Niemcy mają dość drogich kebabów. Domagają się wsparcia od rządu. Chcą dofinansowania "döner plus"

1 tydzień temu
Inflacja daje o sobie znać nie tylko Polakom, ale także naszym sąsiadom. Niemcy mają coraz większy problem z cenami kebabów, które uznawane są za tamtejszy rarytas. Podwyżki są tak wysokie, iż politycy chcą wcielić w życie specjalny program. Ma to być taki kebab plus.
Gwałtowny wzrost cen w gastronomii spowodował, iż mieszkańcy Niemiec coraz częściej wzywają władze do wprowadzenia w życie programu, który mógłby sprawić, iż kebaby znów staną się dostępne dla wszystkich. Choć dla niektórych takich ruch może być zaskoczeniem, warto pamiętać, iż ta potrawa ma dla naszych sąsiadów dość duże znaczenie. Wiele osób wybiera się do Berlina tylko po to, aby spróbować rozsławionego dönera, jednakże teraz nie jest już to wcale takie łatwe. Nie dlatego, iż Niemcy przestali dbać o jakość, tylko przez to, co inflacja zrobiła z tamtejszą kuchnią.
REKLAMA






Zobacz wideo Kebab u Chajzera i energetyki od Buddy? Zrobiliśmy ich test!



Kebab w Niemczech kosztuje krocie. Rozwiązaniem są progi cenowe i dopłata do dönera
W 2024 roku cena niemieckiego kebaba wynosi już około 10 euro, czyli ponad 40 złotych. Mimo tego, iż zdążyliśmy przyzwyczaić się do intensywnych podwyżek i być może niektórych taka kwota choćby nie dziwi, to warto w tym miejscu wrócić wspomnieniami do roku 2022. Otóż jeszcze dwa lata temu koszt takiej przekąski wynosił zaledwie cztery euro, co w przeliczeniu na złotówki daje nieco ponad 17 złotych. Nie da się ukryć, iż jest to gigantyczny wzrost w stosunkowo krótkim czasie i właśnie dlatego Niemcy postanowili rozpocząć wielką walkę z inflacją. Jak informuje serwis The Guardian, skrajnie lewicowa partia Die Linke ma zamiar przedstawić rządowi program dofinansowania kebabów, który miałby bazować na kontroli cen. Politycy proponują wprowadzenie następującego progu cenowego:

4,90 euro (około 21,10 złotych),
2,90 euro (około 12,50 złotych) - w dla młodych ludzi, którzy przez długi czas opierali swoją dietę właśnie na niemieckim, jakościowym i przystępnym cenowo, kebabie.



Niemcy: Program kebab plus wisi w powietrzu. Ludzie są oburzeni "dönerflacją"
Niestety, wzrost cen nie jest spowodowany chęcią większego zarobku, ale dużym wzrostem kosztów, jakie ponoszą właściciele punktów gastronomicznych. Do góry poszły nie tylko ceny niezbędnych produktów, ale także opłaty za prąd, gaz oraz czynsz.

Byliśmy zmuszeni do podniesienia cen ze względu na gwałtownie rosnące ceny czynszów, energii i żywności. Ludzie cały czas rozmawiają z nami o 'dönerflacji', jakbyśmy sami ich ośmieszyli, a jest to całkowicie poza naszą kontrolą

- wyjaśnił na łamach serwisu The Guardian Deniz, jeden ze sprzedawców kebabów w Berlinie. W przypadku budki znajdującej się nieopodal berlińskiej stacji Friedrichstrasse cena posiłku wzrosła z 3,90 euro do 7 euro w ciągu zaledwie dwóch lat. Mężczyzna nie ma jednak wątpliwości, iż szanse na jakiekolwiek obniżki są znikome. Natomiast lewicowa partia ma kilka pomysłów na rozwiązanie tego problemu. Zaproponowano również codzienne bony dla poszczególnych osób, jednak na ten moment nie podano jeszcze żadnych szczegółów dotyczących programu. Nie wiemy zatem, kto mógłby liczyć na takowe wsparcie.




Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału