Spadek zainteresowania zakupem nieruchomości mieszkalnych w województwach przy wschodniej granicy, w kontekście działań wojennych w Ukrainie i incydentów dronowych w Polsce, ma "charakter chwilowy", ale — jak powiedziała ekspertka w rozmowie z Business Insiderem — zdecydowanie mniej ludzi decyduje się dziś na zakup wiejskich siedlisk czy działek rekreacyjnych przy granicy. Nieco lepiej wygląda sytuacja w miastach. Nie oznacza to jednak, iż łatwo jest sprzedać mieszkanie czy dom — niektóre transakcje toczą się latami.