fot. Klub LewicyPublic domain
Karol Nawrocki zawetował ustawę dotyczącą rynku kryptowalut. Jego rzecznik wyjaśnił, iż prezydent RP korzysta z konstytucyjnej prerogatywy weta tylko wtedy, gdy „przepisy zagrażają wolnościom Polaków, ich majątkowi i stabilności kraju”.
Rzecznik prezydenta Rafał Leśkiewicz przekazał w serwisie X, iż ustawa o rynku kryptowalut „przewiduje możliwość wyłączania przez rząd stron internetowych firm działających na rynku kryptoaktywów jednym kliknięciem”. Dodał, iż „przepisy dotycząca blokowania domen są nieprzejrzyste i mogą prowadzić do nadużyć”.
– Gdy rząd wyłączy stronę, ludzie tracą dostęp do swoich cyfrowych środków. Na to nie można się zgodzić. W większości państw Unii Europejskiej stosuje się prostą listę ostrzeżeń, która chroni konsumentów bez blokowania całych serwisów – dodaje Leśkiewicz.
Weto Nawrockiego
Cała sprawa dotyczy zawetowania przez Nawrockiego ustawy, która zgodnie z zamiarem rządu miała wpłynąć na uporządkowanie polskiego rynku kryptoaktywów. Miała się ona odnosić do unijnego rozporządzenia MiCA, przyjętego w celu ujednolicenia rynku krypto w UE.
Przepisy te określają między innymi warunki emisji i obrotu kryptoaktywami, a także ramy działania firm oferujących związane z nimi usługi. Zasady MiCA weszły w życie w całej Unii w dniu 30 grudnia 2024 roku.

2 dni temu







