Po wejściu do przedziału kolejowego natychmiast szczelnie zamyka drzwi. Gdyby w kieszeni miał rygiel, toby użył. Zasłonkę zasuwa, bagaże rozwala na sąsiednie siedzenia, a oba blaciki pod oknem zastawia kanapkami z wonnym szczypiorkiem, termosem, wodą, usiadłszy, rozstawia uda i kolana na boki w rozkroku szerszym niż delta Amazonki. Bucowaty narcyz rozpychacz to typowy ksenofob, który […]