Rafał Chart
Insituform Linings, Ltd.
Muszę zacząć od najserdeczniejszych gratulacji z okazji jubileuszu pojawienia się setnego wydania kwartalnika „Inżynieria Bezwykopowa”. Nie pamiętam dokładnie, gdzie i kiedy zetknąłem się pierwszy raz z Waszym magazynem, prawdopodobnie w biurze na Wiertniczej, gdzie była siedziba mojego pierwszego pracodawcy w branży CIPP – Per Aarsleff Polska. Gdziekolwiek by to jednak nie było – ja, jak i cała branża, docenia wkład IB w popularyzację technik bezwykopowych w Polsce.
Gratulując Wam tego, co działo się na łamach kwartalnika, nie można zapomnieć o wspaniałych spotkaniach branży w ramach corocznych konferencji IB, które tak udanie organizujecie oraz kolejnej inicjatywie, czyli CIPP Days (obecnie w nowej formule). Zawsze z wielką przyjemnością w nich uczestniczę, a był czas, gdy miałem zaszczyt zostać jednym z prelegentów.
Wielkim osiągnięciem tych 25 lat jest również wydanie Wytycznych do odbioru prac renowacyjnych w technologii CIPP. Słowa uznania za inicjatywę i efekt końcowy, który powstał dzięki gronu wybitnych specjalistów CIPP pod batutą Pawła Kośmidra.
Czekam z niecierpliwością na 100. wydanie, kolejne spotkania i następną inicjatywę, o której jest po cichu mowa – Wytyczne ds. doboru i projektowania w technologii CIPP. Gratuluję tego, co za Wami, życzę co najmniej kolejnych 100 wydań. Do zobaczenia w Katowicach.
Krzysztof Czudec
HEADS sp. z o.o.
Trudno uwierzyć, iż do naszych rąk trafia już setne wydanie. Od samego początku istnienia „Inżynierii Bezwykopowej” byłem gorącym zwolennikiem tego projektu. Mówiąc kolokwialnie: Monika, Pawle – wykonaliście kawał znakomitej pracy. Gratulacje!
Kwartalnik skupił wokół siebie wiodących, najbardziej progresywnych, a nierzadko wręcz wizjonerskich inżynierów, profesorów i wykonawców technologii bezwykopowych. Stał się najbardziej profesjonalną platformą wymiany wiedzy i doświadczeń w tej dziedzinie. Firma HEADS od początku aktywnie wspiera ten projekt i publikowała na jego łamach liczne artykuły dotyczące innowacyjnych technologii płynów wiertniczych stosowanych w przewiertach HDD.
Tomasz Daniłoś
BLEJKAN S.A.
Z okazji jubileuszu 100. wydania kwartalnika „Inżynieria Bezwykopowa” składamy serdeczne gratulacje całemu zespołowi redakcyjnemu. Wśród naszych pracowników są osoby, które towarzyszą Państwu od pierwszego numeru, a choćby inspirowały powstanie tego wyjątkowego tytułu. Z dumą możemy więc powiedzieć, iż czujemy się częścią tej historii. Utrzymanie specjalistycznego pisma branżowego przez ponad dwie dekady to ogromne osiągnięcie. „Inżynieria Bezwykopowa” to nie tylko źródło rzetelnej wiedzy, ale przede wszystkim platforma integrująca środowisko inżynierii podziemnej. Dzięki niej branża zyskała wspólny język, przestrzeń do dyskusji i inspirację do rozwoju. Życzymy redakcji kolejnych 100 wydań – niech każde z nich, jak dotąd, wspiera rozwój polskiej i europejskiej inżynierii bezwykopowej.
Tomasz Derwich
DTA-TECHNIK sp. z o.o.
