Najważniejsza rzecz w spekulacji krótkoterminowej – zarządzanie wielkością pozycji

Kiedy mamy ambicję zostać krótkoterminowym spekulantem czy traderem i zarabiać ponadprzeciętne stopy zwrotu na ryzykownych instrumentach finansowych, to pierwsza rzecz, o której myślimy są dobre sygnały do otwierania pozycji!

To właśnie te „sygnały” dla większości wydają się czymś determinującym sukces w spekulacji. Tworzą iluzję, iż kiedy dowiemy się co i kiedy kupić, to znajdziemy klucz do sukcesu, a reszta przyjdzie sama. W końcu, po co nam coś więcej niż wiedza co kupić, zanim zacznie rosnąć?

Niestety, ale tego typu sygnały… nie istnieją. Nie istnieje system o 100% skuteczności, co naturalnie niesie konsekwencję, iż każdy systemu będzie przynosił również straty. Raz częściej, raz rzadziej, ale nie da się tego uniknąć. Niezależnie czy będziesz otwierał pozycję na bazie analizy technicznej, fundamentalnej, makroekonomicznej czy intuicji, to żaden system nie będzie niezawodny i nie będzie w pełni powtarzalny!

Zdają sobie z tego sprawę najlepsi traderzy, którzy są zgodni, iż zarządzanie wielkością pozycji, to prawdziwy klucz do sukcesu w spekulacji. Tom Basso założyciel Trendstat Capital Managment, autorytet w dziedzinie tradingu oraz autor książki „Zarządzanie wielkością pozycji” przekonuję, iż „Ważniejsze od generatora sygnałów kupna i sprzedaży jest zarządzanie pozycją oraz całym portfelem”.

Jak zarządzać wielkością pozycji?

Na potwierdzenie swoich słów, Tom Basso w swoje książce przytacza historię, zgodnie z którą testował kiedyś generator losowych sygnałów otwierania pozycji na 10 rynkach kontraktów terminowych. Algorytm otwierał pozycje na bazie rzutu monetą, ale zarządzał nią zgodnie z najlepszymi technikami kontrolowania pozycji, jakie znał wówczas autor. Jaki był efekt? Oto cytat „Przyjęte losowe rozwiązanie wykazywało skłonność, choćby niewielką, do generowania zysków”.

Do zarobienia,
Szymon Świder