„Nickel Wars II: Inwestorzy kontratakują”, czyli wojna o aferę niklową na LME ponownie rozgorzała

2 miesięcy temu

Fundusz hedgingowy Elliott Investment Management złożył najnowszą apelację w sprawie słynnej afery z London Metal Exchange (LME) w roli głównej. Wysunął wobec giełdy świeżą falę zarzutów. Miała ona złamać własne procedury w apogeum niklowego kryzysu, a także ukrywać dokumenty w toku postępowania dowodowego.

Jak wiadomo, w marcu 2022 roku London Metal Exchange wywołała wściekłość licznych inwestorów. Cena niklu wzrosła wówczas o ponad 250% w ciągu doby. LME samowolnie wstrzymała wówczas planowane transakcje – a także anulowała już zawarte – których przedmiotem był nikiel.

Traderzy uznali to za apodyktyczną stronniczość giełdy. Miała ona w ten sposób dokonać bail-out’u producentów (a także inwestorów shortujących nikiel), na koszt tych inwestorów, którzy poczynili udane założenia.

Elliott Investment oraz drugi fundusz, Jane Street Capital, pozwały giełdę, żądając pokrycia przez nią strat. Brytyjski sąd orzekł jednak, iż LME ma prawo do uznaniowości (ang. „discretion„) w ingerowaniu w kontrakty. Jak stwierdzono, inwestując na tej giełdzie, inwestorzy „dobrowolnie” zgadzają się na jej warunki. Obydwie firmy odwołały się od tego wyroku.

Zarzucały składowi sądowemu, iż nie orzekał w pełni obiektywnie. Miał bowiem zwracać uwagę nie tylko na racje prawne, ale też na rolę LME dla brytyjskiej gospodarki oraz skutki, jakie przyniósłby precedensowy wyrok na niekorzyść giełdy

W najnowszych wnioskach procesowych Elliott poszedł jednak dalej. Twierdzi, iż decyzja o anulowaniu kontraktów została samowolnie podjęta przez prezesa LME, Matthew’a Chamberlaina. To zaś miało stanowić złamanie wewnętrznych procedur giełdy. Tymczasem kroki takie winny być podejmowane na podstawie wniosków specjalnego zespołu, który śledzi anomalnie rynkowe.

Elliott dodaje, iż London Metal Exchange rozmyślnie ukrywała dokumenty, które poświadczają powyższe złamanie, w toku postępowania przed sądem pierwszej instancji. Zarząd giełdy oraz Chamberlain odpowiedział ze swej strony, iż dokumenty te nie były istotne z punktu widzenia postępowania. Zaś zarzuty Elliotta dot. złamania procedur wynikać mają z niezrozumienia roli wspomnianego zespołu w jej strukturach.

Idź do oryginalnego materiału