Z kwartalnikiem „Inżynieria Bezwykopowa” jesteśmy od samego początku. Niestety nie pamiętam naszego pierwszego spotkania, ale znajomość rozpoczęła się na którejś z pierwszych imprez organizowanych przez IB, chyba w Rydzynie. To był początek drugiego tysiąclecia. Później jako DTA-TECHNIK byliśmy aktywnym uczestnikiem wielu organizowanych wydarzeń. Redakcja była też gościem na otwarciu naszej nowej siedziby w roku 2006 w Bachorzewie oraz na wszystkich naszych „Dniach Technologii Bezwykopowych”. Możemy się również pochwalić dwukrotnym zdobyciem prestiżowej Nagrody TYTAN oraz kilkoma nominacjami i wyróżnieniami, z czego jesteśmy bardzo dumni. Dlatego mogę śmiało i dumnie uważać się za wieloletniego przyjaciela i sympatyka czasopisma.
Z okazji SETNEGO wydania chcielibyśmy serdecznie pogratulować ogromnego sukcesu całej „Inżynierii Bezwykopowej” oraz życzyć kolejnych setnych jubileuszy.
Tomasz Fusek
in_Liner sp. z o.o.
Potrzebujemy jedynie odwagi i otwartego dialogu, czego z całego serca branży życzę i wierzę, iż kwartalnik „Inżynieria Bezwykopowa” stanowi i będzie stanowić platformę do wymiany pomysłów oraz doświadczeń, zarówno inwestorów, jak i producentów, wykonawców i projektantów, pracujących wspólnie dla rozwoju całej branży.
Adam Gonera
MC-Bauchemie sp. z o.o.
Pierwszy kontakt z kwartalnikiem „Inżynieria Bezwykopowa” to przede wszystkich odczucie profesjonalizmu, opartego na wymianie doświadczeń i wiedzy technicznej z rynku rodzimego, jak i światowych nowinek technologicznych. Przejrzyste, skrótowe ujęcie kluczowych informacji w każdym artykule pozwala gwałtownie zaciekawić odbiorcę, a publikowane treści zawsze trafiają do adekwatnego adresata. „Inżynieria Bezwykopowa” to ważna platforma wymiany wiedzy w branży o rosnącym znaczeniu. Życzymy wszystkiego najlepszego na drodze do kolejnych stu wydań kwartalnika!
Mariusz Iwanejko
BLEJKAN S.A.
Będzie bardzo osobiście i pewnie trochę sentymentalnie. Gdy powstawał pierwszy numer kwartalnika – styczeń 2003 – pracowałem w Uponor Polska, a Paweł dopiero zaczynał swoją drogę: młody, pełen energii inżynier z AGH, marzący, by „pójść na swoje”. Wspieraliśmy go w tym wszyscy – ja, Tomasz L., wielu ludzi branży. I poszło. Potem przyszły lata współpracy: czasem jako autor, czasem jako reklamodawca, czasem jako przyjacielski konsultant-amator. Ale to głównie robota zespołu IB. Z kwartalnikiem zawsze kojarzą mi się Tomaszowice – skromne początki konferencji, które z czasem stały się najważniejszym miejscem spotkań branży bezwykopowej w Polsce. Międzynarodowe grono, profesorowie, IKT, ISTT, wymiana wiedzy i doświadczeń. Do tego pokazy „live”: CIPP UV i LED, renowacje wodociągów, skanowanie kolektorów, a ostatnio drony i nowe programy obliczeniowe. Od początku były też TYTAN-y – pełne emocji gale, które kończyły się świtem. Mieliśmy swoje sukcesy: TYTAN 2003 za Omega Liner®, TYTAN 2005 za Szczecin – kontrakt, który tworzył podstawy projektowania bezwykopowego i uczył pracy wg FIDIC. Tomaszowice to także miejsce ogłoszenia orzeczenia KIO, za pomocą którego Omega Liner® mógł konkurować z rękawami CIPP. Były też nowe technologie: MAXI LINE®, Flexoren® – i ta słynna, dziś już pewnie nie do opublikowania reklama…
Rozwinęła się platforma „Inżynieria”, powstało „Quality Studio” z Tomkami filmowcami – warta najwyższej pochwały praca w kanałach. A poza pracą? Rowerowe wyprawy po Jurze, tenisowe turnieje, biesiady i niezapomniane urodziny Dymitra. Najbardziej osobiste wspomnienie to rok 2010, gdy Monika i Paweł zostali rodzicami, a my – „Bezwykopowi Ojcowie Chrzestni” Julki.
