Netflix: Rekordowe zaangażowanie użytkowników nie rekompensuje spadku EPS

3 godzin temu

W trzecim kwartale 2025 roku Netflix odnotował przychody na poziomie 11,5 mld USD, zgodne z oczekiwaniami analityków. Zysk operacyjny wyniósł 3,24 mld USD, co oznacza wynik o około 400 mln USD niższy od prognoz. Zysk netto na akcję ukształtował się na poziomie 5,87 USD wobec prognozowanych 6,94 USD. Jednocześnie spółka wygenerowała wolne przepływy pieniężne w wysokości 2,66 mld USD, przekraczając oczekiwania rynku.

Główną przyczyną niższych wyników finansowych była jednorazowa opłata podatkowa w Brazylii, wynosząca 619 mln USD. Została ona nałożona w związku ze sporem podatkowym trwającym od 2022 roku. Jak podkreślił Netflix, po wyłączeniu tego kosztu wyniki kwartalne przewyższyłyby oczekiwania analityków. Po ogłoszeniu wyników kurs akcji spółki spadł o 7,5%. Warto zaznaczyć, iż akcje osiągnęły rekordowy poziom 1341,15 USD w czerwcu, po czym zaczęły tracić na wartości.

Rekordowe zaangażowanie użytkowników

Pod względem operacyjnym Netflix może pochwalić się rekordowym zaangażowaniem użytkowników. Do najpopularniejszych produkcji w tym okresie należały m.in. KPop Demon Hunters, drugi sezon Wednesday, kontynuacja Happy Gilmore oraz relacja z walki bokserskiej Alvarez vs Crawford. W czwartym kwartale platforma planuje premiery ostatniego sezonu “Stranger Things”, nowej odsłony filmu “Na noże” oraz filmów wyreżyserowanych przez Guillermo del Toro i Kathryn Bigelow.

Spółka przewiduje, iż wolne przepływy pieniężne za cały rok wyniosą około 9 mld USD. Środki te mają zostać przeznaczone na skup akcji własnych, inwestycje w nowe treści oraz ewentualne przejęcia, m.in. aktywów Warner Bros. Discovery – choć Netflix zaznacza, iż takie akwizycje nie są konieczne do realizacji jej długoterminowych celów. Pomimo solidnych wyników operacyjnych, inwestorzy wyrażają obawy związane z brakiem wzrostu czasu spędzanego przez użytkowników na platformie. Dodatkowe zagrożenia stanowi rosnąca konkurencja ze strony darmowych serwisów, takich jak YouTube, Roku czy Tubi, a także potencjalny wpływ treści generowanych przez sztuczną inteligencję na strukturę rynku rozrywki.

Źródło: Krzysztof Kamiński, OANDA TMS Brokers

Idź do oryginalnego materiału