– Rynki coraz mniej reagują na dane produkcyjne, a coraz bardziej na kierunki eksportu, napięcia handlowe i zachowanie uczestników rynku. To wyraźny sygnał, iż logika sezonowa ustępuje miejsca głębszym i bardziej złożonym trendom – mówi Marcin Stradowski, Partner w Foodcom S.A.
Zboża i rośliny oleiste pod presją
Komisja Europejska obniżyła prognozy tegorocznych zbiorów zbóż w UE z 283 do 278 mln ton. Susze w Rumunii, Bułgarii i na Węgrzech uderzyły głównie w kukurydzę i słonecznik. Mimo korekty podaż wciąż przewyższa popyt, a rosnące zapasy utrzymują presję na ceny.
Sytuację pogłębia konkurencyjna oferta eksporterów z regionu Morza Czarnego i USA. Jednak zmniejszenie prognoz zbiorów nie zmienia faktu, iż globalny rynek zbóż pozostaje pod dużą presją nadpodaży.
W przypadku roślin oleistych plony rzepaku poprawiły się we Francji i Niemczech, jednak zmienna pogoda w Europie Środkowo-Wschodniej ograniczyła pełne wykorzystanie potencjału. W ciągu roku unijny eksport wzrósł o ponad 25 proc., a import spadł, co dodatkowo wpłynęło na lokalne rynki.
Natomiast w Stanach Zjednoczonych prognozuje się rekordowe zbiory kukurydzy – 415 mln ton. To o 37 mln ton więcej niż rok wcześniej, co potęguje konkurencję dla europejskich producentów.
Mleczarstwo walczy z nadwyżkami
Europejska produkcja mleka w lipcu utrzymała się na wysokim poziomie, ale popyt – zwłaszcza eksportowy – słabł. Nadwyżki były szczególnie widoczne w segmencie serów i proszków mlecznych. Mozzarella wciąż cieszyła się dużym popytem w gastronomii, natomiast masło i sery dojrzewające pozostawały pod presją cenową. Na rynkach mleczarskich widać coraz większy wpływ napięć handlowych i decyzji politycznych, a nie tylko tradycyjnej sezonowości.
Kakao drożeje przez problemy w Afryce
Na Wybrzeżu Kości Słoniowej i w Ghanie – głównych producentach kakao – opady były poniżej normy, a chłodne noce zwiększały ryzyko chorób, w tym czarnej zgnilizny. Uszkodzenia kwiatów i owoców były o 15-20 proc. większe niż zakładano w maju. Branża szacuje, iż w okresie 2025/26 produkcja może spaść o około 10 proc. W efekcie już w lipcu wzrosły ceny kontraktów.
Dobre zbiory w Brazylii i Indonezji obniżyły ceny kawy arabiki i robusty do najniższych poziomów od miesięcy. Jednak zapowiedzi barier handlowych między USA a Brazylią, a później ich wprowadzenie, wstrzymały trend spadkowy.
Nowe cła USA i reakcja rynków
Na początku sierpnia weszły w życie nowe stawki celne ogłoszone przez administrację Donalda Trumpa – od 10 do 50 proc. w zależności od kraju i towaru. Indie zostały objęte 25-procentowym cłem na wybrane produkty w odpowiedzi na import rosyjskiej ropy. Brazylia musi liczyć się z 50-procentową stawką na produkty rolne, a Kanada – z 35-procentową na wyroby przemysłowe i konsumpcyjne.
Z Unią Europejską udało się wynegocjować niższą stawkę – 15 proc. – w zamian za zwiększenie importu amerykańskich surowców energetycznych.
Rynki zareagowały szybko: osłabiła się indyjska rupia, a indeksy giełdowe w kilku sektorach spadły. Eksperci ostrzegają, iż cła wprowadzane w takiej skali mogą spowodować poważne zakłócenia w globalnych łańcuchach dostaw.
Nadpodaż na rynku rolnym jest najważniejszym wyzwaniem. Ceny produktów rolnych coraz częściej kształtują się pod wpływem decyzji politycznych i zmian w globalnym handlu, a nie tylko prognoz zbiorów. Trendy zmieniają się stopniowo, ale w sposób, który trudno będzie odwrócić.
- Producenci rolni liczą straty w uprawach, ale zadłużenie mają jeszcze pod kontrolą
- Polityka klimatyczna a rolnictwo. Eksperci: potrzebne wsparcie, nie tylko cele
- Eksport soi kontra klimat. Rolnicy obchodzą zakaz wylesiania Amazonii
- Efekt ceł w amerykańskiej inflacji zaczyna być widoczny