Dziś kwartalnikowi życzę dalszego rozwoju, odwagi i wiary, iż żadna AI nie zastąpi żywego dialogu ludzi z pasją. Dziękuję za lata współpracy i przyjaznego zrozumienia.
Jolanta Kaczmarek
Predl GmbH
Jestem wdzięczna za moje doświadczenia nie tylko z kwartalnikiem, ale z całą ekipą pozytywnych ludzi wokół, poczynając od Moniki i Pawła oraz całego ich zespołu – zawsze pomocnego, zawsze gotowego do rozwiązywania problemów. Dziękuję za to, iż jesteście! Wasz wkład w rozwój technologii bezwykopowej jest równie ważny, jak nowe rozwiązania technologiczno-produktowe!
Katarzyna Kolarzyk
Narzędzia i Urządzenia Wiertnicze Glinik sp. z o.o.
Niezmiernie doceniamy rolę, jaką pełni „Inżynieria Bezwykopowa” w Polsce i Europie, stając się moderatorem dyskusji o profesjonalnych metodach trenchlessowych, platformą do wymiany doświadczeń, a dodatkowo czerwcowa konferencja to każdego roku idealne miejsce do spotkań branży, którego nie można pominąć w kalendarzu.
Roland Kośka
GAZ-SYSTEM S.A.
Kwartalnik naprawdę dobrze sprawdza się w codziennej pracy i przy realizacji projektów. Jest ciekawy, pełen nowinek i solidnej dawki wiedzy technologicznej. Szczególnie interesujące są dla mnie artykuły dotyczące technologii i całego procesu inwestycyjnego. To – moim zdaniem – najlepsze wydawnictwo w obszarze technologii bezwykopowych, choć czasami brakuje mi trochę więcej treści o rurociągach przesyłowych i technologiach dla systemów przesyłu gazu. Wygląd i szata graficzna są świetne, bardzo mi się podobają. Ogromne brawa za wytrwałość: 23 lata na rynku to imponujący wynik, zwłaszcza iż łączycie to z organizacją tylu konferencji. Tutaj naprawdę nic bym nie zmieniał. Gratulacje!
Krzysztof Kublik
PROTEC
Z okazji jubileuszu setnego wydania „Inżynierii Bezwykopowej” pragnę przekazać najserdeczniejsze gratulacje całemu Zespołowi redakcyjnemu oraz wszystkim osobom, które przez lata tworzyły to wyjątkowe miejsce wymiany wiedzy i doświadczeń. Osiągnięcie stu wydań to dowód nie tylko wytrwałości, ale przede wszystkim ogromnego znaczenia, jakie magazyn ma dla całej branży technologii bezwykopowych w Polsce.
Jako właściciel PROTEC i osoba od wielu lat aktywnie działająca w sektorze robót bezwykopowych – szczególnie w zakresie HDD oraz krakingu statycznego – z pełnym przekonaniem mogę powiedzieć, iż „Inżynieria Bezwykopowa” odegrała istotną rolę zarówno w rozwoju rynku, jak i w podnoszeniu świadomości inwestorów, projektantów oraz wykonawców. W mojej pracy wielokrotnie korzystałem z merytorycznych materiałów publikowanych na łamach kwartalnika, a dostęp do aktualnych analiz, opisów realizacji i nowinek technologicznych miał realny wpływ na podejmowane decyzje oraz rozwój kompetencji.
Szczególnie dziękuję za to, iż magazyn daje także możliwość dzielenia się własną wiedzą oraz doświadczeniem poprzez publikacje – to przestrzeń, która łączy specjalistów, inspiruje i pozwala promować dobre praktyki. Każdy kolejny numer jest nie tylko kroniką zmian, ale i kierunkowskazem dla firm takich jak moja, które stale inwestują w rozwój technologii HDD i technik renowacyjnych.
