizerunkowe. Odpowiedzi – przynajmniej według MFF – mają pojawić się wkrótce.

4 godzin temu





