Do niecodziennego zdarzenia doszło wczoraj rano w miejscowości Stok, gmina Ulan-Majorat.
29-letni mieszkaniec gminy, mając ponad 1 promil alkoholu w organizmie i dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów, wsiadł za kółko swojego Seata Toledo.
Promile kontra bele kiszonki! Rolnicze pole zatrzymało pijanego kierowcę. Fot.: KPP Radzyń PodlaskiPijany rajd zakończony w polu
Kilka minut po godzinie 9:00 mężczyzna stracił panowanie nad autem, które zjechało z drogi i wbiło się w bele kiszonki ułożone na rolniczym polu. Na szczęście w zdarzeniu nikt nie ucierpiał – ucierpiały jedynie kiszonki i samochód.
Policja nie miała wątpliwości
Po badaniu alkomatem okazało się, iż kierowca miał ponad promil alkoholu. Dodatkowo wyszło na jaw, iż mężczyzna od lat nie powinien w ogóle prowadzić żadnego pojazdu, bo ma sądowy, dożywotni zakaz.
Surowe konsekwencje
Za tak nieodpowiedzialny czyn 29-latek odpowie przed sądem. Grozi mu:
- nawet 5 lat więzienia,
- minimum 10 tysięcy złotych kary na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym.
Jak podkreślił komisarz Piotr Mucha, sprawa jest poważna i będzie potraktowana z całą surowością prawa.

1 miesiąc temu


![Ceny zbóż i rzepaku w listopadzie 2025. Gdzie skupy płacą najwięcej? [SONDA]](https://static.tygodnik-rolniczy.pl/images/2025/11/03/190816.webp)








![Na takie zagrania powinna uważać Iga Świątek [WIDEO]](https://sf-administracja.wpcdn.pl/storage2/featured_original/6908eb329a6342_75093854.jpg)