Z perspektywy PROTEC obserwuję dynamiczne dojrzewanie polskiego rynku bezwykopowego: od etapów pionierskich, w których innowacje trzeba było tłumaczyć i demonstrować „na żywo”, po dzisiejszy czas profesjonalizacji, świadomych wyborów technologii oraz coraz wyższych wymagań jakościowych. To proces, którego „Inżynieria Bezwykopowa” była i wciąż jest integralną częścią.
Życzę Redakcji, aby kolejne lata przyniosły dalszy rozwój, nowe inicjatywy, jeszcze więcej wartościowych publikacji i kolejnych sukcesów organizacyjnych. Niech następne 100 wydań będzie równie inspirujące, a branża bezwykopowa – której wszyscy jesteśmy częścią – przez cały czas dynamicznie rośnie, korzystając z Waszej pracy i zaangażowania.
Jakub Kucharski
Ekodamag sp. z o.o.
Pierwszy kontakt z „Inżynierią Bezwykopową” był dla nas spotkaniem z profesjonalizmem i rzetelnością. To magazyn, który nie tylko dokumentuje rozwój technologii, ale realnie kształtuje jakość debaty w branży – łącząc świat nauki, producentów i praktyków.
Z perspektywy Ekodamag szczególnie cenimy budowanie mostów między utrzymaniem a renowacją sieci. Pozwala to widzieć infrastrukturę jako system wymagający zarówno precyzyjnej diagnostyki, jak i odpowiednich narzędzi – od pojazdów ciśnieniowych, przez rozwiązania inspekcyjne, po robotykę wspomagającą naprawy.
Rolę kwartalnika postrzegamy jako fundamentalną: to platforma dialogu, edukacji i standaryzacji dla całej branży. Oby kolejne 100 wydań okazało się równie inspirujące.
Beata Kwiatkowska
MIDO sp. z o.o.
„Inżynieria Bezwykopowa” od początku pełniła dla nas rolę miejsca, w którym można było zobaczyć nie tylko gotowe realizacje, ale też dlaczego dana technologia została wybrana. To bardzo pomagało w rozmowach z inwestorami i projektantami – mogliśmy odwołać się do źródła branżowego, a nie tylko do materiałów producenta. Dziś, przy dużej liczbie nowych rozwiązań i presji na skracanie terminów, rola kwartalnika jako wiarygodnej platformy wymiany doświadczeń i standaryzacji języka branży jest naszym zdaniem jeszcze ważniejsza. Chętnie widzielibyśmy tam przez cały czas więcej przykładów „z trudnych warunków” – z gęstej zabudowy miejskiej, z przejść do istniejących kolektorów i z rozwiązań hybrydowych.
Prof. dr hab. inż. Cezary Madryas
Politechnika Wrocławska
Chcę serdecznie podziękować redakcji za zaproszenie do udzielenia wypowiedzi w tak znaczącym momencie dla historii czasopisma, które moim zdaniem wniosło najważniejszy wkład w rozwój technologii bezwykopowych, co budzi mój szacunek i uznanie jako osoby, która praktycznie uczestniczyła od początku ich wprowadzania w polskim budownictwie. Na kolejne lata życzę redakcji dalszych sukcesów i satysfakcji z promowania inżynierii bezwykopowej a nam czytelnikom, tak jak dotąd, ciekawej lektury.
Mirosław Makuch
HDD Serwis
Jeśli chodzi o moje pierwsze spotkanie z „Inżynierią Bezwykopową”, to odbyło się naturalnie jak w sztafecie: było NTTB, po czym pałeczkę przejmuje IB i dzierży ją nieprzerwanie od ćwierć wieku bez chwili zadumy czy wątpliwości, kto inny mógłby podołać takiemu maratonowi. Jak teraz sięgam pamięcią, były kiedyś nieporadne próby przejęcia „pałeczki”, ale kto o tym teraz pamięta? Pozycja „Inżynierii Bezwykopowej” w branży jest niepodważalna i niezwykle twórcza. Nie wyobrażam sobie tego inaczej.
