W dobie rosnącej cyfryzacji i bezgotówkowych płatności, tradycyjne bankomaty przez cały czas są w użyciu przez miliony Polaków. Jednak to, co dla wielu jest codzienną rutyną, dla oszustów stanowi pole do działania. PKO Bank Polski, największy bank w kraju, opublikował wytyczne, które mogą pomóc każdemu - bez względu na wiek czy wiedzę finansową - bezpiecznie korzystać z urządzeń do wypłat gotówki. To nie są ostrzeżenia "na wyrost". To konkretne i sprawdzone wskazówki - i warto się z nimi zapoznać. Reklama
Bank ostrzega, uwaga przy bankomacie
Bankomat w ciemnym zaułku, dziwna nakładka przy czytniku karty, kamera ukryta w listwie nad ekranem - to nie scenariusz z filmu sensacyjnego, tylko realne zagrożenia, które PKO BP opisuje w swoim oficjalnym poradniku dotyczącym bezpiecznych płatności kartą. Bank apeluje: "Jeśli cokolwiek wzbudzi Twoje wątpliwości, wybierz inny bankomat lub przerwij transakcję i spokojnie odejdź od urządzenia".
To nie przejaw paranoi, ale podstawowa zasada ostrożności. Oszuści są coraz sprytniejsi, a ich sprzęt - coraz trudniejszy do wykrycia gołym okiem. Skimmery, czyli specjalne nakładki na czytniki kart, potrafią wiernie imitować oryginalne elementy bankomatu, a jednocześnie "czytać" dane z karty bankowej.
Uważaj na te elementy - mogą być fałszywe
Z pozoru zwyczajny bankomat może być "pułapką", jeżeli nie zwrócisz uwagi na kilka szczegółów. PKO BP w specjalnym poradniku dostępnym w bazie wiedzy na stronie internetowej radzi:
sprawdź, czy bankomat jest dobrze oświetlony i widoczny z ulicy. Oszuści częściej działają w miejscach ustronnych;unikaj urządzeń, które mają podejrzanie wyglądające elementy, np. pojemniki na ulotki reklamowe przymocowane tuż obok ekranu;przyjrzyj się dokładnie szczelinie na kartę - jeżeli coś wygląda inaczej niż zwykle, to może być znak, iż urządzenie zostało zmanipulowane;klawiatura powinna być płaska, bez odstających przycisków lub "nakładek", które mogą rejestrować wpisywany PIN.
PIN to Twoje bezpieczeństwo - zasłoń klawiaturę
Nie trzeba zaawansowanej technologii, by wykraść dane - czasem wystarczy tylko spojrzenie przez ramię. "Gdy wprowadzasz kod PIN i kwotę transakcji, zasłoń ekran i klawiaturę tak, żeby nikt stojący za Tobą nie mógł zobaczyć, co wpisujesz" - przypomina PKO BP. Wbrew pozorom, wiele prób kradzieży danych kończy się sukcesem właśnie przez nieuwagę przy wpisywaniu PIN-u. Z kolei mikrokamery, które mogą być zainstalowane przy bankomacie, nagrywają cały proces transakcji - a wtedy choćby skimmer nie jest potrzebny.
W wielu placówkach lub galeriach handlowych bankomaty znajdują się w zamkniętych pomieszczeniach, do których można wejść tylko dzięki karty. W takiej sytuacji obowiązuje prosta zasada: "Nie wpuszczaj obcych, jeżeli korzystasz z bankomatu w pomieszczeniu, do którego możesz wejść tylko przy użyciu karty". Złodzieje często liczą na uprzejmość lub roztargnienie. To nie brak kultury, tylko troska o własne bezpieczeństwo i tak należy to traktować.
Po transakcji przy bankomacie upewnij się, iż masz wszystko
Sytuacje stresowe sprzyjają nieuwadze. Dlatego - jak podkreśla PKO BP - po zakończeniu wypłaty koniecznie upewnij się, iż masz przy sobie kartę oraz gotówkę. Zdarza się, iż w stresie (np. po zauważeniu podejrzanej osoby w pobliżu) klient odchodzi od bankomatu bez karty, co otwiera złodziejowi drogę do szybkiej wypłaty - zwłaszcza jeżeli wcześniej udało mu się podejrzeć PIN.
Poradnik PKO BP to nie straszenie klientów, ale wyraźny sygnał, iż zagrożenia są realne i coraz bardziej zaawansowane. Dobre oświetlenie, czysta klawiatura, brak podejrzanych nakładek - to podstawowe elementy, na które warto zwrócić uwagę za każdym razem, gdy wypłacasz gotówkę. Bank kończy komunikat jednoznacznie - "Jeśli cokolwiek wzbudzi Twoje wątpliwości, wybierz inny bankomat lub przerwij transakcję i spokojnie odejdź od urządzenia. Zgłoś nam swoje podejrzenia".
Agata Siwek