Największa piracka platforma streamingowa świata zamknięta. Policja górą

4 godzin temu

Największa piracka platforma streamingowa świata – Streameast – została zamknięta w wyniku międzynarodowej akcji. Alliance for Creativity and Entertainment (ACE) poinformowało, iż we współpracy z policją w Egipcie udało się zablokować działalność serwisu, który w ciągu ostatniego roku zanotował ponad 1,6 miliarda wizyt.

To koniec Streameast. Policja zatrzymała dwóch podejrzanych

Do zatrzymań w sprawie Streameast doszło w El-Sheikh Zaid, miejscowości położonej niedaleko Kairu. Egipska policja aresztowała dwóch mężczyzn podejrzanych o prowadzenie serwisu. W trakcie akcji funkcjonariusze zabezpieczyli laptopy, telefony, karty kredytowe, gotówkę oraz około 150 tysięcy funtów w kryptowalutach.

Śledczy ustalili, iż największa piracka platforma streamingowa świata miała powiązania z firmą w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, która służyła do prania pieniędzy. Od 2010 roku przez reklamę w serwisie miało przepłynąć około 4,9 mln funtów.

Strona Streameast pozwalała milionom internautów oglądać nielegalne transmisje sportowe, w tym mecze Premier League, wyścigi Formuły 1 oraz spotkania Major League Baseball.

Streameast — the world’s largest illegal sports streaming platform — has been shut down after a year-long investigation, per @AdamLeventhal.

Two men were arrested in Egypt, and authorities seized laptops and smartphones tied to the sites.https://t.co/SvQySMvKCH pic.twitter.com/j2khuNf8hC

— Ari Meirov (@MySportsUpdate) September 3, 2025

ACE i branża sportowa mówią o wielkim zwycięstwie

Przewodniczący ACE Charles Rivkin określił zamknięcie Streameast jako „znaczące zwycięstwo w walce z cyfrowym piractwem”. Również przedstawiciele platformy DAZN podkreślają, iż likwidacja serwisu chroni prawa sportowych lig i nadawców.

Jednocześnie eksperci zwracają uwagę, iż piractwo sportowe działa na „przemysłową skalę”. Wartość globalnych praw do transmisji sportowych przekroczyła w ubiegłym roku 60 miliardów dolarów. Wysokie ceny abonamentów i konieczność korzystania z wielu platform powodują, iż część widzów sięga po nielegalne źródła.

Piractwo sportowe wciąż dużym wyzwaniem

Analitycy ostrzegają, iż zamknięcie Streameast nie zakończy problemu. Ben Woods z Midia Research porównał walkę z piractwem do „gry w kotka i myszkę”. Zaznaczył, iż młodsze pokolenia fanów sportu przyzwyczaiły się do darmowego dostępu do treści w Internecie i mediach społecznościowych.

Eksperci podkreślają, iż walka z piractwem to tylko część rozwiązania. Ich zdaniem najważniejsze będzie zwiększenie dostępności legalnych transmisji sportowych, tak aby ograniczyć motywację do korzystania z nielegalnych platform.

Strimsy TOP nie działa. To koniec Strumyka? Na to wygląda

Źródło: BBC, Alliance for Creativity and Entertainment

Piractwoprawo
Idź do oryginalnego materiału