9 godzin temu
Rynek odroczonych płatności (buy now – pay later, BNPL) cieszy się zainteresowaniem szczególnie osób w wieku do 44 lat, z przewagą kobiet. Analizy Biura Informacji Kredytowej (BIK) potwierdzają ponadto, iż produkt ten włącza nowych klientów na rynek finansowy. Prezes BIK Mariusz Cholewa ocenił, iż ryzyko nadużywania BNPL przez młodych ludzi nie zmaterializowało się.
„Płatności odroczone jako forma finansowania zakupów stała się dla prawie 10% osób pierwszą transakcją o charakterze kredytowym. Ponad połowa z tej grupy to osoby młode, do 24. roku życia, które do tej pory nie korzystały z żadnego produktu kredytowego. o ile będą spłacać swoje zobowiązanie w terminie, zaczną budować pozytywną historię kredytową w BIK, która może pomóc, gdy w przyszłości zdecydują się na większy kredyt” – powiedział Cholewa.
„Była taka hipoteza, iż ci młodzi ludzie mają utrudniony dostęp do finansowania, więc jest ryzyko, iż wpadną w pętlę zadłużenia, o ile zaczną w bardzo szerokim zakresie korzystać z BNPL. I była też hipoteza, iż będą bardzo dużo transakcji rozkładać na raty, bo nie mają środków i traktują to jako dodatkowe zewnętrzne finansowanie. Ta hipoteza się nie sprawdziła […]; ponad 20% wszystkich transakcji BNPL zamienia się na rozwiązania ratalne, to w przypadku tych nowych klientów tylko 10% […]. Ponad połowa klientów, którzy skorzystali z BNPL po jakimś czasie korzysta z innych produktów finansowych i jakość tej populacji jest dobra w różnych produktach” – dodał prezes podczas webinaru.
Wartość finansowania poprzez usługi „Kup teraz, zapłać później” w Polsce osiągnęła w 2024 roku poziom 10,7 mld zł, co stanowiło wzrost o 101,8% r/r. Wynik ten obejmuje łącznie transakcje w sektorze bankowym, jak i w firmach pożyczkowych, których pełne raportowanie do BIK weszło w życie od maja 2023 r., podał BIK.
Źródło: ISBnews