Dr inż. Beata Nienartowicz
IDEANTE, Politechnika Warszawska
Moje pierwsze spotkanie z kwartalnikiem miało miejsce na samym początku mojej drogi zawodowej, podczas konferencji „INŻYNIERIA” w 2009 roku. Wraz z kolegami z zespołu prezentowaliśmy wtedy z ramienia Politechniki Wrocławskiej nasze nowe możliwości badawcze, nabyte wraz z zakupem Mobilnego Laboratorium Infrastruktury Podziemnej Miast. Od tamtego czasu jestem corocznym uczestnikiem konferencji oraz wiernym czytelnikiem czasopisma i portalu. Dzięki temu mam możliwość zdobywania wiedzy i dzielenia się nią, a także budowania wartościowych relacji zawodowych. Z biegiem lat zrozumiałam, iż jako stosunkowo niewielka branża stanowimy środowisko bardzo skupione na doskonaleniu i rozwoju. W tym wszystkim inicjatywy tworzące się wokół czasopisma „Inżynieria Bezwykopowa” oraz konferencji działają jak niezbędne spoiwo. Jest to kluczowa platforma wymiany myśli, która integruje ludzi nauki, inwestorów i wykonawców, pozwalając im realnie kształtować przyszłość branży i wspólnie reagować na jej wyzwania..
Marek Nowak
Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji sp. z o.o. Bytom
Pamiętam pierwsze wydanie „Inżynierii Bezwykopowej” z lutego 2003 r. Mam ten egzemplarz, zresztą jak wszystkie egzemplarze dotychczasowych 99 wydań, które są ułożone chronologicznie w witrynce w moim biurze. W tamtym czasie PWIK BYTOM już od kilku lat było widocznym w Polsce wykonawcą robót w technologiach bezwykopowych. Instalowaliśmy już rękawy filcowe utwardzane termicznie, krótkie rękawy tzw. packery, a od 2001 r. jako jedni z pierwszych mieliśmy już urządzenie do krakingu statycznego. Pojawienie się branżowego czasopisma, które promowało technologie bezwykopowe, było bardzo potrzebne. Dawało możliwość pochwalenia się wykonawcom tym, co potrafią i co już wykonali. To, iż jest potrzebne, widać również dzisiaj, gdy kwartalnik ma duże grono czytelników, a konferencje organizowane przez Wydawnictwo INŻYNIERIA mają zwiększającą się liczbę uczestników.
Taka refleksja na koniec. Firm, takich jak nasza, które w 2003 r. działały w branży bezwykopowej, jest coraz mniej i z każdym rokiem ich ubywa. Powoli się wykruszają, niektóre zmieniły właścicieli, niektóre zmieniły nazwy, niektóre nie wytrzymały kryteriów ekonomicznych. Pocieszające jest to, iż ciągle przybywa nowych firm, dzięki czemu branża bezwykopowa ciągle się rozwija.
Tym bardziej z dumą możemy pochwalić się, iż PWiK BYTOM jest na rynku usług bezwykopowych już tak długo. Przetrwaliśmy niejeden trudny okres w dziejach firmy, jednocześnie stale rozwijając swój zakres robót i w tej chwili wykonujemy renowacje sieci wodociągowej oraz kanalizacyjnej praktycznie w każdej technice bezwykopowej.
Grzegorz Owczarek
AKWA W. Biskup, G. Owczarek Spółka Jawna
„Inżynieria Bezwykopowa” od samego początku była dla firmy AKWA platformą wymiany doświadczeń eksperckich. Firma z przyjemnością uczestniczy w tworzeniu tej wspólnej przestrzeni, która łączy wykonawców, projektantów, naukowców i inwestorów, umożliwiając dzielenie się wiedzą, inspiracjami i sprawdzonymi rozwiązaniami. Jubileuszowy setny numer to doskonała okazja, by docenić rolę magazynu w budowaniu kultury technicznej i wspieraniu rozwoju branży. Życzymy całemu zespołowi wielu sukcesów i kolejnych 100 wydań pełnych inspiracji, innowacji i wartościowych doświadczeń.
Dr inż. Bogdan Przybyła
Politechnika Wrocławska
„Inżynieria Bezwykopowa” jest wyjątkowym czasopismem – jedynym na rynku krajowym, które w całości poświęcone jest tematyce technologii bezwykopowych. Stała się ona tym samym podstawowym źródłem informacji o tych technologiach i zmianach, jakie zachodzą w nich z biegiem czasu. Setny numer to bez wątpienia powód do dumy dla Wydawcy, jednocześnie wyraźny znak i dowód znaczenia technologii bezwykopowych w Polsce.
„Inżynieria Bezwykopowa” towarzyszyła mi od początku mojej drogi zawodowej, stanowiąc istotne źródło informacji o tym, co dzieje się w branży, dając także od czasu do czasu satysfakcję z możliwości podzielenia się własnymi spostrzeżeniami na jej łamach, w ramach publikowanych tu artykułów. Co ważne, dla mnie, jako nauczyciela akademickiego zajmującego się m.in. infrastrukturą sieciową, istotny jest dydaktyczny aspekt tego czasopisma, dającego studentom możliwość aktualizacji i pogłębienia wiedzy podawanej przez skrypty, podręczniki i wykładowców. Nie bez znaczenia jest tu atrakcyjny format wydawniczy, towarzyszące czasopismu działania okołowydawnicze oraz – co szczególnie ważne w tym dydaktycznym aspekcie – darmowy dostęp online do artykułów i pełnych wydań, praktycznie od początku jego funkcjonowania. Naprawdę warto to podkreślić – ze względu na znany ogólnie problem z niedoborem wyspecjalizowanych pracowników czy też z brakami w wiedzy na temat technologii bezwykopowych u absolwentów uczelni wyższych wydziałów inżynieryjnych.
Artur Pulnik
JL Maskiner w Polsce sp. z o.o.
Z kwartalnikiem „Inżynieria Bezwykopowa” jesteśmy związani od wielu lat – to nie tylko cenne źródło wiedzy, ale również platforma wymiany doświadczeń i opinii, która realnie przyczynia się do integracji oraz rozwoju całego sektora.
Łukasz Siąkała
Chemfor Poland
Z kwartalnikiem „Inżynieria Bezwykopowa” nawiązaliśmy współpracę klika lat temu, poszukując wiadomości branżowych oraz przestrzeni do wymiany doświadczeń. Od tego czasu magazyn stał się nie tylko źródłem wiedzy, ale też platformą wspierającą budowanie wspólnoty branżowej oraz promowanie jakości i profesjonalizmu. Widzimy w nim partnera w rozwoju, medium, które łączy ludzi i idee, wspiera transfer wiedzy oraz pomaga kreować przyszłość technologii bezwykopowych w Polsce.
Tomasz Szczepański
Centrum Badań i Certyfikacji sp. z o.o.
Gratuluję i dziękuję za 100 numerów „Inżynierii Bezwykopowej” wydanych z ogromną dbałością o zawartość merytoryczną i wysoką jakość graficzną czasopisma.
Bogusław Wójtowicz
TUKANY sp. z o.o.
Szczerze mówiąc, nie pamiętam już swojego pierwszego kontaktu z „Inżynierią Bezwykopową” – mam wrażenie, iż była obecna w naszej branży od zawsze. Od początku zaglądałem do niej, aby sprawdzić, czym zajmują się koledzy i jakie projekty realizuje konkurencja. Zdarzało się, iż z lekką zazdrością czytałem o dużych inwestycjach, ale jednocześnie czułem ogromną satysfakcję, gdy pojawiały się wzmianki o mojej firmie czy o mnie samym.
Z czasem zauważyłem, iż kolejne wydania IB coraz częściej trafiają na biurka prezesów i kierowników przedsiębiorstw wodociągowych. To stało się jasnym sygnałem, iż magazyn urósł do rangi realnego narzędzia decyzyjnego, a nie jedynie przeglądu branżowych nowości.
No i konferencje — to dla mnie jeden z największych atutów. Mają absolutnie niepowtarzalną atmosferę. To zawsze były spotkania ludzi, którzy naprawdę się znają i szanują: wymiana doświadczeń, rozmowy o problemach i rozwiązaniach, a przy tym pełna życzliwości współpraca, mimo iż na rynku często ze sobą bardzo mocno konkurujemy. Właśnie takie środowisko buduje jakość całej branży i sprzyja jej rozwojowi, standaryzacji oraz profesjonalizacji.
Anna Wróblewska
Dawne czasy; byłam obecna w branży i świetnie pamiętam początki „Inżynierii Bezwykopowej”. Wavin, w którym pracowałam przez prawie 20 lat, zajmując się produktami z polietylenu do bezwykopowej renowacji rurociągów, był wtedy liderem w tym zakresie w Europie. Nasze środkowoeuropejskie kraje dopiero raczkowały i trzeba było znaleźć oraz przekonać zarówno klientów, jak i wykonawców. Później doszły do portfolio renowacyjnego rury RC – TS do układania technikami bezwykopowymi. Wydawnictwo, wtedy wyłącznie papierowe, było doskonałą platformą informacji oraz promocji, trafiało do adekwatnych odbiorców i pomagało szerzyć wiedzę wśród użytkowników sieci, jak również inwestorów. Dziś, w dobie rozwiniętych systemów informatycznych, platforma dostępu jest niewspółmiernie większa. Tym większa rola Wydawnictwa w rozszerzaniu dostępu do informacji.
Prof. dr hab. inż. Adam Wysokowski
Uniwersytet Zielonogórski, Przewodniczący Związku Mostowców RP
Jubileusz setnego numeru „Inżynierii Bezwykopowej” jest najlepszym dowodem na to, iż branża ta nie tylko przetrwała próbę czasu, ale stała się jednym z filarów nowoczesnego i innowacyjnego budownictwa w naszym kraju.
Edyta Zalewska
Uponor Infra sp. z o.o.
Mój pierwszy kontakt z „Inżynierią Bezwykopową” miał miejsce wiele lat temu. Od samego początku imponowała mi jakość publikacji, dbałość o merytorykę i umiejętność łączenia środowisk eksperckich. Dziś jako członek zarządu Polskiego Stowarzyszenia Technologii Bezwykopowych postrzegam kwartalnik jako kluczową platformę wymiany wiedzy, inspiracji i budowania standardów rynku. Z okazji jubileuszowego, setnego wydania składam Redakcji serdeczne gratulacje. Życzę Państwu wielu kolejnych lat rozwoju, odwagi w podejmowaniu ważnych tematów i niezmiennego wpływu na kształtowanie branży bezwykopowej w Polsce.
Dr hab. inż. Jan Ziaja, prof. AGH
Akademia Górniczo-Hutnicza w Krakowie
Kwartalnik „Inżynieria bezwykopowa” to niewątpliwie nie tylko źródło wiedzy, ale świetna przestrzeń dla dialogu między nauką, praktyką i pasją. Naszym zdaniem IB pełni doskonale rolę integrującą środowisko skupione wokół branży. Łączy więc ekspertów, instytucje, przedsiębiorstwa, mające wpływ na kulturę jakości i innowacyjności w technologiach bezwykopowych.
Jako platforma branżowa jest promotorem dobrych praktyk, inspiracji i oczywiście głosem branży wobec wyzwań na przyszłość. Szczególne wyrazy uznania kierujemy do zespołu kwartalnika „Inżynieria Bezwykopowa” – za ich zaangażowanie, rzetelność i pasję w przedstawianiu osiągnięć branży.
Piotr Ziętara
Wodociągi Miasta Krakowa S.A.
Moje pierwsze kontakty z kwartalnikiem „Inżynieria Bezwykopowa” były bardzo praktyczne – polegały na poszukiwaniu rzetelnego źródła informacji o technologiach niezbędnych przy planowaniu modernizacji naszej infrastruktury, szczególnie w momencie znacznego przyspieszenia realizacji dzięki środkom europejskim. Była także ciekawość, którą zawsze kieruję do krakowskich inicjatyw. gwałtownie okazało się, iż to nie tylko czasopismo opisujące technologie, ale miejsce, w którym spotykają się perspektywy samorządów, przedsiębiorstw wod-kan, nauki i wykonawców. Bardzo doceniam fakt, iż Redakcja nie ucieka od trudnych tematów: finansowania inwestycji, ryzyk projektowych czy zmian regulacyjnych. Wydawnictwo Inżynieria jest obecne w naszej branży również jako doświadczony organizator bardzo wartościowych i merytorycznych konferencji oraz branżową platformą benchmarkingu, jak też dialogu między inwestorami i wykonawcami. Oczywiście, jako szef krakowskiego przedsiębiorstwa mam nadzieje, iż wiele następnych numerów kwartalnika będzie poświęcone przygotowaniu do największego projektu bezrozkopowego, czyli budowy metra w stolicy Małopolski. prawdopodobnie do roku 2030 będziemy pracowali w wielu zespołach, z różnymi gestorami infrastruktury sieciowej oraz specjalistami z zakresu przygotowania tego gigantycznego zadania. A w 2030 roku z nieskrywaną euforią chciałbym spotkać się z Państwem na uroczystości rozpoczęcia budowy kolejki podziemnej, za co mocno trzymam kciuki.
Życzę Państwu dalszych, owocnych lat działalności, a na kolejną galę jubileuszową my lub nasi następcy przyjadą krakowskim metrem!
Katarzyna Połańska-Zorychta
Steinzeug-Keramo sp. z o.o.
Kwartalnik „Inżynieria Bezwykopowa” to wiarygodne źródło informacji o aktualnych technologiach, projektach i trendach w branży no-dig. Artykuły pokazują zarówno praktyczne zastosowania metod bezwykopowych, jak i perspektywy rozwoju sektora, ułatwiając zrozumienie jego wyzwań i szans. Postrzegam kwartalnik jako platformę łączącą środowisko branżowe: miejsce wymiany doświadczeń, inspiracji dla inwestorów i wykonawców oraz promocji nowoczesnych, efektywnych i przyjaznych środowisku rozwiązań.
Dr inż. Dariusz Zwierzchowski
Centrum Badań i Certyfikacji sp. z o.o.
Rolą kwartalnika „Inżynieria Bezwykopowa” przez cały czas będzie przekazywanie czytelnikom najnowszej wiedzy dotyczącej technologii i rozwiązań materiałowych pojawiających się na świecie, a także prowadzenie dyskusji w środowisku specjalistów w ramach organizowanych konferencji.
Ewa Żeligowska
Hufgard Polska sp. z o.o.
Kwartalnik „Inżynieria Bezwykopowa” to niewątpliwie nie tylko źródło wiedzy, ale świetna przestrzeń dla dialogu między nauką, praktyką i pasją. Naszym zdaniem IB pełni doskonale rolę integrującą środowisko skupione wokół branży. Łączy więc ekspertów, instytucje, przedsiębiorstwa, mające wpływ na kulturę jakości i innowacyjności w technologiach bezwykopowych.
Jako platforma branżowa jest promotorem dobrych praktyk, inspiracji i oczywiście głosem branży wobec wyzwań na przyszłość. Szczególne wyrazy uznania kierujemy do zespołu kwartalnika „Inżynieria Bezwykopowa” – za ich zaangażowanie, rzetelność i pasję w przedstawianiu osiągnięć branży.
Adam Żeligowski
Amiblu Poland
Z kwartalnikiem „Inżynieria Bezwykopowa” zetknąłem się wiele lat temu, jeszcze w początkach mojej pracy zawodowej. Od tamtej pory postrzegam to pismo jako ważne źródło wiedzy i wymiany doświadczeń w naszej branży. To medium, które w sposób rzetelny i merytoryczny dokumentuje rozwój technologii, prezentuje innowacje, a przede wszystkim – buduje wspólnotę praktyków.
Z perspektywy Amiblu Poland widzę ogromną wartość w tym, iż kwartalnik konsekwentnie łączy środowisko wykonawcze, projektowe i naukowe, pokazując realny wpływ technologii bezwykopowych na modernizację infrastruktury w Polsce. W przyszłości rola redakcji może jeszcze wzrosnąć – jako platformy integrującej wiedzę techniczną, standardy i dobre praktyki branżowe, wspierającej proces transformacji w kierunku bardziej cyfrowego i zrównoważonego budownictwa podziemnego.
