Najpierw podpis, potem pretensje. Duża część Polaków nie czyta zapisów umów

8 godzin temu

Zaciągając kredyt lub pożyczkę 68,3 proc. Polaków sprawdza treść umowy. Niestety, przez cały czas 20,1 proc. nie zajmuje się tym, a 11,6 proc. nie pamięta lub nie wie, co robi w takiej sytuacji, wynika z badania UCE Research i kancelarii SubiGo.


Według raportu „Jak Polacy zaciągają kredyty? Edycja 2025” osoby, które weryfikują tego typu dokument, najczęściej wertują go tylko we własnym zakresie – 36,6 proc. lub z kimś z rodziny – 15,4 proc. Jedynie 8 proc. ankietowanych weryfikuje zapisy z prawnikiem, 4,5 proc. przegląda je ze znajomym, a 3,8 proc. z kimś innym.


Jednocześnie 5,9 proc. konsumentów pomija tę czynność, bo nie widzi potrzeby analizowania zapisów. Z innego powodu, niż podano, nie analizuje treści umowy 5,7 proc. ankietowanych. Co więcej, 5,2 proc. respondentów nie ma czasu w to, by dokładnie zaznajomić się z umową. Na zaufanie do instytucji finansowych powołuje się 3,3 proc. badanych.


Według deklaracji, wyraźna większość badanych konsultuje bądź sprawdza treść umowy przy zaciąganiu kredytu lub pożyczki. Jednak ponad dwie trzecie Polaków to przez cały czas nie jest w pełni satysfakcjonujący wynik. Spory odsetek rodaków nie dba o to, by przynajmniej zapoznać się z zapisami czy omówić je z innymi osobami. Nie wykazuje więc ostrożności i świadomości prawnej. Dodatkowo ponad jedna dziesiąta ankietowanych nie pamięta bądź nie wie, jak było dotychczas – mówi współautor raportu z Kancelarii SubiGo Adrian Goska, cytowany w komunikacie.

Trzeba wiedzieć, co na co się zgadza


W opinii eksperta, część osób niedbających o swoje bezpieczeństwo prawno-finansowe może zakładać, iż procedury i przepisy są już na tyle przejrzyste, iż nie ma potrzeby dokładnie weryfikować treści dokumentów.


To, jak istotna bywa dokładna analiza zapisów przed podpisaniem, doskonale pokazały doświadczenia frankowiczów czy chociażby ostatnio głośne problemy wokół SKD. Wiele umów kredytowych okazało się wadliwych, a niektóre banki świadomie bądź nieświadomie ukrywały najważniejsze kwestie. To tylko potwierdza, iż choćby przy stabilnej sytuacji finansowej i wysokich zarobkach warto zadbać o drobiazgowe sprawdzenie dokumentu – dodał Goska.


Konsultacją lub samodzielnym sprawdzaniem treści umowy zajmują się przede wszystkim osoby w wieku 35-44 lat (wśród nich 74,7 proc.). Głównie są to konsumenci z miesięcznymi dochodami netto w wysokości 7000-8999 zł (76,5 proc.), a także mieszkańcy miast liczących od 200 tys. do 499 tys. ludności (74,5 proc.).


Na drugim końcu skali są przede wszystkim os oby w wieku 75-80 lat (wśród nich 42,7 proc.), z miesięcznym dochodem netto poniżej 1000 zł (37 proc.). Najczęściej pochodzą z miast liczących od 100 tys. do 199 tys. mieszkańców (24,8 proc.).


Raport przygotowano na podstawie specjalnego badania opinii publicznej, przeprowadzonego metodą CAWI przez platformę analityczno-badawczą UCE Research i Kancelarię SubiGo. Odpowiedzi udzieliło 1008 konsumentów w wieku 18-80 lat.




Polecamy również:



  • Młodzi Polacy finansowo na plus. Coraz mniej długów, więcej inwestycji w rozwój

  • Sprzedawcy sprzętu AGD mają kłopot. Są zadłużeni na ponad 120 mln złotych

  • Polska zużywa zasoby za szybko. Od 3 maja żyjemy na ekologiczny kredyt

  • Świąteczne zakupy na kredyt? Wiele osób nie zmienia swoich nawyków

Idź do oryginalnego materiału