Choć negocjacje nad budżetem Unii Europejskiej na lata 2028-2034 dopiero się rozpoczynają, już teraz wiadomo, iż Polska otrzyma z unijnej puli najwięcej spośród wszystkich państw członkowskich - ponad 123 miliardy euro. Politycy Nowej Lewicy przekonują, iż to efekt skutecznych działań obecnej koalicji i konkretna odpowiedź na pytanie, co Polska naprawdę zyskuje dzięki członkostwu w UE. Przypominają również o środkach z Krajowego Planu Odbudowy, które - ich zdaniem - zostały odblokowane dzięki naciskowi Lewicy i dziś realnie wspierają inwestycje w całym kraju.Reklama
Polska największym beneficjentem unijnego budżetu - reakcja Lewicy
Nowa Lewica podczas poniedziałkowej (21.07.) konferencji prasowej zaznaczyła, iż sukces negocjacyjny na arenie unijnej nie jest przypadkiem, ale wynikiem konsekwentnych działań obecnego rządu i dobrej koordynacji w czasie polskiej prezydencji w Radzie UE.
- Chcemy się pochwalić, iż ze wstępnych ustaleń i rozmów dotyczących nowej perspektywy finansowej wynika, iż będziemy mieli rekordowy budżet - ponad 123 miliardy euro - mówił poseł Tomasz Trela. - Kiedy zarzuca się nam, iż nic nie załatwiliśmy w Unii, odpowiadamy: to właśnie załatwiliśmy te pieniądze. Dziś już ponad 67 miliardów złotych z Krajowego Planu Odbudowy pracuje w Polsce - dodał.
Parlamentarzyści Lewicy przekazali również, iż tylko w ciągu 21 lat członkostwa w UE Polska otrzymała netto ponad 700 miliardów złotych. Jak podkreślił poseł Trela, kwota ta jest to "różnica między tymi (pieniędzmi - przyp. red.), które otrzymaliśmy i te, które płaciliśmy". - jeżeli ktoś twierdzi, iż koalicja 15 października nic nie załatwiła, to się myli. o ile ktoś coś załatwił dla Polski, to właśnie ta koalicja - zaznaczył jednoznacznie Trela.
Pieniądze nie tylko na inwestycje, ale i bezpieczeństwo
Lewica podkreśliła, iż środki unijne w nowej perspektywie będą miały znacznie szerszy zakres niż dotychczas - to nie tylko inwestycje infrastrukturalne i transport, ale także odpowiedź na zagrożenia współczesnego świata.
- To pieniądze między innymi na wzmocnienie wschodnich granic Polski i całej Unii Europejskiej. Unia dostrzega potrzebę ich modernizacji i wspierania nas finansowo - mówił Trela, podkreślając znaczenie bezpieczeństwa w wymiarze obronnym i granicznym.
Politycy zapowiedzieli, iż będą systematycznie przypominać społeczeństwu o skali pozyskanych środków i ich znaczeniu, nie pozwalając - jak to ujęli - "wpuścić się w maliny przez PiS".
Polskie rolnictwo to największy beneficjent codziennego życia
Duża część unijnego wsparcia - według Lewicy choćby 100 miliardów euro - ma zostać przeznaczona na politykę rolną i spójności. Politycy zaznaczyli, iż to wsparcie, które realnie dotyka codziennego życia Polaków.
- Codziennie, trzy razy dziennie, mamy kontakt z rolnictwem, przy śniadaniu, obiedzie i kolacji. Spożywając polską żywność, korzystamy ze środków UE - wskazywano. Politycy wskazali podczas konferencji, iż "2 z 3 euro jakie otrzymujemy na czysto z Unii Europejskiej trafia na polską wieś to bardzo istotny przekaz".
Z 700 miliardów złotych, jakie Polska otrzymała netto z UE, ponad 470 miliardów trafiło bezpośrednio na wieś - na dopłaty i rozwój lokalnych społeczności. Lewica przekonywała, iż to jasny dowód dla eurosceptyków z terenów wiejskich, iż Unia Europejska wspiera realnie - nie tylko poprzez wielkie projekty infrastrukturalne, ale również tam, gdzie chodzi o podstawowe bezpieczeństwo: żywność i codzienne życie rodzin.
- Bezpieczeństwo to nie tylko czołgi i drony, ale też bezpieczeństwo żywnościowe. Chodzi o to, by polskie rodziny mogły liczyć na dobrą jakość i przystępne ceny jedzenia - dodano podczas spotkania z mediami.
O sukcesie informował już wcześniej rząd
Jak informowała wcześniej strona rządowa, Polska ma otrzymać ponad 123 miliardy euro z budżetu UE na lata 2028-2034, co czyni ją największym beneficjentem nowej perspektywy finansowej. Według rzecznika rządu, ministra Adama Szłapki, najważniejsze obszary finansowania to bezpieczeństwo, obronność, rolnictwo, polityka spójności oraz innowacje.
To efekt działań podjętych podczas polskiej prezydencji w Radzie UE, w której dużą rolę odegrał Piotr Serafin, komisarz UE ds. budżetu. Podczas tego samego posiedzenia, na którym przedstawiono budżet, UE przyjęła również 18. pakiet sankcji wobec Rosji, obejmujący zakaz działania gazociągów Nord Stream, restrykcje wobec rosyjskiej ropy i sankcje wobec tzw. floty cieni.
Polska, która zakończyła właśnie swoją prezydencję, przekazała stery Danii, życząc jej kontynuacji wspólnego kursu na bezpieczeństwo i solidarność europejską.
Agata Jaroszewska