Nie zapomnij o tym rachunku. Konsekwencje mogą być bolesne

3 dni temu
Zdjęcie: Polsat News


Odetną prąd w konkretnych przypadkach i nie zawsze problem ten dotyka tylko osób unikających przez wiele miesięcy regulowania należności wskazanych w rachunkach. Urząd Regulacji Energetyki wyjaśnia, iż przesłanek do tego, aby wstrzymać dostarczanie energii elektrycznej, jest znacznie więcej. Zwiastunem takich wydarzeń jest otrzymanie specjalnego pisma z kluczową informacją.


Rachunki za prąd nie maleją, a co za tym idzie, Polacy wydają na ich pokrycie coraz większe pieniądze. Warto wiedzieć, kiedy dostawca energii elektrycznej ma prawo do tego, aby odciąć dopływ prądu do gospodarstwa. Przesłanek do takiego działania jest kilka i wcale nie musi to dotyczyć osób skrajnie ubogich. Wystarczy zapomnieć o rachunku.


Lepiej nie zapominać o rachunku za prąd


Mrożenie cen energii i inne formy wsparcia Polaków zmagających się z wysokimi rachunkami za prąd nie zawsze przynoszą efekty. W przypadku osób, które nie są w stanie nadążyć z pokrywaniem należności za zużytą energię elektryczną, może dojść do odcięcia dostaw. Urząd Regulacji Energetyki w specjalnym poradniku wyjaśnia, kiedy pojawiają się przesłanki do podjęcia takiej decyzji. Reklama


URE podkreśla, iż mowa o 4 głównych sytuacjach, gdy dom lub mieszkanie może zostać odcięte od prądu. Jedną z przesłanek do podjęcia takich działań jest zwlekanie przez odbiorcę z zapłatą za świadczone usługi, co najmniej przez okres 30 dni po upływie terminu płatności (art. 6b ust. 1 pkt. 2 ustawy Prawo energetyczne).
Lepiej nie zapominać o regulowaniu rachunków za prąd, gdyż prawo do wstrzymania dostarczania energii elektrycznej przysługuje również w przypadku odbiorców, którzy co najmniej dwukrotnie w ciągu kolejnych 12 miesięcy zwlekają z zapłatą za pobraną energię elektryczną albo świadczone usługi przez okres co najmniej jednego miesiąca.
"Nie możemy zlekceważyć powiadomienia przedsiębiorstwa energetycznego o zamiarze wstrzymania dostaw energii elektrycznej. Opłaćmy zatem rachunek w terminie dodatkowo wyznaczonym przez przedsiębiorstwo energetyczne" - apeluje URE.


Przepisy dają prawo do wstrzymania dostaw prądu


Warto zadbać również o to, by nieruchomość, gdzie mieszkamy była nasza z punktu widzenia prawnego, gdyż w przypadku, gdy odbiorca nie ma tytułu prawnego do zajmowanego lokalu również może dojść do przerwania dostaw prądu. Niemniej sprzęty elektryczne przestaną działać również wtedy, gdy ujawnione zostanie to, iż odbiorca użytkuje nieruchomość, obiekt lub lokal w sposób uniemożliwiający cykliczne sprawdzenie stanu układu pomiarowo-rozliczeniowego i co gorsza, nie wyrazi on zgodny na to, aby zainstalować specjalny licznik przedpłatowy.
Innymi okolicznościami, które sprawiają, iż dostawca energii ma prawo przerwać dostawy prądu są:
ujawnienie w wyniku kontroli, iż instalacja znajdująca się u odbiorcy stwarza bezpośrednie zagrożenie życia, zdrowia lub środowiska, kontrola i ujawnienie nielegalnego poboru energii.


Nie odetną prądu od razu, musisz dostać pismo


Zanim prąd przestanie płynąć w kablach i odbiorca nie będzie w korzystać z energii elektrycznej z racji zaprzestania jej dostaw przez dostawcę, konieczne jest dopełnienie wymagań formalnych. URE wskazuje, iż choćby w przypadku długów wynikających z nieregulowania rachunków za prąd przedsiębiorstwo energetyczne musi powiadomić odbiorcę na piśmie o tym, iż w planach jest odcięcie gospodarstwa od prądu.


Odcięcie prądu stanie się faktem, "jeżeli odbiorca ten nie ureguluje zaległych i bieżących należności w okresie 14 dni od dnia otrzymania tego powiadomienia albo nie złoży w tym terminie wniosku o zastosowanie rozwiązania alternatywnego w stosunku do wstrzymania dostaw energii elektrycznej stosowanego przez sprzedawcę".
Niemniej warto wiedzieć, iż wznowienie dostaw energii elektrycznej nie jest procesem trudnym. W momencie, gdy przyczyny uzasadniające to działanie znikną (a więc np. zaległości z tytułu rachunków za prąd zostaną uregulowane), wówczas przedsiębiorstwo jest zobowiązane do niezwłocznego wznowienia dostarczania prądu. Wynika to z art. 6b ust. 5 ustawy Prawo energetyczne. Jest jednak haczyk.
"Wznowienie dostaw energii elektrycznej będzie wiązało się z koniecznością poniesienia dodatkowej opłaty za wznowienie wynikającej z taryfy za usługi dystrybucji energii elektrycznej przedsiębiorstwa, do którego sieci przyłączona jest instalacja odbiorcy" - wyjaśnia URE.
Eksperci z urzędu apelują, iż wszyscy mający problem z terminowym opłacaniem rachunków za prąd powinni skontaktować się ze swoim dostawcą prądu i poinformować o możliwych trudnościach. Warto również rozważyć możliwość zainstalowania tzw. licznika przedpłatowego, gdzie odbiorca sam doładowuje urządzenie i pozwala to na lepsze kontrolowanie wydatków na energię elektryczną.
Agata Jaroszewska
Idź do oryginalnego materiału